Wciąż ciągnie się sprawa Res-Drobu. Czy jej finał nastąpi we wrześniu?

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 11 sierpnia 2020

Fot. Karol Woliński

Półtora roku temu władze Rzeszowa wydały decyzję o cofnięciu pozwolenia zintegrowanego dla Rzeszowskich Zakładów Drobiarskich Res-Drob. Od tego czasu jednak w kwestii działalności firmy i uciążliwości jakie zdaniem mieszkańców osiedli 1000-Lecia oraz Króla Augusta generuje, nie wiele się zmieniło. Firma w związku z decyzją władz miasta odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które uznało wniosek Res-Drobu i nakazało miastu przeprowadzenie ponownego postępowania w sprawie łamania przepisów pozwolenia. Trwa ono już od niemal roku i jak tłumaczy nam dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa w Urzędzie Miasta Rzeszowa Małgorzata Wojnowska, na ten moment termin jego zakończenia wyznaczono na koniec września.

- Postępowanie jest aktualnie nadal prowadzone, w związku z wnioskami do sprawy złożonymi przez Stowarzyszenie Nasz Czysty Zdrowy Rzeszów termin jego zakończenia został wydłużony do 30 września - tłumaczy dyrektor Małgorzata Wojnowska.

Przypomnijmy, że miasto wydało decyzję o cofnięciu pozwolenia na podstawie wyników kontroli przeprowadzonych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w zakresie przekraczania norm hałasu i pracy w godzinach nocnych. Po odwołaniu ze strony Res-Drobu, SKO nakazało miastu przeprowadzenie kolejnych kontroli w tym zakresie. Za ich wykonanie odpowiada ponownie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Oprócz tego wskazano na konieczność określenia jak wstrzymanie produkcji wpłynie na sytuację pracowników firmy. Trzeba również pamiętać, że gdyby miasto po raz kolejny zdecydowało się na cofnięcie pozwolenia, Res-Drob może się po raz kolejny odwołać się do SKO.

Drugą kwestią w sprawie działalności Res-Drobu jest sprawa budowy podczyszczalni ścieków bez pozwolenia na budowę. Przypomnijmy, że w tej sprawie decyzję o rozbiórce obiektu na terenie firmy wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Jednak po odwołaniu ze strony Res-Drobu do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, postępowanie w tej sprawie zostało zawieszone w związku z tym, że firma złożyła do urzędu Miasta Rzeszowa wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dotyczącej podczyszczalni.

Przeciągające się postępowania dotyczące cofnięcia pozwolenia i rozbiórki podczyszczalni spowodowały, że przewodniczący Rady Osiedla 1000-Lecia Mieczysław Doskocz skierował w tej sprawie zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej o możliwości popełnienia przestępstwa przez Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego oraz Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Jak powiedział nam przewodniczący Mieczysław Doskocz prokurator zajmujący się tą sprawą odmówił wszczęcia postępowania.

- Naszym zdaniem zawieszenie postępowania w sprawie rozbiórki podczyszczalni jak i cofnięcie decyzji prezydenta w kwestii pozwolenia zintegrowanego były niezgodne z prawem. Prokuratura odmówiła jednak wszczęcia postępowania w tej sprawie, co według mnie jest skandaliczną decyzją - twierdzi Mieczysław Doskocz podkreślając, że w uzasadnieniu decyzji prokuratura stwierdziła m.in. że instytucje takie jak SKO czy Inspektorat Nadzoru Budowlanego mogą popełnić błąd rozpatrując sprawy takie jak te dotyczące Res-Drobu, ale jeżeli tak się stanie, to nie będzie to błąd umyślny.

- Dla mnie brzmi to żenująco - dodaje przewodniczący Mieczysław Doskocz.

W tym roku znowu mamy bardzo upalne lato, szczególnie sierpniowa aura nie żałuje nam słonecznego klimatu. Mieszkańcy osiedli 1000-Lecia oraz Króla Augusta, których sytuacja w związku z uciążliwym sąsiedztwem firmy Res-Drob wiąż nie uległa zmianie, są coraz bardzie rozczarowani postępowanie w tym temacie. Czy sprawa ich „śmierdzącego” sąsiedztwa zakończy się we wrześniu? Czy tak będzie przekonamy się 30 września.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4