Nowe mody rzeszowian na pływanie. Sami odkrywają zaskakujące letnie oferty

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 30 lipca 2019

Fot. Viperis

Nad tym na pewno wielu się zastanowi. Czy lepiej wypoczywać w Rzeszowie – tak jak widać powyżej?... Czy może lepiej wypoczywać zaraz pod Rzeszowem – tak jak na drugim zdjęciu?... A jest w czym wybierać. I to na różnym poziomie cenowym.

Fot. Viperis

Rzeszowianie coraz częściej twórczo podchodzą do organizacji wypoczynku w letnie popołudnia i weekendy. Trochę ich do tego zmusiła sytuacja. Oddanie do użytku 1 czerwca 2018 roku wyremontowanych otwartych basenów ROSiR tylko częściowo wypełniło potrzeby rekreacyjne mieszkańców. Już od pierwszych tygodni funkcjonowania odnowionego ośrodka użytkownicy pozbyli się złudzeń. Pływalnia cieszy się ogromną frekwencją, co na pewno robi wrażenie, niestety, w związku z dużą liczbą użytkowników spada jakość wypoczynku. Wielu skarży się na długie oczekiwanie w kolejkach przed wejściem, a potem na zbyt mało miejsca do wypoczynku wewnątrz obiektu.

Drugą możliwość wypoczynku nad wodą w Rzeszowie daje kąpielisko na Żwirowni. Korzystanie z plaży jest tu bezpłatne, jednak oferta rekreacyjna jest mało urozmaicona, a ścisk wypoczywających tłumów jest równie duży jak na basenach ROSiR. Obie te oferty zadowalają więc głównie tych, którzy ze względu na brak czasu lub obowiązki rodzinne nie mogą sobie pozwolić na skorzystanie z oferty poza Rzeszowem.

Kryte baseny latem prawie nieczynne

Wielu rzeszowian, szczególnie w mniej upalne dni, nadal chętnie korzystałoby z basenów krytych. Jest ich w Rzeszowie aż pięć. Niestety, miasto tak nimi zarządziło, że latem nie można wykorzystać ich potencjału.

Basen do skoków przy ul. Matuszczaka jest nieczynny w związku z jego niekończącą się modernizacją i nawet nie wiadomo, ile ona jeszcze potrwa. Basen „Delfin” przy ul. Rejtana tego lata także jest nieczynny – od połowy czerwca do końca sierpnia trwa remont pływalni. Basen „Muszelka” przy ul. Starzyńskiego otwarty zostanie dopiero od sierpnia, czynny będzie wtedy codziennie do godziny 19:45. Basen „Karpik” przy ul. Solarza otwarty jest co prawda przez lipiec w godzinach od 10:00 do 18:00 ale w sierpniu będzie miał miesięczną przerwę. Pozostaje jeszcze kryta pływalnia ROSIR, która jednak w sezonie letnim również została zamknięta w związku z działaniem otwartych kąpielisk. Tak więc latem do dyspozycji rzeszowian pozostanie praktycznie jeden kryty basen czynny maksymalnie do 18:00 w lipcu i do 19:45 w sierpniu.

Bogatą ofertę odkryto w sąsiednim Głogowie

Na niezbyt komfortowej sytuacji związanej z pływalniami w Rzeszowie, korzystają okoliczne gminy. Nowoczesna kryta pływalnia „Wodnik” w Głogowie Małopolskim już teraz przyjmuje dosyć znaczną liczbę osób przyjeżdżających spoza gminy.

– W tym sezonie około 60 procent klientów przyjeżdża do nas z Rzeszowa, widać więc, że zapotrzebowanie na tego typu usługi jest w mieście olbrzymie – mówi nam Paweł Grzywacz menadżer pływalni w Głogowie.

