Jest koncepcja przebudowy ul. Kwiatkowskiego. Będą 4 pasy? Nie jest to pewne

KATEGORIA: INWESTYCJE / 20 lutego 2021

Fot. Paweł Bialic

Jest już gotowa koncepcja przebudowy ul. Kwiatkowskiego w Rzeszowie. Jednak nie wiadomo czy faktycznie uda się ją poszerzyć do czterech pasów ruchu. To ma dopiero pokazać projekt. Koszt przebudowy ulicy jest szacowany na 30 mln zł.

Na początku lutego klub radnych Prawa i Sprawiedliwości złożył do prezydenta Tadeusza Ferenca wniosek o zabezpieczenie w obecnym budżecie miasta środków na opracowanie dokumentacji projektowej modernizacji ul. Kwiatkowskiego.

- Obecny kształt układu komunikacyjnego w rejonie osiedli Drabinianka i Budziwój nie odpowiada na potrzeby tego obszaru wynikające z szybko rosnącej liczby mieszkańców. Co więcej, brak zdecydowanych działań w zakresie poszerzenia i kompleksowej przebudowy ul. Kwiatkowskiego będzie czynnikiem, który spowoduje zahamowanie rozwoju. Dlatego tak, ważne jest, aby zdecydowanie poprawić przepustowość ul. Kwiatkowskiego oraz zwiększyć poziom jej bezpieczeństwa – tłumaczył wtedy radny Marcin Fijołek.

Jednak przedstawiciele ratusza powtarzali wciąż, że prace na przygotowaniem koncepcji przebudowy ulicy nadal trwają.

W piątek (19 lutego) Biuro Prasowe Urzędu Miasta Rzeszowa poinformowało, że koncepcja poszerzenia ulicy Kwiatkowskiego wreszcie jest gotowa. Prace nad nią rozpoczęły się na wakacjach ubiegłego roku.

- Ulica Kwiatkowskiego jest drogą powiatową. Planowana przebudowa dotyczy odcinka od skrzyżowania z al. Powstańców Warszawy do skrzyżowania z przyszłą obwodnicą południową (ul. Jana Pawła II – skrzyżowanie z ul. Papieską) - wyjaśnia Artur Gernand z Biura Prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.

Znane są już główne założenia gotowej już koncepcji.

Długość planowanej rozbudowy to 3080 metrów. Droga po przebudowie ma być dwujezdniowa, czteropasowa o szerokości jednej jezdni 7 m (szerokość pasa ruchu – 3,5 m). Lokalnie przy skrzyżowaniach mają powstać pasy wyłączenia i włączenia o szerokości 3 m. Odcinkowo zaplanowano też pasy rozdziału przy przejściach dla pieszych i skrzyżowaniach z drogami niższej kategorii.

Koncepcja przewiduje tez obustronne chodniki: po stronie lewej o szerokości 1,80 m przylegający do ścieżki rowerowej i po stronie prawej o szerokości 2,28 m. Po stronie lewej zaplanowano też ścieżkę rowerową o szerokości 2,80 m. Przy skrzyżowaniach i przejściach ma być ona dwustronna. Przewidziano także pobocza ziemne o szerokości 0,75 m.

Wciąż nie jest jednak jasne, czy uda się wykonać to od czego zależy sensowność całego przedsięwzięcia – poszerzenie ulicy do czterech pasów ruchu – choć koncepcja je zakłada.

- To, czy rzeczywiście ulica będzie miała cztery pasy ruchu pokaże projekt. Projekt również wykaże czy będzie istniała konieczność wyburzania domów, a jeśli tak to ile ich będzie trzeba wyburzyć - wyjaśnia Artur Gernand.

W styczniu rzecznik prezydenta Maciej Chłodnicki mówił nam, że gdyby okazało się, że koszty poszerzenia drogi do czterech pasów byłby zbyt wysokie, rozważane będzie poszerzenie ulicy tak, aby miała na przemian trzy pasy ruchu.

Według przedstawicieli ratusza Miejski Zarząd Dróg w Rzeszowie będzie w najbliższym czasie wnioskował o wprowadzenie tej inwestycji do budżetu miasta. Przewidywany czas na opracowanie projektu i uzyskania pozwolenia na budowę (ZRID) to okres ok. 1,5 roku. Przewidywany koszt budowy to ok. 30 mln zł.

To czy prace nad inwestycją nabiorą tempa będzie zależało już od komisarza miasta, który w przyszłym tygodniu zastąpi ustępującego prezydenta Tadeusza Ferenca.

Red.