Problem ze śmieciami w regionie. Jedną z przyczyn spalarnia w Rzeszowie

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 3 września 2018

Rzeszowska spalarnia ma uzyskać status instalacji regionalnej pod koniec września. Wtedy ma zacząć odbierać odpady w sposób regularny
Fot. Janusz Płodzień

Spalarnia śmieci w Rzeszowie miała ruszyć na pełnych obrotach od 1 lipca, jednak wciąż nie rozpoczęła przetwarzania śmieci w pełnej skali. O tej inwestycji pisaliśmy już TUTAJ. Opóźniony termin oddania do użytku rzeszowskiej Instalacji Termicznego Przetwarzania z Odzyskiem z Energii (ITPOE) stwarza więc problemy ze składowaniem śmieci.

Z tego powodu część gmin województwa podkarpackiego zgłasza problem z zagospodarowaniem odpadów komunalnych. Sytuacja jest związana z wprowadzonymi 1 lipca przepisami, które zmieniają zasady składowania odpadów, według których m.in. nie można przetwarzać odpadów palnych będących produktem przetwarzania odpadów zmieszanych w instalacjach mechaniczno-biologicznych. Kwestią składowania tego typu odpadów miała zająć się w dużej części spalarnia w Rzeszowie

Z tego powodu we wtorek o godz. 16.00, ma odbyć się nadzwyczajna sesja sejmiku województwa podkarpackiego, na której mają zostać podjęte decyzje w sprawie wykonania Planu Gospodarki Odpadami dla Województwa Podkarpackiego

O przyczynach takiego stanu rzeczy oraz dalszych krokach w tej sprawie poinformował podczas poniedziałkowej konferencji marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl.

- Wojewódzki Plan Gospodarki Odpadami przygotowywany przez zarząd województwa jest dokumentem, który stwarza warunki do skoordynowanego odbioru odpadów komunalnych, porządkuje i koordynuje czynności, natomiast nic nie nakazuje w takim sensie, że jakiś podmiot musi wykonać czy przygotować instalacje - to warunkowane jest prawami rynku. Plan ten konstruowany jest na podstawie deklaracji podmiotów samorządowych prywatnych czy publicznych, jak w tym przypadku PGE. Za realizację planu niestety nie odpowiadamy i nie możemy niczego nakazać - tłumaczy marszałek Ortyl.

Podczas wtorkowej sesji mają zostać podjęte decyzje o określeniu dodatkowych instalacji zastępczych do obsługi regionu południowego i centralnego województwa podkarpackiego w zakresie przetwarzania odpadów. Dodatkowo, doraźnie, marszałek województwa wydaje zmiany pozwoleń zintegrowanych polegających na określeniu warunków eksploatacyjnych, które odbiegają od normy jeżeli chodzi o przyjmowanie odpadów. Marszałek poinformował o wydaniu takiego pozwolenia Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Kozodrzy (koło Ropczyc), o pozwolenie stara się również instalacja w Przemyślu. W przypadku Kozodrzy chodzi o dodatkowe 10 tys. ton.

Marszałek Ortyl odniósł się również do sytuacji w spalarni śmieci PGE w Rzeszowie oraz kwestii uruchomienia w niej drugiej linii przetwarzania odpadów.

- Potrzebne są rozwiązania docelowe. PGE powinno już wkrótce ruszyć, ale też będziemy zabiegali o to, aby inwestor spalarni uruchomił drugą linię spalarni co by dawało całkowite bezpieczeństwo, aby nie dochodziło do takich sytuacji jak obecnie – mówi marszałek.

W konferencji wziął również udział Dyrektor PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. Oddział Elektrociepłownia Rzeszów – Grzegorz Gilewicz, który opowiedział o tym, co jest powodem, że spalarnia nie ruszyła w pełni od 1 lipca.

- Mamy rzeczywiście opóźnienie, ale to nie jest opóźnienie w odbieraniu odpadów, tylko w przekazaniu do eksploatacji i uzyskaniu statusu Regionalnej Instalacji. Są określone uwarunkowania formalne, których wykonawca jeszcze nie spełnił. Natomiast my od czerwca odbieramy odpady i od tego czasu zagospodarowaliśmy 17 tys. ton odpadów, z czego około 7 tys. ton z samego Rzeszowa – tłumaczy przedstawiciel PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A.

Jak poinformował, problemem jest też jakość przyjmowanych odpadów (chodzi m.in. o ich wilgotność), przez co trzeba robić różne składy odpadów do spalania.

Dyrektor Gilewicz podał również możliwy termin rozpoczęcia regularnej działalności spalarni w Rzeszowie.

- Planujemy, że pod koniec września uzyskamy status instalacji regionalnej i będziemy już w sposób regularny, w konkretnych, zadeklarowanych w wojewódzkim planie ilościach te odpady odbierać - poinformował Gilewicz.

Przedstawiciel PGE odpowiedział również na słowa Marszałka Ortyla, dotyczące drugiej linii spalania śmieci i potwierdził że są możliwości, aby w przyszłości uruchomić tę linię w rzeszowskiej spalarni.

Karol Woliński

O problemach z gospodarką odpadami mówili w poniedziałek marszałek województwa Władysław Ortyl oraz Grzegorz Gilewicz, dyr. PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, Oddział Elektrociepłownia Rzeszów (z lewej)
Fot. Monika Konopka/UMWP

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4