Fot. www.plywalnia.glogow-mlp.pl

Wyposażenie ośrodka pływackiego w Głogowie rzeczywiście może przyciągać. Oprócz basenu jest tu brodzik dla dzieci, kręta zjeżdżalni, a poza tym sucha sauna, bicze wodne, jacuzzi, a na piętrze siłownia. Ze względu na duże zainteresowanie gości ośrodek wydłużył godziny funkcjonowania od 6:00 do 22:00. Uzyskano w ten sposób optymalną – nie za dużą liczbę osób pływających w każdej porze dnia, a tym samym zapewniono komfort wypoczynku.

Nowa moda to nocne pływanie

W Głogowie od pewnego czasu furorę robi także możliwość nocnego pływania. To pomysł samych mieszkańców. We wszystkie piątki wakacji basen jest czynny aż do godziny 24:00. Oczywiście można wtedy skorzystać także z pozostałych funkcji obiektu, jak siłownia czy jacuzzi.

Fot. www.plywalnia.glogow-mlp.pl

– Różne są powody popularności tej oferty – tłumaczy nam Paweł Grzywacz. – Część naszych gości po prostu długo pracuje i późny wieczór to jedyny moment, gdy mogą skorzystać z basenu. Inne osoby są znowu trochę nieśmiałe i dlatego wolą popływać w bardziej kameralnej atmosferze przy mniejszej liczbie gości. Na wielu użytkownikach na pewno robi też wrażenie podświetlenie basenu podwodnymi lampami. To naprawdę stwarza wyjątkowy nastrój w czasie pływania.

Wymagający znajdą komfort koło Trzebowniska

Nieco inna ofertę rekreacyjną ma podrzeszowski ośrodek hotelowy „Blue Diamond” w Nowej Wsi w gminie Trzebownisko. Tam znajdziemy bardzo komfortowy wypoczynek. Co ciekawe, aby skorzystać z tej oferty, wcale nie trzeba być gościem hotelu, wystarczy wykupić wejściówkę. Niestety, taki luksus kosztuje, więc bilet jest tu kilkakrotnie droższy niż w przypadku zwykłego basenu.

Fot. www.bluediamond-hotel.pl

Ale też jest i za co płacić. Dla gości jest przeznaczona cała Strefa Relaksu, której podstawą jest kryty basen z systemem hydromasaży i wbudowanym drink barem. Oprócz tego są tu bicze wodne, kilka rodzajów saun i łaźni, a nawet zewnętrzny basen z podgrzewaną wodą i jacuzzi. A wszystko w atrakcyjnie zaaranżowanych przestrzeniach. Strefa Relaksu czynna jest codziennie w godzinach od 10:00 do 23:00, czyli do późnej nocy. Dodatkowo można skorzystać z szerokiej gamy zabiegów SPA.

Ośrodki na łonie natury w gminie Lubenia

Na koniec zostawiliśmy chyba najatrakcyjniejsze, czyli wodną ofertę rekreacyjną bardziej związana z naturą. Otóż aby miło i kameralnie popływać wcale nie musimy wyjeżdżać daleko od Rzeszowa. Wokół miasta powstaje coraz więcej prywatnych posiadłości, które nastawiają się na goszczenie mieszczuchów spragnionych wody i natury.

Fot. Viperis

Nie jest to jednak oferta w typie agroturystyki. Najlepiej widać to na przykładzie „Solankowego Zacisza” na pograniczu gminy Lubenia. To zespół kilkuosobowych domków do wynajęcia położonych daleko od siedzib ludzkich na pięknych wzgórzach z widokiem na pogórze Strzyżowskie.

Posiadłość posiada kameralny otwarty basen z leżakami, zadaszony grill i jacuzzi. Do tego dużą przestrzeń do gry w piłkę. Miejsce wymarzone praktycznie na każdą pogodę. Można się zaszyć na weekend lub na cały tydzień i mocząc się w basenie zapomnieć o obowiązkach. I to za całkiem rozsądne pieniądze.

Fot. Viperis

To tylko niektóre odkrycia ciekawych ofert rekreacyjnych wokół Rzeszowa. Zapewne znajdziecie Państwo także inne, równie atrakcyjne. Wciąż trwa gorące lato, warto pomyśleć, zaplanować i skorzystać.

Red.

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4