PSL o nocnym naborze wniosków o wsparcie. Prezes RARR odpowiada

KATEGORIA: POLITYKA / 7 września 2020

Poseł PSL Mieczysław Kasprzak
Fot. Kamila Szeliga

Podczas poniedziałkowej (7 września) konferencji w siedzibie Polskiego Stronnictwa Ludowego w Rzeszowie poruszona została kwestia pomocy dla przedsiębiorców z regionu. Łącznie 40 mln zł – na taką bezzwrotną pomoc finansową w formie grantu mogły liczyć podkarpackie firmy należące do sektora małych i mikro przedsiębiorstw, które w wyniku pandemii koronawirusa straciły płynność finansową.

Program pomocowy „Wsparcie na kapitał obrotowy dla mikro i małych przedsiębiorstw – wsparcie grantowe” jest inicjatywą Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego, a nabór przeprowadziła Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego. Swoje wnioski zainteresowani mogli składać od północy 12 sierpnia 2020 r. O przyznaniu dofinansowania decydowała kolejność zgłoszeń. Lista została wyczerpana po niecałych 4 minutach od rozpoczęcia internetowej rejestracji.

Podkarpacki poseł PSL Mieczysław Kasprzak wyraził dezaprobatę w związku ze sposobem przeprowadzenia tego naboru.

- Jak traktuje się przedsiębiorców? Lista została wyczerpana po 3 minutach 47 sekundach. To pokazuje, jakie jest podejście do przedsiębiorców. Zwrócę się z zapytaniem do premiera, czy tak to wygląda w całym kraju i czy zamierza wyciągnąć z tego wnioski, bo to jest niepoważne traktowanie tych, którzy dają pieniądze do budżetu. Tych małych, jednoosobowych, prowadzących działalność gospodarczą na własny rachunek. Tych, którzy w czasach kryzysu robili wszystko żeby przetrwać. Teraz traktuje się ich po prostu niepoważnie – powiedział na konferencji poseł PSL.

O zarzuty przedstawione przez polityka PSL zapytaliśmy w Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Dowiedzieliśmy się, że zostało złożonych około 13 tys. wniosków, a dotację na kapitał obrotowy dostało około tysiąc przedsiębiorstw. Jeżeli chodzi o wysokość dofinansowania dla danego podmiotu, jest ona oparta o stawkę jednostkową w wysokości ok. 7,8 tys. zł i przeliczana na podstawie liczby etatów w danym przedsiębiorstwie. Prezes RARR Mariusz Bednarz tłumaczy, że pieniądze przeznaczone na ten projekt miały być wydatkowane do końca 2020 r., co było powodem wdrażania błyskawicznych rozwiązań przeprowadzania naboru.

- Ministerstwo Funduszy wspólnie z marszałkami uznało, że jeśli mamy spełnić wymogi komisji, to jedynym kryterium, które może o tym decydować oraz jedynym sposobem przeprowadzenia naboru jest niestety „kto pierwszy ten lepszy”. Stąd takie, a nie inne rozwiązanie. Regulamin łącznie z dokumentami do naboru był dostępny 7 dni przed naborem. Dlaczego wtedy przedsiębiorcy nie protestowali i nie mówili, że im się to nie podoba? – powiedział nam Mariusz Bednarz.

Kam.