Przebudowa basenu przy ul. Matuszczaka ma ruszyć od nowa. Co z poprzednią?

KATEGORIA: INWESTYCJE / 15 stycznia 2020

Roboty rozbiórkowe przy starej konstrukcji basenu przy ul. Matuszczaka
Fot. Karpat-Bud

Generalna przebudowa basenu przy ul. Matuszczaka w Rzeszowie miała zakończyć się końcem 2019 roku. Inwestycja, której koszt szacowano na ponad 24 mln zł była nadzieją na to, że przestarzały obiekt, na którym kiedyś przez wiele lat trenowali m.in. sportowcy sekcji skoków do wody Stali Rzeszów ponownie stanie się miejscem, w którym bezpiecznie i sprawnie będzie można szlifować swoje umiejętności.

Jednak w związku z zerwaniem przez władze Rzeszowa umowy na realizację tej inwestycji z konsorcjum, na którego czele stała firma Karpat-Bud, od ponad pół roku na terenie basenu nie dzieje się właściwie nic poza inwentaryzacją prac dokonanych przez wykonawcę. Przypomnijmy, że w czerwcu 2019 roku miasto po wielomiesięcznych kłótniach z wykonawcą dotyczących projektu inwestycji oraz sposobu wykonania prac, zerwało umowę i prace budowlane stanęły w miejscu. Teraz pojawia się nadzieja na ich wznowienie ponieważ właśnie ogłoszono nowy przetarg na przebudowę obiektu.

- Inwestycja będzie realizowana w trybie „zaprojektuj i wybuduj”. Na razie nie jesteśmy w stanie powiedzieć ile potrwa cały proces inwestycyjny, wszystko zależy od postępowania przetargowego, ale bardzo wstępnie można zakładać, że obiekt oddamy do użytku w okolicach 2022 roku - twierdzi rzecznik prezydenta Rzeszowa Maciej Chłodnicki.

W ramach ogłoszonego przetargu oprócz stworzenia nowego projektu inwestycji, miasto chce przeprowadzenia rozbiórki wszystkich zbędnych elementów nowej inwestycji, wykonanych przez poprzedniego wykonawcę oraz wykonania wszelkich robót budowlanych (w tym rozbiórkowych).

Przyszły wykonawca będzie zatem odpowiedzialny za budowę nowoczesnej krytej pływalni, pełniącej rolę profesjonalnego zaplecza treningowego dla potrzeb skoków do wody, a także organizacji imprez na szczeblu krajowym i międzynarodowym wraz z wyposażeniem stałym. Oprócz tego wykonawca będzie zobowiązany do budowy wszystkich instalacji wraz z urządzeniami, zagospodarowania terenu, w tym budowy parkingu dla samochodów osobowych i miejsc postojowych w drodze publicznej, dróg wewnętrznych i ciągów komunikacji pieszej i rowerowej, budowy i przebudowy elementów uzbrojenia terenu (sieci i przyłączy) oraz ulicy Matuszczaka wraz ze zjazdem oraz budowy elementów małej architektury. Termin składania ofert wyznaczono na 31 stycznia 2020 roku.

Nowy obiekt ma stanowić główne centrum przygotowań Kadry Narodowej Seniorów oraz Juniorów w skokach do wody i umożliwiać treningi skoków do wody zawodnikom wszystkich kategorii wiekowych na wszystkich przyrządach - trampoliny 1 m i 3 m, wieże 5 m, 7,5 m i 10 m.

Teren budowy basenu przy ul. Matuszczaka - zabezpieczenie dna wykopu
Fot. Karpat-Bud

Wracając jeszcze do sprawy zerwania umowy przez miasto z konsorcjum firm Karpat-Bud i Best Construction, które miało pierwotnie odpowiadać za remont basenu, jak informuje rzecznik prezydenta na razie nie doszło do porozumienia co do kwestii zakończenia sporu dotyczącego realizacji inwestycji przez wykonawcę

- Wciąż nie udało nam się porozumieć z wykonawcą co do realizacji wykonanych prac jak i kwestii dotyczących rozliczenia - twierdzi Maciej Chłodnicki.

Głównym zarzutem ze strony władz miasta były braki w dokumentacji projektowej. Miasto chciało aby na nowo wyremontowanym obiekcie odbywały się zawody w skokach do wody najwyższej rangi i zdaniem miejskich urzędników projekt przedstawiony przez wykonawcę tego nie gwarantował. To miało z kolei grozić utratą dotacji z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Oprócz tego zarzuty miasta dotyczyły opóźnień w przekazywaniu dokumentów projektowych. Inną sprawą podnoszoną przez miejskich urzędników była również kwestia rzekomego zawłaszczenia przez wykonawcę elementów starej konstrukcji basenu podczas rozbiórki obiektu.

Wykonawca odpowiadał miastu twierdząc, że zarzuty są bezpodstawne, a dodatkowo firma Karpat-Bud zarzucała, że nie otrzymała wynagrodzenia za wykonane prace projektowe. W odpowiedzi na pismo, w którym władze Rzeszowa informowały o zerwaniu umowy, firma domagała się gwarancji zapłaty za roboty budowlane w wysokości ponad 24 mln zł, a w przypadku uniemożliwienia kontynuacji prac, firma deklarowała, że będzie zmuszona odstąpić od umowy z winy zamawiającego czyli miasta oraz domagać się pokrycia strat poniesionych przez nią w związku z inwestycją.

Zapytaliśmy w Karpat-Budzie czy w sprawie zerwania umowy podjęto jakiekolwiek dalsze kroki, jednak jak nam odpowiedziano firma na razie powstrzymuje się od komentarzy w tej sprawie w związku z nowym postępowaniem przetargowym.

Wokul

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4