Fabryka wagonów kolejowych na Podkarpaciu? Jest szansa dla Gniewczyny

KATEGORIA: GOSPODARKA / 25 kwietnia 2019

Fot. Materiały prasowe

PKP Cargo oraz Agencja Rozwoju Przemysłu podpisały w Rzeszowie list intencyjny w sprawie odtworzenia fabryki wagonów w Gniewczynie Łańcuckiej niedaleko Przeworska, która od 2001 roku jest w rękach prywatnego inwestora ze Słowacji i obecnie znajduje się w stanie upadłości. List intencyjny podpisali prezes zarządu PKP Cargo Czesław Warsewicz oraz wiceprezes zarządu Agencji Rozwoju Przemysłu Andrzej Kensbok.

W konferencji prasowej zorganizowanej w czwartek w Rzeszowie z okazji podpisania listu intencyjnego wzięli udział również poseł do Parlamentu Europejskiego Tomasz Poręba oraz marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl.

- To co obiecaliśmy kilka lat temu jeżeli chodzi o podjęcie tematu fabryki w Gniewczynie Łańcuckiej właśnie się formalizuje. Mamy nadzieję, że dzięki tym działaniom w najbliższych latach produkcja ale i również modernizacja wagonów wystartuje ponownie w fabryce - powiedział Tomasz Poręba przed podpisaniem listu intencyjnego.

Według Andrzeja Kensboka z Agencji Rozwoju Przemysłu uruchomienie fabryki wagonów w Gniewczynie ma sens głównie z przyczyn gospodarczych.

- Jest duży popyt, są duże możliwości sprzedaży wagonów w Polsce oraz Europie, przewoźnicy szukają nowych jednostek taborowych, dlatego zdecydowaliśmy się wziąć udział w tej inicjatywie - powiedział Andrzej Kensbok.

Fabryka Wagonów „Gniewczyna” funkcjonowała od 1984, początkowo pod nazwą PKP Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego w Gniewczynie, a w latach 90. ubiegłego wieku została przekształcona w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa pod nazwą Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego Gniewczyna Spółka Akcyjna. Od 2001 roku fabryka jest w rękach kapitału słowackiego. Fabryka znajduje się w stanie upadłości i w związku z tym PKP Cargo wraz z Agencją Rozwoju Przemysłu oraz trzecim podmiotem, z którym zostanie podpisany również list intencyjny czyli spółką Wagony Świdnica należącą do firmy Greenbrier Europe B.V., zleciły jakiś czas temu audyt finansowy w przedsiębiorstwie. Audyt wykazał, że istnieją możliwości biznesowe, aby rozpocząć negocjacje w sprawie odtworzenia fabryki i w tym celu powstanie spółka celowa złożona z wyżej wymienionych podmiotów.

- Stworzymy spółkę celową, która zapewni produkcję nowych wagonów, chcemy być podmiotem, który zagwarantuje dostawy na podstawowym poziomie, ale trzeba zaznaczyć, że będzie to projekt rynkowy ,który ma przynieść zyski podmiotom, które w nim uczestniczą - powiedział Czesław Warsewicz, prezes zarządu PKP Cargo.

Marszałek Władysław Ortyl wyraził duże zadowolenie z możliwości uruchomienia fabryki w Gniewczynie Łańcuckiej.

- Jeżeli doszłoby do rozwoju produkcji taboru kolejowego na Podkarpaciu, to była by bardzo dobra informacja dla regionu, tym bardziej, że w naszym regionie mamy bogate tradycje w tej dziedzinie - mówił marszałek Ortyl.

Jak powiedzieli uczestnicy konferencji, teraz kluczowe dla przyszłości fabryki będą negocjacje ze stroną słowacką. Gdyby negocjacje się nie powiodły, podmioty uczestniczące w spółce celowej mają w zanadrzu inne lokalizacje również w południowo-wschodniej Polsce, prawdopodobnie na Podkarpaciu. Priorytetem zostaje jednak odtworzenie fabryki w Gniewczynie. Przedstawiciele ARP oraz PKP Cargo nie chcieli na razie zdradzać szczegółów dotyczących tego ile mogłoby kosztować przejęcie fabryki od Słowaków oraz jaką liczbę pracowników fabryka mogłaby zatrudniać.

Wokul

Fot. Materiały prasowe

Fot. Materiały prasowe

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4