Rzeszów. Kontrola NIK w ratuszu w sprawie terenów zielonych. Jaki jest efekt?

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 12 listopada 2021

Ogród Miejski im. Solidarności przy ul. Dąbrowskiego w Rzeszowie.
Fot. Paweł Bialic

Ruch Razem dla Rzeszowa upublicznił raport Najwyższej Izby Kontroli dotyczący działań kontrolnych przeprowadzonych w rzeszowskim ratuszu. Dokument dotyczy zarządzania i utrzymania terenów zielonych na terenie miasta i wskazuje szereg zaniedbań władz Rzeszowa w tej materii, w latach 2015-2020. W związku z informacjami zawartymi w tym raporcie, o komentarz w sprawie spytaliśmy w rzeszowskim ratuszu.

Nieaktualne studium

Wystąpienie pokontrolne Najwyższej Izby Kontroli datowane jest na lipiec tego roku. Kontrola obejmowała zagadnienia takie jak: Uwzględnienie terenów zielonych w dokumentach strategicznych i planistycznych, zarządzanie terenami zielonymi, uwzględnienie w postępowaniach administracyjnych kwestii związanych z ochroną zieleni, utrzymanie i zwiększenie terenów zielonych w działaniach rewitalizacyjnych.

Na co szczególną uwagę zwrócili kontrolerzy NIK-u w wystąpieniu pokontrolnym? Przede wszystkim na kwestię Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Rzeszowa, który jest jednym z kluczowych dokumentów dotyczących strategii działania w gospodarce przestrzennej. Jak wskazują kontrolerzy NIK jest ono nieaktualne i marginalnie określa obszary przestrzeni publicznej, w tym te odnoszące się do terenów zielonych.

- W praktyce uniemożliwiało to miastu skuteczną ochronę terenów zielonych przed niekontrolowaną zabudową – piszą w wystąpieniu pokontrolnym kontrolerzy NIK-u.

Dalej czytamy m.in., że powierzchnia miasta, dla której obowiązywały miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego (MPZP) była niewielka i wynosiła na koniec 2020 r. 15,9%. Powierzchnia terenów zielonych i wód objęta MPZP nie przekraczała 4% powierzchni miasta. W efekcie ani zapisy Studium, ani MPZP nie dawały miastu skutecznych narzędzi do ochrony terenów zielonych przed zabudową.

- Skutkiem tego było wydanie 17 decyzji WZ umożliwiających inwestorom zabudowę na terenach zielonych wzdłuż Wisłoka. W szczególności budynkami wielorodzinnymi zabudowano okolice byłych kortów tenisowych na Olszynkach, prawy brzeg Wisłoka oraz okolice Żwirowni. W Studium obszar ten przeznaczono pod usługi publiczne lub komercyjne, rekreację, turystykę w zieleni urządzonej. W związku z tym zabudowa taka była niezgodna z zapisami Studium - piszą kontrolerzy NIK w wystąpieniu pokontrolnym.

NIK zwraca również uwagę, że Rada Miasta Rzeszowa wskazywała na konieczność uchwalenia nowego studium już w 2011 roku, w 2018 roku stwierdzono aktualność obecnie obowiązującego dokumentu, ale również wskazano potrzebę uchwalenia nowego. Do tej pory do tego jednak nie doszło. Dopiero w maju 2020 roku Rada Miasta zgodziła się na przystąpienie do prac nad nowym studium. Obecnie miasto przygotowuje projekt tego dokumentu i prowadzi konsultacje na jego temat z mieszkańcami. Powinien on zostać przyjęty przez Radę Miasta Rzeszowa w maju 2022 roku.

Natomiast pozytywnie kontrolerzy ocenili powołanie Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej, która opiniuje projekty planów zmian w studium oraz planów zagospodarowania.

Kontrola wydawania WZ-tek

Kontrola NIK-u objęła również wydawanie decyzji o warunkach zabudowy (WZ). Ustalono rozbieżności pomiędzy danymi rzeczywistymi, a danymi zawartymi w rejestrze decyzji WZ prowadzonym przez Wydział Architektury Urzędu Miasta Rzeszowa. Stwierdzono również, że dwie osoby zatrudnione w tym wydziale, w których zakresie wykonywanych czynności wpisano m.in. sporządzanie analiz urbanistycznych oraz projektów decyzji WZ, nie posiadały wykształcenia oraz uprawnień wymaganych art. 60 ust. 4 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

W analizie losowo wybranych decyzji WZ (z wyłączeniem zabudowy wielorodzinnej) wykazano, że organ (w sześciu przypadkach na piętnaście zbadanych} nie określił powierzchni terenu biologicznie czynnego, co było przewidziane w § 2 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 26 sierpnia 2003 r., w sprawie oznaczeń i nazewnictwa stosowanych w decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego oraz w decyzji WZ.

