Inwestycja KrakoVska: czy powstanie niebezpieczny wyjazd? Radni apelują

KATEGORIA: INWESTYCJE / 31 grudnia 2020

Tak obecnie wygląda wyjazd z ul. Kotuli do ul. Krakowskiej
Fot. Google Maps

Czy przy włączeniu ul. Kotuli do ul. Krakowskiej obok planowanych budynków powstanie niebezpieczny wyjazd? Takie obawy mają mieszkańcy oraz niektórzy rzeszowscy radni, którzy apelują o zmiany w projekcie.

Przypomnijmy, że w ramach inwestycji przy ul. Krakowskiej niedaleko Galerii Nowy Świat ma powstać dwa obiekty mieszkalne i jeden obiekt biurowy. Chodzi o projekt KrakoVska realizowany przez krakowską firmę Bryksy. Swego czasu było bardzo głośno o realizacji tej inwestycji w związku z licznymi protestami mieszkańców tej okolicy, którzy zwracali uwagę, że budowa wysokich obiektów znacznie pogorszy jakość ich życia. Ostatecznie dzięki porozumieniu dewelopera ze stroną społeczną doszło do porozumienia i ustalenia wszelkich niezgodnych kwestii. Teraz pojawia się jednak inna dyskusyjna sprawa, którą podnoszą niektórzy rzeszowscy radni. Chodzi o sposób zaprojektowania przez miasto nowego wyjazdu na ul. Krakowską od strony ul. Kotuli.

Obecny wyjazd na ul. Krakowską pozwala na bezkolizyjne włączenie się do ruchu od strony ul. Kotuli. Został on wykonany kilkanaście lat temu, jednak wcześniej przed jego realizacją w tym miejscu dochodziło do częstych kolizji i wypadów. Przy okazji planowanej inwestycji mieszkaniowej realizowanej przez dewelopera, miasto planuje również przebudowę obecnego układu drogowego w tym rejonie obejmującego rondo imienia „Inki”, łącznicę z ul. Kotuli do ul. Krakowskiej i ul. Ofiar Katynia oraz odcinek ul. Krakowskiej.

Krytycy nowego rozwiązania opierając się na informacjach dostępnych na Geoportalu (na podstawie uzgodnień w Oddziale Uzgadniania Dokumentacji Projektowych dla Miasta Rzeszowa) twierdzą, że dojazd od strony ul. Kotuli będzie miał inną formę niż do tej pory, wymagającą znacznego zwolnienia przed skrzyżowaniem, co może obniżyć płynność ruchu z tego wyjazdu.

Projektowany nowy wyjazd. Nowe rozwiązania naniesiono niebieskimi liniami
Fot. Skan z Geoportalu Miasta Rzeszowa z interpelacji radnej Jolanty Kaźmierczak

Apel radnych PO i PiS

Interpelację w tej sprawie skierowała radna PO Jolanta Kaźmierczak, sprawa została również poruszona na ostatniej, środowej (30 grudnia) sesji Rady Miasta Rzeszowa.

- Pas w wyniku projektowania jest likwidowany kosztem bezpieczeństwa mieszkańców. Zyska na tym tylko inwestor, a naraża się bezpieczeństwo uczestników ruchu. Inwestor powinien zorganizować dojazd na własnym terenie - mówiła Jolanta Kaźmierczak.

W podobnym tonie wypowiadał się również radni PiS. Marcin Fijołek podkreślał, że przy prezentacji dotyczącej realizacji inwestycji mieszkaniowej nie było mowy o zmianie tego wyjazdu. Z kolei radny Grzegorz Koryl zwracał uwagę na to, że w związku z realizacją inwestycji w ramach projektu KrakoVska, ruch w tym rejonie będzie większy, więc przy projektowaniu wyjazdu powinno się wziąć pod uwagę kwestię płynności ruchu oraz bezpieczeństwa.

- W tym terenie ruch jest coraz większy. Już teraz jest tam problem, a przy realizacji tej inwestycji będzie jeszcze gorzej. Obecny wyjazd jest rozwiązaniem bezpiecznym i skutecznym. W planie natomiast jest wyjazd praktycznie pod kątem 90 stopni i moim zdaniem będzie mniej bezpieczny przy tak ruchliwej drodze - stwierdził radny PiS Grzegorz Koryl.

Na wątpliwości radnych odpowiedział podczas sesji wiceprezydent Rzeszowa Marek Ustrobiński. W jego opinii w związku z obowiązującym ograniczeniem prędkości przy ul. Krakowskiej do 50 km/h wyjazd od ul. Kotuli nie powinien mieć formy bezkolizyjnej.

- Pas włączenia na ul. Krakowską zaprojektowano dużo wcześniej gdy ograniczenie prędkości na tym odcinku wynosiło 90 km/h. Od kilku lat to ograniczenie wynosi 50 km/h i włączenia do tego typu ulic o statusie dróg krajowych ze względu bezpieczeństwa powinny być realizowane bez pasa włączenia się do ruchu właśnie w ten sposób, czyli pod kątem 90 stopni – zaznaczył wiceprezydent Ustrobiński, który podkreślał, że tego typu rozwiązanie zostało pozytywnie zaopiniowane przez Ministerstwo Infrastruktury oraz Zarząd Transportu Miejskiego w Rzeszowie. Oprócz tego jak zaznaczył wiceprezydent Ustrobiński pozwolenie na realizację inwestycji drogowej będzie wydawał wojewoda podkarpacki i jeżeli będą jakiekolwiek obiekcje w tej kwestii, to zostaną rozstrzygnięte przez Podkarpacki Urząd Wojewódzki.

Inwestycja KrakoVska. Na wizualizacji widać wyjazd z ul. Kotuli do ul. Krakowskiej w dotychczasowym kształcie
Fot. Materiały inwestora

Będzie analiza projektu

Mimo tych wyjaśnień radni PiS i PO nie chcieli dać za wygraną i ponownie apelowali do władz Rzeszowa o wysłuchanie ich argumentów.

- Prosimy prezydenta Rzeszowa aby nie uwzględniał tego rozwiązania komunikacyjnego bo skończy się to tragedią, tak jak to było wcześniej przed przebudową wyjazdu gdy mieliśmy w tym miejscu dużo wypadków i kolizji - apelowała Jolanta Kaźmierczak.

W związku z tym prezydent Tadeusz Ferenc zakomunikował, że projekt wyjazdu będzie jeszcze analizowany pod kątem uwag zgłaszanych przez rzeszowskich radnych.

- Z uwagi na to, że są różne zdania w tej kwestii zorganizujemy spotkanie ze specjalistami w tej dziedzinie i będziemy analizować w jaki sposób wykonać ten wyjazd. Jestem wdzięczny radnym, że interesują się takimi sprawami - zaznaczył prezydent Ferenc.

W spotkaniu mają brać udział także zainteresowani radni. Wówczas okaże się czy zmiany w projekcie o jakie apelowali na sesji zostaną wdrożone.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4