Goncerz strzela byłym kolegom. Stal remisuje z Gieksą

KATEGORIA: SPORT / 7 września 2019

Nie udało się Stali wygrać kolejnego meczu na własnym stadionie. Biało-niebiescy tym razem musieli się cieszyć z podziału punktów.

Gospodarze tradycyjnie od początku meczu chcieli przejąć inicjatywę. Ta sztuka się udała. Na bramkę katowiczan raz po raz sunął atak za atakiem. Gospodarze grali kombinacyjnie, szybko przenosili się pod bramkę Mrozka. Tutaj brakowało jednak skuteczności albo podjęcia dobrej decyzji.

W końcu w 24. minucie spotkania, Stal kombinacyjnie rozegrała rzut rożny, piłka powędrowała w pole karne a tam najwyżej wyskoczył były kapitan GKS-u, grający obecnie w barwach Stali - Grzegorz Goncerz i strzałem głową dał prowadzenie swojej drużynie.

W pierwszej połowie goli więcej nie padło, ale to Stal nadal była stroną przeważającą.

Kibice na Hetmańskiej już na początku drugiej połowy mogli się cieszyć z drugiej bramki, ale Janiszewski stanął na wysokości zadania i zdołał wybić piłkę z linii bramkowej. Od tego momentu, to przyjezdni zaczęli przejmować inicjatywę.

Kilka minut później był już remis. Piłkarze Stali nieodpowiedzialnie zachowali się w środku pola, stracili piłkę, a w polu karnym faulowali Rogalskiego. "Jedenastkę" na gola zamienił Stefanowicz.

Oba zespoły dążyły do strzelenia zwycięskiego gola, ale żadnej z nich ta sztuka się nie udała. Jedni i drudzy musieli po meczu cieszyć się tylko z punktu.

Stal Rzeszów - GKS Katowice 1-1 (1-0)

1-0 Goncerz (24.)

1-1 Stefanowicz (53, karny)

STAL: Kaczorowski - Kostkowski, Reiman, Cyfert, Pląskowski (61. Michalik), Nawrot (86. Jarecki), Szczepanek (90. Plewka), Goncerz, Szeliga (55. Ligienza), Sierant, Głowacki.

GKS: Mrozek – Michalski, Jędrych, Janiszewski, Rogala – Kiebzak, Gałecki, Stefanowicz (86. Grychtolik), Błąd (67. Tabiś), Woźniak (74. Habusta) – Rogalski (81. Rumin).

Tekst i fot. Paweł Bialic