W raporcie podjęto również kwestię zawieszenia decyzji dotyczących WZ-ek na terenach zielonych, do czasu uchwalenia tam miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Takich decyzji miało być kilkanaście i były one podejmowane od 2020 roku.

Kontrolerzy NIK wskazują, że wstrzymanie decyzji dotyczących WZ-ek było jedynie rozwiązaniem tymczasowym i może okazać się nieskutecznym z uwagi na to, że w nadal obowiązującym studium nie wskazano jednoznacznie tych terenów jako obszaru przestrzeni publicznej, a co za tym idzie, nie ma tam obowiązku sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

- Celem tego działania była ochrona m.in. terenów zielonych. NlK stoi na stanowisku, że w świetle przepisów ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz treści Studium nie było wystarczających podstaw do zawieszania prowadzonych postępowań. Z tego względu istnieje ryzyko, że działania te ostatecznie okażą się nieskuteczne w zakresie ochrony terenów zielonych przed zabudową - czytamy w dokumencie.

Problemy z wycinkami i nasadzeniami

W kwestii zarządzania terenami zielonymi wskazano nieprawidłowości dotyczące wycinek drzew i nasadzeń zastępczych. Mowa tu o jednostkowych przypadkach nieterminowego informowania marszałka o wykonaniu nasadzeń zastępczych w przypadku dwóch realizowanych inwestycji: Uzbrojenie terenu w rejonie ul. Senatorskiej i Budowa Szkoły Podstawowej na osiedlu Bzianka. W raporcie wskazano nierzetelne dane dotyczące liczby usuniętych i nasadzonych drzew na terenie oraz nieprawidłowości przy odbiorze nasadzeń w ramach jednego z zadań.

Najwyższa Izba Kontroli nie dopatrzyła się zastrzeżeń w kwestii utrzymania i zwiększenia terenów zielonych w działaniach rewitalizacyjnych. Pozytywnie oceniono wybrane przedsięwzięcia rewitalizacyjne związane z zachowaniem terenów zielonych. Mowa tu m.in. o inwestycji w Ogrodzie Miejskim im. Solidarności przy ul. Dąbrowskiego.

We wnioskach pokontrolnych wskazano konieczność zapewnienia aktualności studium, określenia w nim terenów stanowiących przestrzeń publiczną ze szczególnym uwzględnieniem zieleni, zapewnienie rzetelności przy wykonywaniu nasadzeń i wycinek, terminową informację w tej sprawie do marszałka. Oprócz tego wskazywanie zgodnych ze stanem faktycznym danych dotyczących nasadzeń, wycinek oraz w zakresie wydawanych decyzji o warunkach zabudowy.

Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek.
Fot. Paweł Bialic/archiwum CzytajRzeszow.pl

Razem dla Rzeszowa pyta o politykę Fijołka

To wystąpienie pokontrolne NIK-u zostało upublicznione pod koniec października na wniosek ruchu Razem dla Rzeszowa. Jego przedstawiciele określają go mianem „miażdżącego” dla prezydenta Tadeusza Ferenca, który rządził miastem do 2021 roku, oraz Rady Miasta. Oprócz tego pytają czy ten dokument nie ma związku z „zieloną ofensywą” obecnego prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka?

- Dokument w miażdżący sposób opisuje niekompetencje i zaniechania zarówno Rady Miasta Rzeszowa jaki i byłego Prezydenta Miasta Rzeszowa w latach 2015-2020. Czy obecne decyzje władz miasta Rzeszowa wynikają z chęci ochrony terenów zielonych, czy z uwag i wniosków pokontrolnych? - pytają działacze Razem dla Rzeszowa.

O kwestie dotyczące wystąpienia pokontrolnego NIK oraz wątpliwości ze strony ruchu Razem dla Rzeszowa zapytaliśmy w rzeszowskim ratuszu. Na razie czekamy na odpowiedź w tej sprawie. TUTAJ możesz zapoznać się w całości z raportem NIK.

Wokul

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4