Obiekty warte zobaczenia – Muzeum Żeromskiego w stylu zakopiańskim

KATEGORIA: PODRÓŻE / 15 grudnia 2018

Fot. W. Szumny

W tym roku literacki Nobel został odwołany z powodu skandalu. 10 grudnia w budynku filharmonii sztokholmskiej nie odbywała się tradycyjna uroczystość nadania tej nagrody. Opisywany przeze mnie kolejny ciekawy obiekt związany jest z osobą, która aż czterokrotnie została nominowana do tego wyróżnienia. Zaś miesiąc temu Stefan Żeromski – bo o nim mowa – otrzymał pośmiertnie Order Orła Białego nadany przez Prezydenta RP, jako „wyraz najwyższego szacunku wobec znamienitych zasług poniesionych dla chwały, dobra i pożytku Rzeczypospolitej Polskiej, z okazji Narodowych Obchodów Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej”.

W dawnej pracowni pisarza w Nałęczowie, w domu zbudowanym w stylu zakopiańskim od 90 lat mieści się wyjątkowe muzeum, najstarsze literackie muzeum na ziemi lubelskiej. Letni dom pisarza wybudowany został w 1905 r. z drewna. Stoi na wysokiej kamiennej podmurówce, ma konstrukcję wieńcową wykonaną z bali kładzionych „na zrąb”. Posiada ganek i stromy dach kryty gontem. Wewnątrz znajduje się piękny biały kominek i ogromne okna wychodzące na ogród. Obiekt wybudowany był za pokaźne honorarium otrzymane przez pisarza za powieść „Popioły”. Pracując w nowej siedzibie Żeromski stworzył kolejne wielkie dzieła, m.in. „Dzieje grzechu”. Z tamtych czasów zachowała się do dziś również oryginalna studnia z kołowrotkiem. Za muzeum, w dolnej części ogrodu, widnieje Mauzoleum Adama Żeromskiego – syna pisarza zmarłego w wieku 18 lat na gruźlicę. Jest to strzelista budowla z kamienia wapiennego. Po śmierci syna Żeromski nie wrócił już do Nałęczowa.

Fot. W. Szumny

Życie wielkiego Polaka zaczynało się nad wyraz skromnie. Po wczesnej stracie rodziców biedny i praktycznie bezdomny Stefan Żeromski musiał przerwać studia weterynaryjne i został guwernerem. Przez kilka lat w Nałęczowie pisarz był nauczycielem trzech córek właścicieli miasteczka i okolicznych majątków. Tutaj debiutował poczytnymi nowelami, tutaj też poznał swoją przyszłą żonę. I to ona w 1926 r., w rok po śmierci pisarza ofiarowała całą posiadłość na muzeum jej męża, utworzone już po dwóch latach. Wśród eksponatów muzealnych są udostępnione w serwantce podręczniki, zeszyty oraz przybory szkolne. W biblioteczce pozostały jego książki i wiele pamiątek z podróży. Na uwagę zasługują liczne rysunki, szkice i portrety wykonane przez wybitnych polskich malarzy z przełomu XIX i XX w. (m.in. Stanisława Witkiewicza, Stanisława Ignacego Witkiewicza, Leona Wyczółkowskiego, Tymina Niesiołowskiego, Stanisława Noakowskiego, Jana Stanisławskiego). Ekspozycję w muzeum uzupełniają listy i fotografie rodzinne z różnych okresów życia pisarza i jego najbliższych.

W zbiorach znajdują się również dokumenty dotyczące Towarzystwa Oświatowego „Światło” oraz Ochronki. Towarzystwo to swoim zasięgiem objęło całą Lubelszczyznę, a w ramach jego działalności pisarz powołał do życia Uniwersytet Ludowy. Ochronka zaś – przez niego nie tylko zainicjowana, ale i sfinansowana – była pionierską na owe czasy placówką oświatowo-wychowawczą. Trzeba bowiem pamiętać, że Stefan Żeromski bardzo mocno angażował się w życie społeczne i polityczne.

Kiedy byłem w Nałęczowie z ogromnym zaciekawieniem wszedłem na wzniesienie zwane Górą Armatnią, gdzie zlokalizowany jest dom Żeromskiego. Tam z wielką nostalgią mogłem obejrzeć autentyczne wyposażenie dawnej pracowni pisarza: biurko i krzesła, kanapę i fotele, kufer podróżny i łóżko za parawanem. Warto odwiedzić tę oazę spokoju i przenieść się o 100 lat do czasów, gdy pisarz odpoczywał tu i tworzył swoje dzieła.

Waldemar Szumny

Fot. W. Szumny

Fot. W. Szumny

Fot. W. Szumny

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4