Apel radnych do wojewody w sprawie parkingu. PiS: A gdzie zdrowy rozsądek?
KATEGORIA: POLITYKA / 25 lutego 2020
Apel do wojewody przyjęto głównie głosami radnych Rozwoju RzeszowaFot. Paweł Bialic
Rada Miasta głosami Rozwoju Rzeszowa i Platformy Obywatelskiej przyjęła we wtorek apel do wojewody podkarpackiego Ewy Leniart w sprawie stwierdzenia nieważności uchwały Sejmiku Województwa Podkarpackiego, która dotyczy stworzenia parkingu dla pojazdów z zakwestionowanym przez służby ładunkiem w Rzeszowie przy ul. Ciepłowniczej. Przeciwko byli radni Prawa i Sprawiedliwości.
Apel został przygotowany z inicjatywy radnych Rozwoju Rzeszowa, którzy twierdzą, że wyznaczenie miejsca dla pojazdów z zakwestionowanym ładunkiem w Rzeszowie jest nieuzasadnione i stwarza zagrożenie dla mieszkańców, a uchwała Sejmiku została podjęta z wadami prawnymi.
- Apelujemy do wojewody podkarpackiego Ewy Leniart i zwracamy się w imieniu społecznego interesu rzeszowian, w który jak sama wojewoda mówi, chce się wsłuchiwać i liczymy na to, że oprócz argumentów bezpieczeństwa mieszkańców uwzględnione zostaną wskazane kwestie formalne - mówił wiceprzewodniczący Rady Miasta Konrad Fijołek.
Wśród wad formalnych wymienionych w projekcie uchwały zawarto punkty mówiące o braku wyczerpujących konsultacji i zapytania zgody właściciela na utworzenie parkingu, brak odniesienia się do konkretnego rozporządzenia ministerialnego co do funkcjonowania i finansowania parkingu oraz ingerowanie w działalność spółki prawa handlowego. Radni Rozwoju Rzeszowa mieli w tej sprawie poparcie Platformy Obywatelskiej, która bierze czynny udział w działaniu komitetu inicjatywy uchwałodawczej „Nie bądź obojętny nie dla magazynowania odpadów w Rzeszowie”. Ma on na celu zbierać podpisy pod uchwałą, która miałaby zmienić przepisy dotyczące lokalizacji parkingu. Radna Jolanta Kaźmierczak w zasadzie powtórzyła w swoim wystąpieniu wszystkie obawy władz miasta dotyczące lokalizacji parkingu przy ul. Ciepłowniczej.
Radni PiS twierdzą z kolei, że rządząca koalicja „podgrzewa” kwestię lokalizacji parkingu przy ul. Ciepłowniczej z pobudek politycznych i chce w ten sposób odwrócić uwagę mieszkańców od wzrostu cen za odbiór odpadów, które będą obowiązywać w Rzeszowie od 1 marca.
- Zastanawiam się co wy chcecie osiągnąć tą uchwałą i gdzie w tym zdrowy rozsądek? Rozumiem, że chcecie zbić kapitał polityczny pod nazwą „parking z odpadami”, bić tę pianę i podgrzewać temat. Mimo waszych starań nie wywołuje to jednak ogromnego zainteresowania mieszkańców. W takiej sytuacji zakładam, że chodzi wam o to, aby przykryć sprawę podnoszonych od 1 marca cen za odbiór śmieci - mówił Marcin Fijołek podkreślając, że zarówno w uchwale jak i wypowiedziach przedstawicieli Rozwoju Rzeszowa czy Platformy Obywatelskiej ciągle pada nieprawidłowe stwierdzenie o magazynowaniu materiałów niebezpiecznych co ma mało wspólnego z prawdą i służy tylko straszeniu mieszkańców. Przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta podkreślał również fakt, że w ostatnich dwóch latach na terenie Podkarpacia zaledwie 6 pojazdów zostało skierowanych na tego typu parkingi.
Oprócz tego radni PiS zwracali uwagę na to, że apel do wojewody podkarpackiego w sprawie stwierdzenia nieważności uchwały jest w zasadzie bezpodstawny ponieważ analiza wszystkich uchwał samorządów terytorialnych pod kątem legalności jest jedną z podstawowych kompetencji wojewody. Inną niespotykaną kwestią w proponowanej uchwale zdaniem radnego Waldemara Szumnego jest zwracanie uwagi przez jeden samorząd terytorialny na to, że drugi tego typu organ podjął uchwałę łamiąc prawo.
Ostatecznie uchwała z apelem do wojewody podkarpackiego została podjęta przez Radę Miasta Rzeszowa. Za jej przyjęciem głosowało 15 radnych z Rozwoju Rzeszowa i Platformy Obywatelskiej natomiast 7 radnych PiS było przeciw.
Wokul