Dobry mecz Asseco Resovii. Dramatyczna końcówka i wygrana ZAKSY [ZDJĘCIA]

KATEGORIA: SPORT / 12 listopada 2018

Resovia zagrała najlepszy mecz w sezonie, ale niestety nie wygrała. Zdobyła tylko jeden punkt. Po przeciwnej stronie siatki był obecny lider PlusLigi.

Spotkanie rozpoczęło uroczyste odśpiewanie Mazurka Dąbrowskiego z udziałem wojskowej orkiestry. Trybuny zrobiły się biało-czerwone za sprawą specjalnie na tę okazję przygotowanej kartoniady. Mecz z wysokości trybun oglądał Vital Heynen, szkoleniowiec reprezentacji Polski.

Mecz z wysokiego "C" rozpoczęli goście, którzy dominowali od pierwszej piłki. Był moment, w którym Zaksa prowadziła różnicą 11 oczek. Przyjezdni bardzo dobrze grali w ataku i blokiem. Szybko skończyli pierwszą partię.

W drugiej Resovia zagrała już zdecydowanie lepiej. W końcówce seta miejscowi prowadzili najpierw 20-19, a chwilę potem 22-19. Kędzierzynianie nie przejęli się tym. Zagrali odważnie i seta wygrali na przewagi 28-26.

Choć byli tacy na trybunach, którzy przewidywali, że będzie to kolejna wyraźna przegrana pasiaków, siatkarze Gheorghe Cretu zmobilizowali się i dwa kolejne sety rozstrzygnęli na swoją korzyść. Kibice nie szczędzili gardeł na szalony doping, a siatkarze odpłacili się wreszcie skuteczną grą. Zagrywką i mocnym atakiem straszył gości Thibault Rossard, skuteczny blok dołożył Marcin Możdżonek, poprawnie w przyjęciu zagrał Mateusz Mika i w setach zrobiło się2-2.

Tie-break rozgrzał całe Podpromie do czerwoności. Resovia zaczęła tego decydującego seta od 0-2. Szybko jednak odrobiła straty i prowadziła najpierw 8-5 a potem 10-7. Co więcej, przy stanie 14-13 miała nawet meczbola, ale w tym momencie Rossard nie popisał się i zmarnował piłkę w ataku. Siatkarze grali punkt za punkt, aż do momentu meczowej piłki dla Zaksy, którą w końcu skończył Aleksander Śliwka.

ASSECO RESOVIA - ZAKSA KĘDZIERZYN - KOŹLE 2-3 (13-25, 26-28, 25-20, 25-23, 18-20)

RESOVIA: Redwitz, Mika, Możdżonek Smith, Schulz, Rossard, Masłowski (libero) oraz Dryja, Lemański, Perry.

ZAKSA: Toniutti, Kaczmarek, Wiśniewski, Bieniek, Deroo, Śliwka, Zatorski (libero) oraz Koppers, Stępień, Szymura. Trener Andrea Gardini. Sędziowali: Marek Lagierski).

Widzów: 4000. MVP: Sam Deroo.

Paweł Bialic