W środę pikieta przed Tesco. Związkowcy mają wspierać przewodniczącą „Solidarności”

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 6 listopada 2018

Fot. pixabay.com

W środę (7 listopada) o godzinie 13.00 na parkingu pod hipermarketem Tesco przy al. Powstańców Warszawy ma dojść do zorganizowanej pikiety związków zawodowych w obronie przewodniczącej Komisji Oddziałowej NSZZ „Solidarność” Tesco w Rzeszowie. Chodzi o sprawę Agaty Strzałkowskiej, która według związkowców od dłuższego czasu jest szykanowana przez kierownictwo sklepu. Przewodnicząca związku w rzeszowskim Tesco pełni również funkcję społecznego inspektora pracy oraz członka prezydium Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” Tesco Polska.

Agata Strzałkowska od 2013 roku toczy spory sądowe ze swoim pracodawcą. Według relacji przedstawicieli związków zawodowych, po tym jak została zwolniona i poszła w tej sprawie do sądu, ten nakazał przywrócić ją do pracy. Później, jak twierdzą związkowcy, wytoczono jej sprawę karną w związku z wspieraniem pracowników, którzy mieli być szykanowani przez jedną z osób ze środowiska pracodawcy. Strzałkowska została oczyszczona z zarzutów w tej sprawie, ale teraz według związkowców pracodawca postanowił zmienić jej warunki pracy przenosząc ją z pracy biurowej do pracy fizycznej.

- Chodzi o zniechęcenie, a w konsekwencji pozbycie się pracownika. Pani Agata jest bardzo aktywna i konkretna w swoich działaniach. Chodzi jej tylko o to, aby wskazywać nieprawidłowości w sprawach prawa pracy i dogadywać się pracodawcą i zmieniać sytuację na lepsze. Pracodawca powinien się cieszyć z takich działań, ponieważ są one korzyścią dla pracowników, ale również dla pracodawcy. Niestety jest zupełnie odwrotnie. Osoba, która lojalnie pracuje przez 18 lat w firmie, i która pracowała na sukces tej firmy, jest dręczona i szykanowana przez nią - twierdzi Elżbieta Jakubowska, przewodnicząca Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” Tesco Polska.

Według Elżbiety Jakubowskiej takim działaniem pracodawca chce osłabić działanie związków zawodowych.

- Chce się uderzyć w związek, który działa na korzyść pracowników. Agata Strzałkowska jest przecież w prezydium związku. Jeżeli szykanuje się osobę ze związku, która ma wiedzę, doświadczenie oraz chęć pracy dla innych, to jednoznacznie swiadczy, że takim działaniem można osłabić pozycję związku - mówi Jakubowska.

Na pytanie co związek chce osiągnąć jutrzejszym protestem, Elżbieta Jakubowska odpowiedziała:

- Chodzi o przekazanie wsparcia Agacie Strzałkowskiej, żeby wiedziała, że nie jest sama. Oczywiście chcemy aby pracodawca wycofał się z decyzji w sprawie zmiany warunków pracy - deklaruje przewodnicząca komisji zakładowej „Solidarności” w Tesco Polska.

Jak informują związkowcy, w tej sprawie Agata Strzałkowska chce zwrócić się do sądu, jednak żeby mieć taką możliwość, najpierw musi zgodzić się na przyjęcie warunków pracy proponowanych przez pracodawcę. Jak wyjaśniają przedstawiciele związków, w przypadku nie przyjęcia warunków zatrudnienia sprawa dla sądu będzie bezprzedmiotowa.

Jak do całej sprawy odnoszą się przedstawiciele sieci handlowej? Na nasze pytania skierowane do Tesco otrzymaliśmy odpowiedź mailową.

- W Tesco dokładamy wszelkich starań, by codzienna współpraca z organizacjami związkowymi, nasze rozmowy i dyskusje przebiegały w atmosferze dialogu i otwartości. Jesteśmy gotowi do wyjaśniania wszelkich kwestii, zarówno dotyczących naszej firmy jako całości, jak i jej indywidualnych pracowników.

Organizacje związkowe działają w Tesco od lat, będąc partnerem w dialogu społecznym i wskazując na kwestie ważne dla pracowników, a zatem ważne i dla pracodawcy. Przedstawiciele organizacji związkowych biorą udział w ważnych dyskusjach dotyczących m.in. kwestii płacowych, są także informowani o aktualnej sytuacji firmy w trakcie regularnych spotkań oraz przy okazji interwencji czy zapytań ze strony Związku.

Prowadzenie działalności związkowej pozostaje w całkowitej gestii organizacji związkowych, zaś Tesco jako pracodawca w tę działalność nie ingeruje. Nie możemy zatem zgodzić się z zarzutami szykanowania, jakie pojawiają się ze strony Związku - odbieramy je jako niesprawiedliwe i krzywdzące.

W Tesco nie ma miejsca na dyskryminację i szykanowanie. Zawsze przeciwdziałamy tego typu zachowaniom, dlatego równie zdecydowanie sprzeciwiać się będziemy podobnym zarzutom w tym zakresie - napisali w odpowiedzi dla naszego portalu przedstawiciele Biura Prasowego Tesco Polska.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4