Pasiaki rozbili Irańczyków. Resovia w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata

KATEGORIA: SPORT / 29 listopada 2018

Asseco Resovia Rzeszów pokonała 3-0 irański Khatam Ardakan i awansowała na półfinału Klubowych Mistrzostw Świata. Przed turniejem, mało było takich, którzy wierzyli w sukces pasiaków. Z grupy B awansowało też Trentino Volley, z którym rzeszowianie powalczą w ostatnim meczu o pierwsze miejsce w tabeli.

Nikt chyba nie spodziewał się, że tak potoczą się losy podopiecznych trenera Cretu w Klubowych Mistrzostwach Świata. Resovia, która w obecnym sezonie rodzimych rozgrywek zajmuje przedostatnie miejsce, wygrała najpierw po emocjonującym tie-breaku z brazylijską potęgą, a w środę nie dała szans Khatam Ardakan.

Irański zespół lepiej rozpoczął mecz. Siatkarze z Rzeszowa mylili się na zagrywce, przyjęciu i w ataku (0:4). Po udanej kontrze goście mieli trzy punkty przewagi i wyglądało na to, że kontrolują sytuację. Coś się jednak zacięło w ich grze, Mika obił blok, Schulz sprytnie kiwnął, Smith zapunktował ze środka, wbijając efektownego gwoździa i zrobiło się 16:15. Po trafieniu rywali Resovia przeważała tylko jednym „oczkiem” (21:20). Goście popełnili jednak kosztowne błędy, miejscowi podziałali w bloku i wygrali 25:21.

W drugą partię lepiej weszła podbudowana pierwszym setem Resovia. Po asie serwisowym Rossarda prowadziła 5:2. Irańczycy szybko jednak pokazali, że tanio skóry nie sprzedadzą i dogonili gospodarzy (7:7). Podopieczni Cretu jednak częściej wychodzili na prowadzenie i to oni dyktowali tempo gry. Ogromną przewagę Resovia miała w bloku, o wiele lepiej czytała to, co rywal chciał zrobić na siatce. Kiedy Możdżonek i Shoji po raz kolejny zatrzymali rywali, na tablicy widniał wynik 14:10. Wystarczyła chwila rozluźnienia i Irańczycy znowu doprowadzili do wyrównania (19:19). Wtedy nieocenioną pracę wykonał na zagrywce Damian Schulz i miejscowi znowu odskoczyli (23:19). Zbudowanej przewagi już nie oddali i zwyciężyli.

Walka punkt za punkt w trzecim secie trwała do stanu 6:6. Potem Resovia wzięła sprawy w swoje ręce i zdominowała rywali w każdym elemencie. Na lewej flance szalał Rossard, popisując się coraz to mocniejszymi i pewniejszymi zagraniami, na siatce rządził Możdżonek i Smith a Damian Schulz błyszczał w polu serwisowym. Goście totalnie się pogubili - przestraszeni skutecznością rzeszowskiego bloku, starali się go omijać, ale to tylko kończyło się bezpośrednimi atakami w aut i jeszcze większą frustracją (18:9). Możdżonek dołożył trzy punktowe zagrywki i było praktycznie po meczu. Mecz sprytną kiwką zakończył Mika. Na hali wybuchła radość.

Asseco Resovia Rzeszów – Khatam Ardakan 3:0 (25:21, 25:21, 25:11)

Asseco: Rossard 18, Schulz 13, Smith 10, Mika 5, Możdżonek 4, Shoji 2, Perry (l).

Khatam Vadi 2, Senobar 2, Karkhaneh 9, Valaei 6, Gholami 3, Tabari, Nazari (l), Molahajiloo 4, Einisamarein, Jahandideh 1.

Widzów:2700

Drugi mecz grupy B:

Sada Cruzeiro – Trentino Volley 1:3 (25:17, 26:28, 23:25, 25:27)

Paweł Bialic

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4