Pięć setów na Podpromiu. Emocje sięgały zenitu. ZAKSA lepsza od Resovii

KATEGORIA: SPORT / 22 marca 2022

Emocje w zaległym meczu siatkraskiej PLUSLIGI. Asseco Resovia podejmowała w hali na Podropmiu Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. W zaciętym i pełnym emocji meczu, lepsi okazali się goście. Resovia prowadząc w setach 2-0, nie potrafiła postawić kropki nad "i". ZAKSA odrobiła straty i wygrała decydującego losach meczu tie breaka.

Już dawno w Rzeszowie nie było takich emocji. Kibice obejrzeli wysokim poziomie. Szkoda tylko, że musieli opuszczać trybuny w załych na strojach bo ich zespół niestety przegrał.

Pierwsze dwa sety Resovia rostrzygnęła na swoją korzyść. Miejscowi podejmowali lidera rozgrywek, zatem taki obrót sprawy można było uznać za swego rodzaju niespodziankę.

Wspomniany lider, nie złożył broni. W dwóch kolejnych odsłonach zaprezentował grę na wysokim poziomie. Tak było przede wszystkim w secie numer 3, którego Zaksa wygrała wyraźnie, prowadząc po ataku Semeniuka różnicą 10 punktów (22-12). Potem Resovia straty nieco odrobiła, ale dogonić rywala jej się nie udało.

W tie-breaku oba zespoły grały punkt za punkt. Przy stanie 10-10 trener gości Cretu poprosił o czas. Po nim na minimalne prowadzenie wyszli gospodarze. Szybko jednak przyjezdni odrobili straty. Skuteczniejsi w końcówce okazali się zawodnicy Zaksy. Pierwsze skrzypce grał Hubera, który swoimi atakami ze środka zapewnił wygraną swojemu zespołowi w całym meczu.

Asseco Resovia Rzeszów – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2-3

(27-25, 25-20, 16-25, 23-25, 13-15)

Resovia: Krulicki (6), Muzaj (22), Deroo (19), Drzyzga (3), Cebulj (17), Tammemaa (8), Zatorski (libero) oraz Bucki (1), Szerszeń, Woicki.

ZAKSA: Kaczmarek (21), Janusz (3), Śliwka (14), Semeniuk (20), Smith (4), Huber (11), Shoji (libero) oraz Rejno (6), Kluth, Kalembka.

tekst i fot. Paweł Bialic

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4