W tym roku piecyki gazowe znikną z kolejnych 44 budynków w Rzeszowie

KATEGORIA: INWESTYCJE / 10 stycznia 2022

Fot. Pixabay.com

W tym roku piecyki gazowe znikną z kolejnych 44 budynków w Rzeszowie. W latach 2013 – 2021 rzeszowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zlikwidowało niebezpieczne piecyki gazowe w 330 budynkach w mieście i zastąpiło je centralną ciepłą wodą użytkową. - Setki rodzin zyskało większe bezpieczeństwo, oszczędności i komfort - twierdzi ratusz.

Co roku ciepła woda użytkowa podgrzewana systemowo, zostaje dostarczana do kolejnych mieszkań na terenie Rzeszowa. W samym 2021 r. dotyczyło to 19 obiektów.

- W Rzeszowie pozostało tylko 40 budynków w zarządzie MZBM oraz 4 w zasobach Rzeszowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, w których funkcjonują piecyki gazowe. Wszystkie te budynki planujemy przyłączyć do miejskiej sieci ciepłowniczej już w 2022 r. To duże, lecz niezwykle ważne przedsięwzięcie – przekonuje Lesław Bącal, prezes MPEC Rzeszów. Działania spółki wspierają władze miasta stawiając na walkę ze smogiem i ograniczenie emisji tlenku węgla.

W latach 2013 – 2021 za sprawą MPEC Rzeszów udało się zlikwidować niebezpieczne piecyki gazowe w 330 budynkach.

Dlaczego warto zainwestować w miejskie ciepło likwidując piecyki gazowe?

- Plusów jest kilka. Pierwszy to bezpieczeństwo. Dzięki ciepłu systemowemu źródło ciepła znajduje się poza mieszkaniem, a to pozwala wyeliminować zagrożenia związane z zatruciem tlenkiem węgla, które może pojawić się przy użytkowaniu piecyka gazowego - twierdzą miejscy urzędnicy. W tym przypadku kłopotem są same zdezelowane piecyki, ale także niedrożne przewody wentylacyjne. Tlenek węgla, popularnie nazywany czadem jest bezbarwny, bezwonny, nieco lżejszy od powietrza, a przy tym silnie trujący. Niestety nie można go wyczuć.

Drugi aspekt to komfort. - Mieszkanie podpięte do ciepła systemowego to brak uciążliwości związanych z corocznymi przeglądami piecyków i kanałów spalinowych, brak profilaktycznego rozszczelnienia okien, brak dbania o przewody kominowe czy brak inwestowania w czujniki wykrywające tlenek - przekonują w ratuszu. To także ciepła woda dostępna od razu po odkręceniu kranu (bez oczekiwania na ogrzanie się strumienia), ale również więcej miejsca w kuchni i łazience, którą można dowolnie zagospodarować. Dodatkowym efektem jest widoczna poprawa estetyki pomieszczeń.

Ostatnia kwestia to ekologia i ekonomia. - Ciepło sieciowe, które ogrzewa wodę, wytwarzane jest przy pomocy najnowocześniejszych technologii, z zachowaniem wszelkich standardów dotyczących ochrony środowiska. Dzięki temu uzyskuje się redukcję emisji do atmosfery szkodliwych związków chemicznych. Mówiąc prościej - łatwiej, oszczędniej i ekologiczniej wyprodukować tyle samo ciepła dla mieszkań z systemowym ciepłem niż mieszkań z piecykami gazowymi - mówią w miejskiej spółce. Sporo oszczędzać mają na tym także sami mieszkańcy, którzy stawiając na komfort jednocześnie otrzymują niższe rachunki.

Red.

Fot. Urząd Miasta Rzeszowa

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4