Plan parku na Staromieściu na razie zostaje. Większość radnych go obroniła

KATEGORIA: INWESTYCJE / 21 maja 2019

W niedzielę informowaliśmy o przygotowanym przez prezydenta Rzeszowa projekcie uchwały, zgodnie z którym miałaby zostać anulowana uchwała z 2010 roku o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na północy miasta. Tereny te miały pierwotnie posłużyć do stworzenia parku na północ od osiedla Staromieście, teraz zaś miałyby zmienić swoje przeznaczenie na zabudowę mieszkaniową.

Ten plan prezydenta Tadeusza Ferenca na razie się jednak nie powiódł. Na wtorkowej sesji Rada Miasta Rzeszowa odstąpiła od uchwalenia części projektu uchwały dotyczącej wspomnianego anulowania możliwości powstania parku. Za wykreśleniem paragrafu dotyczącego tej kwestii z projektu uchwały głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej oraz jeden radny Rozwoju Rzeszowa.

- To ostatnie miejsce na północy Rzeszowa, gdzie można stworzyć przestrzeń zieloną. Dobrze, że powstają w tej okolicy osiedla, ale ludzie, którzy tam mieszkają, nie będą mieli możliwości „przewietrzenia” tej części miasta. Jeżeli planujemy tam duży kompleks śródmiejskiej zabudowy, to w przyszłości mieszkańcy będą potrzebowali tam parku - mówił radny PiS Robert Kultys.

Władze miasta były jednak nieugięte w swojej argumentacji. Prezydent Tadeusz Ferenc stwierdził, że miasto za jego urzędowania wybudowało dużo parków, jednak według niego rozwój miasta generują przede wszystkim nowe mieszkania, a nie tereny zielone.

Radni koalicyjnej Platformy Obywatelskiej również zgłaszali uwagi do części projektu uchwały dotyczącego rezygnacji z dotychczasowego planu zagospodarowania przestrzennego w miejscu, gdzie miał powstać park.

- Zgadzam się z prezydentem, że w Rzeszowie powstały w ostatnim czasie parki, ale na Staromieściu nie ma parku i zwracam się z pomysłem, aby wstrzymać się z decyzją w tej sprawie i przeanalizować możliwość wygospodarowania np. 2 hektarów, w tej okolicy, aby stworzyć tam faktycznie teren zielony - stwierdziła Jolanta Kazimierczak z PO.

Według radnych Rozwoju Rzeszowa nie ma możliwości wygospodarowania w tym miejscu terenów zielonych, ponieważ w dużej części zostały one już zabudowane domkami jednorodzinnymi.

Radni PiS optowali jednak za wykreśleniem punktu dotyczącego terenu, gdzie miałby powstać park. Przypominali również jak w ostatnim czasie w Rzeszowie znika zieleń. Przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta Rzeszowa wskazywał inne kontrowersyjne decyzje władz miasta, co do zabudowy terenów zielonych.

- Plan zagospodarowania przed laty zakładał w tym miejscu park, który w tym obszarze jest niezbędny i kluczowy. Zieleń w Rzeszowie ma bardzo trudno, przykładów jest mnóstwo - jest Zalesie i ul. Spacerowa, ciągła zabudowa nad zalewem, czy w rejonie Podwisłocza – powiedział Marcin Fijołek, który przytoczył również ranking sporządzony przez Portal Samorządowy na podstawie danych z Głównego Urzędu Statystycznego, dotyczący udziału zieleni w powierzchni największych polskich miast. Według danych przedstawionych na tym portalu, udział zieleni w powierzchni Rzeszowa wynosi 8 procent, co daje stolicy Podkarpacia ostatnie miejsce w zestawieniu. Na drugim biegunie jest Poznań, gdzie tereny zielone stanowią 20 procent powierzchni.

Ostatecznie po długiej wymianie argumentów, na wniosek radnych PiS i PO przegłosowano poprawkę wykreślającą z całej uchwały, która dotyczyła również innych części Staromieścia, paragraf 3 mówiący o kontrowersyjnej zmianie charakteru zabudowy terenu gdzie miał powstać park. Za wykreśleniem paragrafu głosowało 13 radnych, w tym 8 radnych klubu PiS, 4 radnych klubu PO oraz jeden radny Rozwoju Rzeszowa.

Wokul

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4