Kładka kolejowa przeszła do historii. Czy się odrodzi? Zobaczcie ZDJĘCIA!

KATEGORIA: FOTORELACJE / 12 marca 2020

Fot. Krzysztof Kuchta

Nieco niepostrzeżenie, jakby w cieniu wydarzeń związanych z koronawirusem, pod osłoną nocy ze środy na czwartek (11 na 12 marca) rozebrana została ostatnia stojąca część ponad 100-letniej kładki kolejowej nad stacją Rzeszów Główny.

Zgodnie z zapowiedziami, w zamian podróżni skorzystają teraz z dodatkowego tymczasowego przejścia w poziomie torów. Nowa organizacja dojść na perony stacji Rzeszów Główny oraz do miasta pozwoli korzystać z pociągów oraz kontynuować przebudowę stacji.

Ostateczny demontaż kładki właśnie teraz był konieczny dla dokończenia modernizacji peronów nr 1 i nr 2, które oddano do użytku podróżnych w lutym wraz z fragmentem nowego przejścia podziemnego. Na obu wspomnianych peronach stoją podpory konstrukcji, stąd nie było m.in. możliwe zakończenie robót przy nowych nawierzchniach platform.

Pierwszą część kładki zdemontowano już w roku ubiegłym. Ruch pieszy od schodów w rejonie budynków kolejowych po stronie północnej do ul. Kochanowskiego odbywał się w poziomie gruntu. Teraz będzie tak się odbywał od peronu nr 2 do wspomnianej ulicy.

Stara kładka to kawał historii Rzeszowa. Konstrukcja miała swoich licznych obrońców, ale przyjęta przez PKP Polskie Linie Kolejowe koncepcja przebudowy stacji Rzeszów Główny nie pozwoliła na jej zachowanie w tym miejscu. Chodzi m.in. o to, że jedne z podpór kładki znajdują się w miejscu gdzie przebiega nowe przejście podziemne. Inna kwesta to wysokość trakcji, która po modernizacji będzie biegła wyżej. To wymagałoby podwyższenia także kładki. Takie są racje kolejarzy. Swoje racje mają oczywiście także miłośnicy.

Tak czy inaczej los kładki został przypieczętowany. Według dotychczasowych zapowiedzi dwa przęsła kłądki (te szersze) mają stanąć na południu Rzeszowa w rejonie Strugu (każde oddzielnie) jako przeprawy na tej rzeczce. Z kolei trzy węższe przęsła mają stanąć w rejonie stacji kolejowej Rzeszów Staroniwa na połączeniu ulicy Pułaskiego i Wyspiańskiego. Miejmy nadzieję, że ta ostatnia zapowiedź ziści się i przynajmniej część historycznej kładki będzie znów wykorzystywana w obrębie terenów kolejowych.

Na naszych zdjęciach możecie zobaczyć kładkę (i przebudowywaną stację) jeszcze w ostatnim dniu jej funkcjonowania i już w czasie demontażu.

Krzysztof Kuchta

Fotorelacja: Krzysztof Kuchta i Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4