Koncertowe otwarcie FNT w Rzeszowie. A to dopiero początek...

KATEGORIA: KULTURA / 20 listopada 2018

Na zdjęciu reż. Małgorzata Warsicka
Paweł Bialic

W poniedziałek, 19 listopada w Rzeszowie rozpoczęła się piąta edycja Festiwalu Nowego Teatru. Mimo, że w tym roku festiwal trwa tylko 5 dni, to skumulowano w jego trakcie wiele wydarzeń towarzyszących, poza oczywiście spektaklami przedstawianymi w konkursie głównym.

Nie ma co ukrywać, że największy rumieniec na twarzy publiczności wywołują właśnie spektakle wybrane do konkursu głównego. Widzowie w oczekiwaniu na kolejną edycję tego wydarzenia z ciekawością czekają na to, jakie spektakle z polskich scen teatralnych będą mogli zobaczyć w Rzeszowie i czy przypadną im do gustu? A głos publiczności pełni szczególną rolę, bo widzowie Festiwalu Nowego Teatru mają możliwość przyznać swoją nagrodę tej sztuce, która przemówi do nich najczytelniej i najmocniej ich urzeknie.

W pierwszym dniu festiwalu mieliśmy okazję zobaczyć spektakl „Beniowski. Ballada bez bohatera” oparty na poemacie Juliusza Słowackiego, wyreżyserowany przez Małgorzatę Warsicką, a przedstawiony przez aktorów Teatru Nowego z Poznania. I jak się okazało już od pierwszych scen sztuki, jej twórcy zaprezentowali się koncertowo – dosłownie i w przenośni.

„Beniowski” to poemat dygresyjny Juliusza Słowackiego. Tytułowy bohater, to Maurycy Beniowski, młody awanturnik, polski szlachcic. Po przehulaniu odziedziczonego po rodzinie majątku postanowił ruszyć w podróż po świecie, gdzie spotkały go liczne przygody. Wśród nich można wyróżnić np.: obronę twierdzy Bar na Podolu, czy wyprawę na Krym.

Poemat po raz pierwszy opublikowany został w 1841 roku. Połowa tego utworu jest opowieścią o szlachcicu Beniowskim i wydarzeniach końca epoki I Rzeczpospolitej. Druga to raczej zbiór refleksji samego autora nad życiem własnym, sytuacją polityczną i społeczną epoki rozbiorowej, a chyba najbardziej nad meandrami ówczesnego życia literackiego. Są i tacy, którzy odczytują tę opowieść głównie jako głos Słowackiego w sprawie sporu z Mickiewiczem i manifestację własnego podejścia do twórczości poetyckiej.

Małgorzata Warsicka, której twórczość Juliusza Słowackiego przypadła szczególnie do gustu, stwierdziła, że warto wyreżyserować ten właśnie poemat Słowackiego na deskach teatru, a poprzez nadanie mu formy koncertowej dodać mu większego animuszu i nowoczesności.

Finał takich zabiegów twórczych często bywa dyskusyjny, bo spektakl albo szalenie spodoba się publiczności, albo totalnie nie przypadnie jej do gustu – najczęściej, że nie ma nic pośrodku. W przypadku Beniowskiego w wydaniu Warsickiej udało się nie tylko zainteresować publiczność, ale też niektórzy z nas spojrzeli na ten poemat zupełnie w inny sposób niż dotychczas.

W spektaklu głównymi postaciami są kobiety, które mimo współczesnej scenografii i koncertowej formy, mimo nieco szalonych strojów – mieszających w sobie wyobrażenie historii i nowoczesność, to w sztuce przemawiają jednak oryginalnym językiem poematu Słowackiego. To tworzy bardzo urokliwe połączenie. Ale nie tylko pomysł na spektakl zasługuje na aplauz. Warto zaznaczyć, że także samo jego wykonanie przez pięć aktorek Teatru Nowego z Poznania budzi uznanie.

Kto był ten wie, że było warto. Kogo zabrakło, niech żałuje, bo takie okazje nieczęsto się zdarzają, a do Poznania mamy kawałek drogi. „Beniowski” według Warsickiej był z pewnością jedną z tych sztuk, które zapisują się w kulturze.

Na koniec tego tekstu mam jeszcze taką dygresję. Skoro ten festiwal zaczął się tak ciekawie, to tym mocniej czekam na to, co jeszcze przede mną. A będzie się działo – nie tylko na scenie, ale także poza nią.

Dziś festiwalowa publiczność zobaczy kolejną z konkursowych sztuk. Tym razem spektakl/reportaż, czyli „Ku Klux Klan. W krainie miłości” w reż. Macieja Podstawnego. Przedstawiony będzie przez aktorów Teatru Nowego w Zabrzu.

Barbara Kędzierska

TUTAJ mogą Państwo zobaczyć galerię zdjęć z pierwszego dnia FNT.

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4