Zawiniła polityka i słowo „składowisko”. Nie będzie parkingu przy Towarowej

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 18 kwietnia 2019

To na ten parking przy ul. Towarowej w Rzeszowie należący do spółki PP PKS, miały być kierowane pojazdy przewożące odpady, skierowane tam przez służby państwow
Fot. Paweł Bialic

Kwestia stworzenia przy ul. Towarowej parkingu dla pojazdów przewożących towary zakwestionowane przez służby państwowe wywołała ostatnio sporo kontrowersji. Przypomnijmy, że w związku ze zmianą przepisów dotyczących gospodarki odpadami, samorząd województwa podkarpackiego musiał wskazać na terenie Podkarpacia trzy miejsca, w których miałyby funkcjonować takie parkingi. Byłyby one przeznaczone do czasowego kierowania pojazdów, których ładunek np. z powodów formalnych został zakwestionowany przez służby (Krajową Administrację Skarbową, Straż Graniczną, policję, Inspekcję Transportu Drogowego, organy Inspekcji Ochrony Środowiska). Jedna lokalizacja została wskazana właśnie w Rzeszowie, a decyzja o ustanowieniu tego typu parkingu przy ul. Towarowej została podjęta w ramach uchwały Sejmiku Województwa Podkarpackiego na marcowej sesji. Parking miał znajdować się na terenie należącym do Przedsiębiorstwa Przewozowego Podkarpackiej Komunikacji Samochodowej, które również wyraziło zgodę na jego utworzenie.

Władze miasta w związku z decyzją sejmiku województwa szybko zaalarmowały media informując, że na ul. Towarowej ma powstać „składowisko niebezpiecznych materiałów”, co miało być bardzo groźne dla mieszkańców oraz środowiska. Urząd Marszałkowski od początku kontrował taką narrację, przekonując, że po pierwsze nie będzie to żadne składowisko, a po drugie, na parkingu towary zakwestionowane przez służby nie będą w żaden sposób przepakowywane i będą musiały być zabezpieczone. Firma PP PKS również potwierdzała, że na parkingu nie będzie możliwości, aby skierowano tam pojazd, który może spowodować jakiekolwiek zagrożenie dla mieszkańców i środowiska. Mimo faktów dotyczących całej tej sytuacji, niektóre media i politycy przyjęli retorykę ratusza alarmując, że przy ul. Towarowej powstanie „składowisko materiałów niebezpiecznych”. Politycy PO chcieli nawet zbierać podpisy pod obywatelskim projektem uchwały, która miałaby uchylić uchwałę sejmiku z 25 marca.

W związku z powstałą gorącą atmosferą polityczną, firma PP PKS zdecydowała się wycofać ze swojej propozycji stworzenia parkingu na ich terenie, o czym poinformował Urząd Marszałkowski.

- Jednym z 3 wyznaczonych w województwie miejsc był teren należący do Przedsiębiorstwa Przewozowego Podkarpackiej Komunikacji Samochodowej Sp. z o. o w Rzeszowie przy ul. Towarowej 12. Jednakże ze względu na atmosferę polityczną i związane z tym ryzyko biznesowe, Przedsiębiorstwo Przewozowe Podkarpackiej Komunikacji Samochodowej Sp. z o. o jako właściciel terenu przy ul. Towarowej 12 w Rzeszowie, pomimo wcześniejszej zgody, pismem z dnia 9.04.2019 r. wycofało się z zamiaru utworzenia miejsca, na które miały być kierowane zatrzymane przez właściwe organy pojazdy wraz z odpadami - mówi nam Tomasz Leyko, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego.

Skontaktowaliśmy się z Michałem Frydrychem, przedstawicielem firmy Omega Pilzno ITiS Godawski & Godawski, która jest głównym udziałowcem spółki PP PKS, aby zapytać o powody takiej decyzji firmy.

- Po pierwsze, to jeszcze raz chcieliśmy potwierdzić, że wbrew temu co pisano w części mediów, na tym parkingu nie miało być żadnego składowiska odpadów. Niestety w związku z tym, że ta kwestia została potraktowana przez władze Rzeszowa i część mediów tak, a nie inaczej, co powodowało również niepokój okolicznych mieszkańców, podjęliśmy decyzję aby wycofać się z tej inicjatywy i uspokoić lokalną społeczność. Rozważyliśmy wszystkie za i przeciw i zdecydowaliśmy o takim kroku w porozumieniu z Urzędem Marszałkowskim- tłumaczy nam Michał Frydrych z firmy Omega Pilzno ITiS Godawski & Godawski.

Jeżeli parking nie powstanie przy ul. Towarowej, to w takim razie trzeba zadać pytanie w jakim innym miejscu tego typu przedsięwzięcie mogłoby powstać? Urząd Marszałkowski tłumaczy, że prośba o opinię w tej sprawie została wysłana do władz Rzeszowa jednak prezydent Tadeusz Ferenc nie przedstawił innej lokalizacji.

- Marszałek województwa podkarpackiego, mając na uwadze konieczność wywiązania się z zapisów ustawowych, uwzględniając opinię publiczną, oraz chcąc przyspieszyć procedurę aktualizacji WPGO, wystąpił do prezydenta miasta Rzeszowa o wskazanie innego miejsca przeznaczonego na utworzenie parkingu dla zakwestionowanych przez służby transportów odpadów, którego lokalizacja nie będzie powodem konfliktów. Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy odpowiedzi - twierdzi rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.

Według informacji udzielonych nam przez rzecznika Tomasza Leykę, rozpatrzenie uchwały dotyczącej nowego miejsca parkingowego dla pojazdów, których ładunek został zakwestionowany przez służby, nie będzie możliwe na najbliższej sesji sejmiku. Chodzi o to, że procedura w tej sprawie musi zostać ponownie rozpoczęta i nie będzie na tyle czasu, aby stworzyć i przestawić tego typu projekt uchwały na najbliższej sesji, która odbędzie się prawdopodobnie końcem kwietnia.

Wokul

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4