Iluminacje w 2018 r. będą najdroższe. Ratusz zapłaci za światełka ok. 1,2 mln zł

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 27 września 2018

Fot. Materiały prasowe

Tegoroczne iluminacje świąteczne będą najdroższe w historii tego rodzaju zamówień zlecanych przez rzeszowski ratusz. Spór o sensowność dekorowania miasta w okresie zimowym na bardzo szeroką skalę trwa od lat. W niektórych latach iluminacje wisiały długo po sezonie, co wywoływało falę krytyki. Były też kuriozalne pomysły, by oświetlać w ten sposób miasto przez cały rok (tak stało się ze studnią na Rynku). Choć światełka raczej się podobają, to wielu rzeszowian pyta o koszty. A te, z małymi wyjątkami, rosną w ostatnich latach regularnie z roku na rok.

W tym roku, wyjątkowo przetarg na wypożyczenie i montaż światełek został ogłoszony bardzo wcześnie – w sierpniu. Z góry założono też wyższy koszt iluminacji. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

- Przetarg został ogłoszony tak wcześnie, po to aby miasto było przygotowane do okresu zimowego. Teraz z pogodą jest różnie, chcemy być gotowi już na Św. Mikołaja (6 grudnia). W kwestii większej kwoty przetargu, jak wiadomo produkty drożeją, więc ceny ozdób również idą w górę – tłumaczył nam wówczas Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

W przypadku tego przetargu, w przeciwieństwie do wielu innych postępowań miejskich, nie będzie problemów z wykonawcą. Kilka dni temu otwarto oferty. Zgłosiło się dwie firmy. To Multidekor z Piastowa (Mazowsze) z proponowaną kwotą 1 mln 181 tys. 277,13 zł oraz Przedsiębiorstwo Wielobranżowe IPB z Zabrza z kwota 1 mln 292 tys. 12 zł. Miasto przeznaczyło na iluminacje 1 mln 230 tys. zł, więc wybrana zostanie zapewne pierwsza oferta.

Zgodnie z przetargową specyfikacją ozdoby mają zawisnąć do 30 listopada. Mają iluminować miasto od 1 grudnia tego roku do 31 stycznia 2019 r. Potem wykonawca ma dwa tygodnie na demontaż oświetlenia.

Przewidziano 28 różnych wzorów dekoracji. Na Rynku stanie sztuczna choinka imitująca świerk o wysokości 16,5 m (z podstawą).

Czy wydawanie już grubo ponad miliona złotych na światełka to najpilniejsza potrzeba miasta? Można mieć spore wątpliwości, zwłaszcza, że miasto płaci za każdym razem za wypożyczenie, a nie zakup iluminacji, które zostałyby w Rzeszowie na stałe.

A tak rosły w Rzeszowie koszty dekoracyjnego oświetlenia zimowego na przestrzeni lat:

2007 r. – 150 tys. zł

2008 r. – 367 tys. zł

2009 r. – 573 tys. zł

2010 r. – 724 tys. zł

2011 r. – 701 tys. zł

2012 r. – 479 tys. zł

2013 r. – 697 tys. zł

2014 r. – 615 tys. zł

2015 r. – 600 tys. zł

2016 r. – 797 tys. zł

2017 r. – 1 mln 60 tys. zł

2018 r. – 1 mln 181 tys. zł (jeśli zostanie wybrana oferta firmy Multidekor).

Piotr Sokołowski

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4