Źle zaczęli, dobrze skończyli. Resovia wygrywa ze Skrą!

KATEGORIA: SPORT / 10 lutego 2019

Starcia Asseco Resovii ze Skrą Bełchatów decydowały jeszcze nie tak dawno o tytule mistrza Polski. W tym sezonie oba zespoły grają poniżej oczekiwań. Obie z trudem walczą o pierwszą szóstkę, która pozwoli myśleć o medalu. Pasiaki mają jeszcze na to matematyczne szanse. Zatem choć obi ekipy nie są teraz w czubie tabeli, stawka meczu była duża.

Gospodarze bardzo źle rozpoczęli spotkanie. Na zagrywce po stronie Skry szalał Jakub Kochanowski, Resovia nie potrafiła skończyć piłki w ataku i na tablicy był wynik 0-4. Potem gra toczyła się punkt na punkt. Miejscowi mozolnie próbowali odrobić straty, co udało się dopiero w końcówce, gdy asem serwisowym popisał się David Smith było 22-22. W końcówce tego seta ponownie lepsi byli zawodnicy z Bełchatowa, którzy wygrali tego seta do 23.

Drugi set w składzie Resovii rozpoczęli dwaj nowi zawodnicy. Kawika Shoji zastąpił na rozegraniu Łukasza Kozuba a Damiana Shulza odchodzący w ten dzień swoje urodziny Jakub Jarosz. Obie roszady okazały się strzałem w dziesiątkę. Gra Resovii w tym secie diametralnie się odmieniła. Gospodarze zbudowali sobie kilku punktową przewagę której nie oddała do końca seta.

Dwie kolejne partie, obie zwycięskie dla Resovii, w końcu rozgrzały kibiców do czerwoności. W końcu mogli zobaczyć na parkiecie swoich ulubieńców walczących o każdą piłkę. Dla podopiecznych Gheorge Cretu nie było straconych piłek. Rossard szalał w ataku, Smith straszył zagrywką a doświadczenie Możdżonka w grze na siatce przełożyło się na kilka cennych punktów.

Asseco Resovia - PGE Skra Bełchatów 3-1 (23-25, 25-17, 25-23, 25-22)

RESOVIA: Kozub (1), Schulz (3), Rossard (29), Buszek (7), Możdzonek (8), Smith (12), Masłowski (libero) oraz Shoji (3), Lemański, Jarosz (15)

SKRA: Teppan (21), Kłos (5), Kochanowski (8), Katić (14), Łomacz, Orczyk (17), Piechocki (libero) oraz Droszyński, Wlazły, Milczarek

Tekst i fot. Paweł Bialic