Połączenie gminy Krasne z Rzeszowem nie teraz. Tak zdecydowali radni

KATEGORIA: POLITYKA / 4 grudnia 2018

Według wiceprzewodniczącego RM Konrada Fijołka z Rozwoju Rzeszowa (na zdjęciu siedzi za stołem prezydialnym z prawej), inicjatorzy uchwały są nadal za połączeniem z gminą Krasne ale na sensownych warunkach
Fot. Karol Woliński

Tego można było się spodziewać. Rada Miasta Rzeszowa przyjęła projekt uchwały złożony przez radnych Rozwoju Rzeszowa oraz Platformy Obywatelskiej cofający pozytywną opinię na temat połączenia gminy Krasne i Rzeszowa. Uchwała odsuwa też w czasie ewentualne połączenie aż do końca kadencji samorządu. Tym samym nawet gdyby w referendum (odbędzie się ono w Krasnem 9 grudnia) mieszkańcy gminy opowiedzieli się za połączeniem, zgodnie z intencją autorów uchwały byłoby możliwe dopiero 1 stycznia 2024 r. Uchwała zdobyła poparcie radnych ze wszystkich opcji politycznych w Radzie Miasta.

Postępowanie radnych koalicji spotkało się z krytyką ze strony inicjatorów referendum w Krasnem. Konrad Fijołek, szef Rozwoju Rzeszowa uzasadnił decyzję radnych swojego klubu, a także koalicyjnego klubu Platformy Obywatelskiej.

- Nie zmieniamy decyzji, jesteśmy nadal za połączeniem z gminą Krasne ale na sensownych warunkach. Pierwsza sprawa to bonus finansowy, który jest koniecznością przy połączeniu gmin. A w przypadku braku zgody Rady Gminy Krasne na takie rozwiązanie te pieniądze zostałyby utracone. Druga sprawa to sprawa sensownego przeprowadzenia procedury wyborczej bez konieczności przerywania trwającej kadencji - stwierdził Konrad Fijołek.

Co ważne, do projektu uchwały dołączono autopoprawkę, która wykreśliła zapis z postulatem o konieczności zmian w prawie, aby w przypadku połączenia gmin wybory do organów nowej gminy odbywały się w terminie wyborów dla całego kraju. - Taką możliwość przewiduje kodeks wyborczy więc ten problem został już rozwiązany - poinformował przewodniczący Rady Miasta Andrzej Dec.

Radny PiS Robert Kultys wyraził zadowolenie z projektu uchwały przedstawionego przez koalicję rządzącą.

- Ta uchwała zaskoczyła nie tylko nas, ale również mieszkańców. Ale przyjmujemy ją jako poparcie naszego stanowiska, bo od dawna mówiliśmy, że takie połączenie ma sens ale pod koniec kadencji, kiedy będzie można takie połączenie solidnie przygotować - powiedział radny PiS.

Przedstawiciel klubu PiS stwierdził również, że władze miasta powinny skupić się na przyłączeniu również innych terenów bardziej atrakcyjnych pod względem inwestycyjnym.

- Najbardziej pożądanymi terenami dla rozwoju miasta są tereny w rejonie Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka i w tym kierunku miasto powinno poszerzać swoje granice. Mało tego, kiedyś przyniosłem władzom miasta gotowe porozumienie z wójtem gminy Trzebownisko w sprawie tych terenów ale prezydent zlekceważył to porozumienie i postanowił zrobić to po swojemu i nic z tego nie wyszło twierdził Robert Kultys.

Konrad Fijołek przyznał rację radnemu PiS w kwestii atrakcyjności terenów w okolicach lotniska w Jasionce.

- Nasze strategiczne tereny to oczywiście również okolice lotniska w Jasionce, ale gmina Krasne także jest dla nas ważnym terenem i chcę zaznaczyć, ze z tych terenów nie rezygnujemy - podkreślał przewodniczący Rozwoju Rzeszowa w Radzie Miasta.

Po dyskusji doszło do głosowania, w którym 19 radnych było za przyjęciem uchwały, natomiast trzech radnych PiS się wstrzymało. W związku z taką decyzją radnych ewentualne przyłączenie Krasnego do Rzeszowa prawdopodobnie oddali się w czasie. Dodatkowo wynik głosowania może mieć duży wpływ na przebieg referendum w Krasnem, które odbędzie się w najbliższą niedzielę.

Briefing radnych PiS: Robert Kultys, Marcin Fijołek i Waldemar Szumny
Fot. Karol Woliński

Radni PiS podczas briefingu prasowego zaraz po głosowaniu stwierdzili, że rządząca koalicja w Radzie Miasta traktuje instrumentalnie proces poszerzania Rzeszowa.

- Jeżeli rządzącej koalicji politycznie opłaca się zwiększenie terenu Rzeszowa, to wtedy koalicja jest za, natomiast gdy poszerzenie miasta może nie być zbieżne z politycznym interesem koalicji, to wtedy odstępują od poszerzenia granic Rzeszowa - tłumaczył przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta Marcin Fijołek.

Radny Marcin Fijołek powtórzył jedno z haseł PiS z mijającej kampanii wyborczej dotyczące braku spójnej koncepcji miasta w sprawie poszerzania granic miasta.

- Potwierdza się nasze dotychczasowe stanowisko mówiące, że Rzeszów nie ma prawdziwego planu poszerzenia. Władze co roku podnoszą pomysły, który teren przyłączyć. Są to działania chaotyczne, które nie służą miastu, jest to niepoważne traktowanie mieszkańców - przekonywał radny PiS.

Robert Kultys stwierdził, że przedstawienie projektu tej uchwały podczas tej sesji Rady Miasta nie było najlepszym rozwiązaniem w kontekście referendum w Krasnem, które odbędzie się 9 grudnia.

- Gdyby taki projekt uchwały zgłoszono po referendum w Krasnem to byłoby to zrozumiałe. Natomiast teraz przed referendum, jest to jednoznaczny przekaz ze strony władz miasta do mieszkańców Krasnego - nie będzie połączenia w najbliższym czasie - powiedział Robert Kultys.

Karol Woliński

Briefing radnych PiS: Marcin Fijołek i Waldemar Szumny
Fot. Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4