List otwarty radnych PiS. Chcą ponownych kalkulacji rosnących opłat za śmieci

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 26 lutego 2020

Fot. pxhere.com

Radni Prawa i Sprawiedliwości Mateusz Szpyrka i Jerzy Jęczmienionka wystosowali do prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca list otwarty w sprawie nachodzącej podwyżki opłat za odbiór odpadów w Rzeszowie.

W liście otwartym radni PiS wskazują, że nowe stawki za odbiór śmieci w Rzeszowie będą jednymi z najwyższych w Polsce. Postulują aby system obliczania opłat za wywóz odpadów powiązać np. ze zużyciem wody w danym lokalu. To ich zdaniem wyeliminowałoby sytuacje, gdy mieszkańców domu czy mieszkania jest faktycznie więcej, ale płacą za mniejszą zadeklarowaną liczbę osób. W rezultacie koszty wywozu śmieci przerzucane są na pozostałych uczciwych rzeszowian.  

- Jako mieszkańcy mamy świadomość i rozumiemy, że ceny muszą wzrosnąć ale nie zgadzamy się na to aby opłaty za wywóz odpadów w Rzeszowie były jednymi z najwyższych w Polsce - twierdzą radni PiS w liście, pod którym podpisał się również szef klubu PiS w Radzie Miasta, Marcin Fijołek oraz mieszkańcy Rzeszowa z osiedli Matysówka, Słocina czy Mieszka I.  

Przypomnijmy, że od 1 marca 2020 roku nowe stawki w Rzeszowie będą wynosić dla zabudowy jednorodzinnej 32 zł miesięcznie od każdej osoby zamieszkującej daną nieruchomość, a dla zabudowy wielolokalowej 27 zł miesięcznie od każdej osoby zamieszkującej daną nieruchomość.  

W liście skierowanym do prezydenta Rzeszowa radni PiS wymienili miasta, w których ceny za wywóz śmieci od jednej osoby są niższe niż w Rzeszowie. Chodzi tu o m.in. o Stalową Wolę (13 zł od osoby), Tarnobrzeg (18 zł od osoby), Dębicę (14,75 zł), czy większe miasta takie jak Katowice (21,30 zł od osoby), Olsztyn (18 zł od osoby) i Białystok (16 zł od mieszkania do 40 metrów kwadratowych i 36 zł od mieszkania do 80 metrów kwadratowych).  

Radni PiS mają również świadomość, że wpływ na nowe ceny za odbiór śmieci mogła mieć sprawa związana z cofnięciem regionalizacji w gospodarce odpadami. Spowodowało to, że spalarnia śmieci w Rzeszowie straciła status regionalnej instalacji odbioru odpadów i mogła przyjąć śmieci z innych części Polski. Mimo to, jak zauważają autorzy listu, we wspomnianych wyżej miastach podwyżki cen nie były aż tak drastyczne jak w Rzeszowie.

Dlatego zdaniem radnych Prawa i Sprawiedliwości, celem władz Rzeszowa powinno być znalezienie innej alternatywnej metody opłat, która sprawiłaby, że byliby nimi obciążeni wszyscy mieszkańcy wytwarzający śmieci. W tym momencie ceny za odbiór odpadów są naliczane od liczby mieszkańców zamieszkujących nieruchomości. Powoduje to, że mamy często większą ilość producentów odpadów niż płacących za ich odbiór ponieważ zdarza się, że właściciele nieruchomości nie podają realnej liczby osób zamieszkujących dany lokal. Rozwiązaniem tego problemu mogłoby być naliczanie opłat za odbiór odpadów od ilości zużytej wody w gospodarstwie lub powierzchni użytkowej nieruchomości albo jednej opłaty od gospodarstwa domowego.  

Władze Rzeszowa w osobie wiceprezydenta Andrzeja Gutkowskiego tłumaczą, że użycie metody liczenia opłat na podstawie zużytej wody lub powierzchni użytkowej wymagałoby zebrania wielu danych, przeprowadzenia obliczeń oraz szerszych analiz co trwałoby bardzo długo. Z kolei ustalenie jednej opłaty dla gospodarstwa domowego nie gwarantowałaby odpowiednich dochodów powodując deficyt budżetowy. W ratuszu uważają, że obecny system opłat jest optymalny.  

Takie tłumaczenia jednak nie przekonują radnych Prawa i Sprawiedliwości, według których kalkulacje przedstawiane przez wiceprezydenta Andrzeja Gutkowskiego w interpelacji dotyczącej kwestii wysokości opłat za odpady są niepełne i nie zawierają m. in. informacji na podstawie jakich danych opierano się dokonując szacowania kosztów odbioru odpadów.  

- Mając na uwadze nadal nierozwiązane problemy związane z racjonalnym i sprawiedliwym systemem zagospodarowania odpadami komunalnymi, apelujemy do Pana o podjęcie działań oraz współpracę w poszukiwaniu sposobów na obniżenie kosztów odbioru odpadów - piszą w liście do Tadeusza Ferenca, radni Jerzy Jęczmienionka i Mateusz Szpyrka.

Wokul

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4