400 drzew w Rzeszowie idzie co rok pod topór. Czy nowa akcja coś zmieni?

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 2 lipca 2019

Ostatnio sprawa wycinki drzew wzbudza w Rzeszowie duże emocje. Niemal codziennie na portalach społecznościowych można natrafić na nowe zdjęcia wrzucane przez mieszkańców różnych części Rzeszowa, na których widać jak piły idą w ruch powalając kolejne drzewa. Najczęściej drzewa są wycinane, bo kolidują z powstającymi inwestycjami, tak jak stało się to niedawno przy al. Piłsudskiego, gdzie rozpoczyna się budowa nowych prawoskrętów.

Wszyscy również pamiętamy spontaniczną akcję obrony 200-letniego dębu przy ul. Fredry, który miał pierwotnie zostać wycięty, bo kolidował z planowanym rondem. Na szczęście ta sprawa miała swój pozytywny finał i pod naciskiem opinii publicznej plany inwestycji zmieniono tak, aby uratować drzewo.

Wiele drzew jest jednak wycinanych także z innych powodów, nie zawsze zrozumiałych dla ogółu mieszkańców, którzy widząc nowe zdjęcie przedstawiające ścięte drzewo w ostrych słowach wyrażają swoją dezaprobatę.

Tymczasem we wtorek władze Rzeszowa podpisały z Samorządem Województwa Podkarpackiego porozumienie w sprawie akcji edukacyjnej „Usługi ekosystemowe wybranych drzew miejskich w Rzeszowie”. Dzięki tej inicjatywie prawdopodobnie 10 rzeszowskich drzew otrzyma wycenę korzyści dostarczanych przez każde z nich społeczeństwu i gospodarce. Wspomniane wyceny zostaną przedstawione na specjalnych tablicach informacyjnych, które staną tuż obok wybranych drzew.

Od lewej: prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, wicemarszałek województwa Ewa Draus i członek zarządu województwa Maria Kurowska
Fot. Karol Woliński

- Chcemy na tych tabliczkach informacyjnych podać korzyści, które środowisko dostarcza zarówno społeczeństwu jak i gospodarce. Najłatwiej zrobić to na podstawie drzew – mówiła Maria Kurowska, członek zarządu województwa podkarpackiego, która wśród korzyści z dużej liczby drzew w mieście wymieniła m.in. regulację jakości powietrza, wzbogacanie gleby w wilgoć, czy tworzenie wysp chłodu i wilgoci.

W konferencji związanej z akcją informacyjną wziął udział również prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, który był wdzięczny władzom województwa za podjęcie takiej inicjatywy

- Zielony kolor to najpiękniejszy kolor, w zieleni najlepiej się odpoczywa, dlatego bardzo dziękujemy urzędowi marszałkowskiemu za tę inicjatywę - mówił Tadeusz Ferenc.

Jednym z 10 drzew objętych akcją ma być ten kłęk kanadyjski znajdujący się pobliżu siedziby Estrady Rzeszowskiej
Fot. Karol Woliński

Z informacji przekazanych przez Aleksandrę Wąsowicz-Duch, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie, wynika, że akcją edukacyjną wstępnie zostaną objęte m.in. dąb w okolicach ROSiR przy ul. Pułaskiego, platan klonolistny przy ul. Zamkowej, czy kłęk kanadyjski znajdujący się pobliżu siedziby Estrady Rzeszowskiej.

- Staraliśmy się wybrać różne gatunki drzew, najbardziej dostępne dla mieszkańców oraz posiadające wyjątkowe walory przyrodnicze. W złotówkach chcemy pokazać jaką wartość ma poszczególne drzewo - mówiła dyrektor ZZM.

Wracając do wzbudzającego emocje tematu wycinki, z oficjalnych danych przedstawionych przez Zarząd Zieleni Miejskiej wynika, że w Rzeszowie jednak więcej się sadzi niż wycina.

- Staramy się podejmować decyzje w sprawie wycinki tylko w przypadkach chorych drzew, które nie mogą dalej funkcjonować w przestrzeni miejskiej. Rocznie wycinamy około 400 drzew, ale w tym roku planujemy posadzenie 2677 drzew - mówiła Aleksandra Wąsowicz-Duch.

Innym ciekawym ostatnio tematem w kontekście rzeszowskich drzew był konkurs na Drzewo Roku 2019, w którym udział brał bez czarny znajdujący przy ul. Grodzisko 5 w Rzeszowie. Jak już wiemy rzeszowskie drzewo zwyciężyło w konkursie, ale mimo to nie znalazło się we wstępnie wytypowanych przez zarząd zieleni drzewach objętych akcją edukacyjną. Lista drzew objętych akcją edukacyjną nie jest jeszcze ostatecznie zamknięta więc istnieje możliwość, że Drzewo Roku 2019 również będzie mogło zaprezentować dane dotyczące swojej wartości.

- Myślę, że to ciekawa propozycja, pracownicy zajmujący się klasyfikacją drzew do akcji informacyjnej muslieli by to zweryfikować - mówiła Maria Kurowska o tym pomyśle.

Akcja informacyjna ma na razie charakter pilotażowy i odbędzie się tylko w Rzeszowie. Jej koszt to około 10 tys. zł. Z zapowiedzi urzędu marszałkowskiego i ratusza wynika, że tabliczki informacyjne mają stanąć w pobliżu drzew już niebawem.

Wokul

Podpisanie umowy
Fot. Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4