To już koniec marzeń o rozbudowie Podpromia? Przetarg unieważniony
KATEGORIA: INWESTYCJE / 29 października 2018
Tak zgodnie z wizualizacją miała wyglądać przebudowana hala na PodpromiuFot. Pracownia Archimedia - architekci&inżynierowie
Tak jak można było się spodziewać – drugi przetarg na rozbudowę hali Podpromie został ostatecznie unieważniony. Władze miasta długo wstrzymywały się z jakąkolwiek decyzją w sprawie generalnej przebudowy hali użytkowanej m.in. przez Asseco Resovię oraz KS Developres Rzeszów. Z uwagi na to, że jedyna złożona oferta w przetargu znacznie przewyższała środki przeznaczone w budżecie miasta postępowanie zakończyło się fiaskiem.
Jedyną ofertę w sprawie rozbudowy Podpromia, w przetargu ogłoszonym jeszcze w czerwcu tego roku (w pierwszym ogłoszonym przetargu nie znalazł się żaden chętny) złożyła firma Baudziedzic. Opiewała ona na kwotę około 125 mln złotych, natomiast miasto w swoim budżecie przeznaczyło na realizację przebudowy ok. 45 mln złotych. Przyjęcie takiej oferty było nierealne. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Jeszcze końcem wakacji prezydent Tadeusz Ferenc na jednej z konferencji prasowych w ratuszu zapowiadał, że będzie się starał jednak znaleźć wykonawcę na rozbudowę Podpromia.
- Nie odpuszczamy tematu z uwagi na to, że Resovia jest co roku kandydatem do mistrzostwa Polski. Zainteresowanie siatkówką rośnie, dlatego chcemy zwiększyć pojemność hali. Prowadzimy rozmowy z firmami, które potencjalnie mogłyby zrealizować inwestycję - mówił Tadeusz Ferenc 29 sierpnia tego roku. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Ostatnio władze miasta zmieniły jednak zdanie, nie mówiąc już tak otwarcie o rozbudowie hali, a nawet wycofując się z tej inicjatywy. Może to mieć związek ze stanowiskiem Asseco Resovii, która nie zgadza się na remont hali podczas trwania rozgrywek, o czym jeszcze przed wyborami samorządowymi mówił prezydent Ferenc.
- Nie ma mowy żebyśmy się na te 125 milionów zgodzili, dostaliśmy pismo z Assecco, aby nie remontować hali w czasie rozgrywek. Być może przeznaczone pieniądze na rozbudowę Podpromia skierujemy na budowę hali na ul. Wyspiańskiego (Podkarpackie Centrum Lekkoatletyczne, które ma powstać na bazie stadionu Resovii – dop. red.) - mówił prezydent Ferenc 16 października.
Miastu chodzi też o wykorzystanie kwoty 10 mln zł, które wyasygnowało na wsparcie rozbudowy Podpromia Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Próbowaliśmy się skontaktować z prezesem Asseco Resovii Bartoszem Górskim w kwestii stanowiska klubu przedstawionego ratuszowi. Niestety, jak się dowiedzieliśmy, z uwagi na dosyć duże zawirowania w klubie w związku ze zmianą trenera pierwszego zespołu, nie miał on możliwości skomentowania tej sytuacji.
Ostatecznie, 24 października czyli niemal trzy miesiące po otwarciu oferty w sprawie realizacji przebudowy Podpromia, przetarg został unieważniony.
- Jak wiadomo nie mogliśmy się zgodzić na taką kwotę proponowaną w przetargu, dlatego został on unieważniony. Na ten moment wstrzymujemy się w sprawie większej rozbudowy hali. Asseco faktycznie przedstawiło swoje zdanie w tej sprawie i z niego jasno wynika, że nie chcą aby remont był przeprowadzony w czasie rozgrywek, ponieważ na Podkarpaciu nie ma takiej hali, która mogłaby stanowić zastępstwo dla Podpromia podczas remontu. Działacze Asseco Resovii ponadto za priorytet w tym momencie uważają modernizację takich elementów na Podpromiu jak oświetlenie, trybuny czy dobudowanie siłowni dla sportowców - tak tłumaczył nam tę decyzję w poniedziałek rzecznik prezydenta Maciej Chłodnicki.
Obecnie hala Podpromie może pomieścić 4304 osoby. Planowana przebudowa miała zwiększyć pojemność trybun do 7 tys. osób.
Karol Woliński