Dobry mecz Apklan Resovii w Łodzi i słaby dzień sędziego
KATEGORIA: SPORT / 4 października 2020
Fot. lkslodz.pl/cyfrasport
Sędzia meczu Apklan Resovii w Łodzi nie miał dobrego dnia. W kluczowych momentach podjął dwie złe decyzje, które skrzywdziły zespół z Rzeszowa.
Mowa rzecz jasna o dwóch rzutach karnych, które niesłusznie podyktował dla drużyny ŁKS-u. Pod koniec pierwszej połowy po zagraniu w pole karne piłka odbiła się Geńca tak niefortunnie, że najpierw trafiła w jego udo i rykoszetem w rękę. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na wapno, choć decyzja powinna być inna. W drugim przypadku rozpędzony zawodnik gospodarzy wpadł w pole karne. Został co prawda zahaczony przez piłkarza Resovii, ale jeszcze przed polem karny. Sędzia po długim namyśle i w porozumieniu z arbitrem pracującym przy linii bocznej boiska podyktował drugi rzut karny dla miejscowych. Strzał Domingueza prawie obronił Zapytowski. Prawie - bo piłka w jakiś dziwny sposób przeszła pod jego rękami i wpadła do siatki.
Resovia w Łodzi starała się grać rozsądnie, biorąc pod uwagę potencjał jakim dysponuje. Próbowała przede wszystkim bronić i jeśli była okazja kontrować przeciwnika. Zdecydowanie lepiej drużyna Szymona Grabowskiego wyglądała w drugiej połowie meczu. Choć spotkanie przegrane, na długo zapamięta je Adamski, który strzelił dla swojej drużyny gola honorowego - na takie strzały zwykło się mówić "stadiony świata".
ŁKS Łódź – Apklan Resovia (1-0)
1-0 Dominguez (40, karny)
1-1 Adamski (70)
2-1 Dominguez (83, karny)
ŁKS: Arndt – Sobociński, Klimczak, Dąbrowski, Wolski, Dankowski (65. Sajdak), Dominguez, Nawotka (65. Kelechukwu), Trąbka, Sekulski (46. Corral), Rozwandowicz(60. Tosik).
RESOVIA: Zapytowski – Geniec, Zalepa, Kubowicz, Adamski (71. Kiełbasa) – Domoń (46. Mikulec), Wasiluk, Kuczałek, Płatek (83. Rogalski), Czernysz – Twardowski (46. Demianiuk)
Żółte kartki: Tosik, Corral – Adamski, Geniec, Kuczałek.
Sędziował: Grzegorz Kawałko (Białystok).
Paweł Bialic