Oficjalne wyniki wyborów: Wygrywa Duda z 51,03 %. Trzaskowski ma 48,97 %
KATEGORIA: POLITYKA / 13 lipca 2020
Fot. Oficjalny profil prezydenta Andrzeja Dudy na Facebooku
Państwowa Komisja Wyborcza podała wieczorem w poniedziałek 13 lipca oficjalne i pełne wyniki wyborów prezydenckich.
W niedzielnej drugiej turze wyborów prezydenckich zwyciężył urzędujący prezydent RP Andrzej Duda.
Na podstawie danych ze 100 proc. obwodowych komisji wyborczych PKW podała, że:
• Andrzej Duda zdobył 51,03 proc. wszystkich ważnych oddanych głosów, czyli 10 mln 440 tys. 648;
• Rafał Trzaskowski zdobył 48,97 proc. poparcia – 10 mln 18 tys. 263 głosy.
Różnica w liczbie głosów oddanych na Andrzeja Dudę i Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze wyniosła 422 tys. 385 głosów. To najmniejsza różnica w prezydenckich wyborach w III RP.
Jak poinformował szef PKW sędzia Sylwester Marciniak, frekwencja wyniosła 68,18 proc.
– Wybory okazały się zwycięstwem wszystkich polskich obywateli, którzy 12 lipca ustanowili rekord frekwencji w wyborach prezydenckich w XXI wieku – podkreślił przewodniczący PKW.
Łącznie oddano 20 mln 458 tys. 911 głosów.
Uroczystość wręczenia uchwały Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie wyników wyborów prezydenckich odbędzie się 21 lipca na Zamku Królewskim w Warszawie.
O wynikach w Rzeszowie i regionie informowaliśmy TUTAJ.
Prezydent dziękuje wyborcom
– Ogromnie dziękuję za ten niezwykły, wspaniały rezultat, który dzięki państwa głosom, dzięki państwa determinacji wyborczej tutaj osiągnąłem. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wsparli i w wyborach swoimi głosami i wcześniej w czasie kampanii. Jestem ogromnie za to wdzięczny i muszę powiedzieć, że jestem wzruszony – mówił Andrzej Duda na spotkaniu z wyborcami w miejscowości Odrzywół (woj. mazowieckie).
W gminie Odrzywół prezydent Duda uzyskał wynik 86,31 proc.
Prezydent zaznaczył, iż trudno się nie zgodzić z tymi, którzy martwią się, że jesteśmy podzielonym narodem.
– Ale przede wszystkim chcę podkreślić w tym kontekście jedno: tak to była bardzo ostra kampania, pewnie momentami za ostra. I tak jak powiedziałem wczoraj, jeżeli ktoś się poczuł urażony tym, co powiedziałem lub tym, jak się zachowałem, czy to w czasie kampanii, czy w ciągu ostatnich pięciu lat, proszę, żeby wybaczył mi i dał też szansę na to, żeby poprawić się przez następne pięć lat, tak jak mi państwo daliście, wybierając mnie na ten urząd – zaznaczył Andrzej Duda.
Dodał, że wiele razy zastanawiał się, co można zrobić, by zespolić Polaków i uczynić ich zgodną wspólnotą. – Droga do tego jest tylko jedna: szacunek. Proszę i będę w nieskończoność apelować o szacunek – mówił Andrzej Duda.
Red.