Co z bulwarami nad Wisłokiem? Miasto nadal rozmawia z deweloperami

KATEGORIA: INWESTYCJE / 3 grudnia 2021

Proj. S.T. Architekci

Mamy już grudzień, a nadal nie ma porozumienia na linii rzeszowski ratusz – deweloperzy, w kwestii pozyskania przez miasto części gruntów na prawym brzegu Wisłoka pomiędzy mostem Zamkowym a zaporą. Zawarcie kompromisu w tej sprawie może być kluczowe dla ochrony pozostałych jeszcze terenów zielonych i powstania w tym miejscu oczekiwanych przez mieszkańców miejskich bulwarów.

Bez kompromisu ani rusz

O tym, że miasto w końcu musi podjąć skuteczne działania w kwestii możliwości stworzenia wzdłuż prawego brzegu Wisłoka przestrzeni rekreacyjnej dla mieszkańców, mówi się już od dłuższego czasu. Od marca tego roku trwały prace nad planem zagospodarowania w tym rejonie. Projekt planu zakładał przeznaczenie tego terenu głównie pod funkcję zieleni rekreacyjnej. Sęk w tym, że dużą częścią gruntów dysponują deweloperzy, którzy zamierzają tam prowadzić inwestycje mieszkaniowe i kilku z nich dysponuje lub też stara się o pozwolenia na budowę czy też decyzję o warunkach zabudowy. Uchwalenie planu w pierwotnej wersji nie satysfakcjonowałoby zatem żadnej ze stron. W związku z tym rzeszowscy radni jeszcze we wrześniu wstrzymali się z uchwaleniem planu przygotowanego przez miasto.

Przed przyjęciem planu zagospodarowania, miasto chce pozyskać od inwestorów część terenów pod stworzenie miejskich bulwarów na zasadzie porozumienia. Bez kompromisu w tej sprawie, koszt odszkodowań jakie Rzeszów poniósłby w związku z przejęciem terenów pod bulwary w ramach wywłaszczenia, według niektórych szacunków mógłby wynieść nawet ponad 100 mln zł. Taka kwota może przekraczać możliwości miejskiego budżetu. Oprócz tego, ważną kwestią w rozmowach z deweloperami, ma być uporządkowanie planowanej w tym rejonie wysokiej zabudowy wzdłuż ul. Podwisłocze, której powstanie w sąsiedztwie planowanej przestrzeni rekreacyjnej, jest już przesądzone.

Rozmowy trwają

Już na początku wskazywano, że negocjacje z inwestorami mogą być skomplikowane, i na razie trudno powiedzieć czy jest blisko konsensusu. Możliwe, że do jakiegoś przełomu dojdzie w przyszłym tygodniu. Jak słyszymy w rzeszowskim ratuszu rozmowy trwają.

- Kolejne spotkanie odbędzie się w najbliższych dniach. Chcemy ten proces zakończyć możliwie jak najszybciej - mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

Zasięg działek prywatnych i inwestycje o uzyskanych lub procedowanych pozwoleniach na budowę.
Proj. S.T. Architekci

Jak dodaje Artur Gernand, równolegle do rozmów z deweloperami, trwają również prace nad Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego dla terenu całego miasta Rzeszowa, czyli także dla terenów nad Wisłokiem. W tym tygodniu z zapisami studium zapoznała się Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna. Równolegle z opracowaniem studium, prowadzone są również prace nad aktualizacją miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów nad Wisłokiem.

- W przygotowanie zarówno planu jak i studium zaangażowany jest duży zespół fachowców, przede wszystkim z Biura Rozwoju Miasta oraz także architekt miejski - dodaje Artur Gernand.

Co z konkursem architektonicznym?

Jedną z kluczowych kwestii związanych z powstaniem miejskich bulwarów nad prawym brzegiem Wisłoka, miał być konkurs architektoniczny na projekt inwestycji. Tego typu konkurs został nawet ogłoszony jeszcze w maju tego roku przez pełniącego funkcję prezydenta Rzeszowa Marka Bajdaka. Po objęciu władzy przez Konrada Fijołka, konkurs został jednak odwołany. Ma on zostać ogłoszony dopiero po tym jak miasto uchwali studium i plan zagospodarowania w tym miejscu. - Chcemy, aby do założeń konkursu wpisane były rozwiązania zawarte zarówno w studium jak i w planie - tłumaczy Artur Gernand.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4