Mniej pieniędzy z budżetu UE w latach 2021-27. Czy Podkarpacie też straci?

KATEGORIA: POLITYKA / 25 lutego 2019

Nowa perspektywa finansowa Unii Europejskiej na lata 2021–2027 była głównym tematem sobotniego Ogólnopolskiego Forum Samorządów organizowanego w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym G2A Arena. Forum odbyło się już po raz trzeci, a jego organizatorem był marszałek województwa podkarpackiego oraz wojewoda podkarpacki.

Podczas sesji plenarnej dotyczącej właśnie nowej perspektywy finansowej dyskusję prowadzili: Adam Hamryszczak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju, Anna Modzelewska z Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej Komisji Europejskiej, Tomasz Nowakowski, zastępca prezesa ARiMR, prof. dr hab. Jacek Szlachta ze Szkoły Głównej Handlowej oraz Janusz Kahl, konsul honorowy Danii, Finlandii i Islandii, prezes NordicHouse, uczestnik prac nad nową perspektywą finansową UE na lata 2021-27.

Obecna perspektywa zakończy się za dwa lata i należy podkreślić że Polska otrzymała do wykorzystania w latach 2014-2020 kwotę 82,5 mld euro. Województwo podkarpackie jest jednym z najlepiej wykorzystujących środki unijne regionów w Polsce, o czym jeszcze w grudniu 2018 roku informował zarząd województwa podkarpackiego. Nasz region w latach 2014-2020 w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, który jest najważniejszym instrumentem polityki rozwoju regionalnego w ramach obecnej perspektywy, otrzymał dofinansowanie w wysokości 2,1 mld euro i będzie ono wykorzystane w całości. W następnej perspektywie finansowej Polska ma otrzymać mniejszą pulę pieniędzy do wykorzystania – szacuje się, że może to być około 65 mld euro. O tym, co jeszcze się zmieni w nowym rozdaniu unijnych funduszy, powiedział podczas głównego panelu dyskusyjnego wiceminister inwestycji i rozwoju Adam Hamryszczak.

- Pozytywną zmianą będą uproszczenia dotyczące zmniejszenia liczby potrzebnych regulacji. Chodzi o np. brak desygnacji, kwestie braku przepisów dotyczących dużych projektów czy projektów generujących dochody - mówił wiceminister Hamryszczak.

Według Anny Modzelewskiej, która pełni funkcję przedstawiciela Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej Komisji Europejskiej, uszczuplenie ilości przepisów ma zwiększyć efektywność działań.

- Projekt tego rozporządzenia KE oparła na doświadczeniach z poprzedniej perspektywy, aktywnie angażując przedstawicieli krajów członkowskich z różnych ministerstw, po to aby odchudzić troszeczkę sam projekt rozporządzenia, ale też wyeliminować konieczność przygotowania aktów delegowanych i regulacji, które ponadnormatywnie wymuszają na beneficjentach i instytucjach zarządzających konieczność różnych obowiązków, które niekoniecznie wpływają na jakość i efektywność realizowanych operacji - stwierdziła Anna Modzelewska.

Zdaniem wiceministra Hamryszczaka, dla Polski niezbyt dobrą informacją, jeżeli chodzi o projekt nowej perspektywy finansowej, jest propozycja redukcji polityki spójności, na której Polska opiera swoje strategiczne inwestycje. Niekorzystna dla naszego kraju może być również zmiana warunków finansowania inwestycji, co przykładowo dla Podkarpacia może oznaczać konieczność zwiększenia wkładu własnego w realizację inwestycji.

- Jeślibyśmy spojrzeli na propozycje warunków finansowania projektów inwestycji, to są one bardzo niekorzystne szczególnie dla biedniejszych regionów. W tym momencie na Podkarpaciu poziom finansowania jest na poziomie 85 procent, a według nowych propozycji miałoby to być 70 procent, więc spadek jest zauważalny - mówił podczas dyskusji plenarnej Adam Hamryszczak.

Anna Modzelewska, która na forum reprezentowała Komisję Europejską, podczas panelu dyskusyjnego odniosła się do wypowiedzi wiceministra Hamryszczaka dotyczącej obniżenia warunków finansowania.

- Obniżenie poziomu finansowania ma służyć temu, aby stworzyć masę krytyczną inwestycji. Obniżenie poziomu finansowania ma wygenerować większy wpływ na gospodarki krajów członkowskich. Takim antidotum dla tych beneficjentów, którzy będą mieli problemy z finansowaniem, będzie to, że kwalifikujemy VAT i ma to stanowić bardzo duże uzupełnienie jeżeli chodzi o wkład własny - stwierdziła przedstawicielka Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej Komisji Europejskiej.

Podczas panelu głównego poruszono jeszcze wiele tematów dotyczących nowej perspektywy finansowej. Uczestnicy rozmawiali m.in. o polityce rolnej czy kwestiach centralizacji procesu przyznawania środków. Według uczestników panelu dyskusyjnego ostateczny kształt perspektywy finansowej na lata 2021-2027 powinniśmy poznać jesienią tego roku.

Marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl już po debacie dotyczącej nowej perspektywy finansowej, opowiedział nam jak Podkarpacie przygotowuje się do nowego rozdania dotyczącego funduszy unijnych.

- Nowa perspektywa finansowa to bardzo duże wyzwanie. My jako instytucja zarządzająca Regionalnym Programem Operacyjnym mamy ważną role do spełnienia – musimy przygotować program, a następnie środki nam przyznane, zgodnie z programem wydatkować. Ten czas, który nadchodzi powinien być czasem myślenia projektowego, już dziś powinniśmy wiedzieć jakie projekty czy działania będziemy realizowali - powiedział Władysław Ortyl.

Według marszałka Władysława Ortyla propozycje zmian dotyczących nowej perspektywy finansowej, o których mówił podczas dyskusji plenarnej wiceminister Hamryszczak, nie zatrzymają rozwoju Podkarpacia, ale zaznaczył, że w przypadku mniejszej kwoty do dyspozycji z pieniędzy unijnych, trzeba będzie również skuteczniej dysponować środkami.

- Uważamy, że na zmniejszonych alokacjach możemy stracić najmniej w stosunku do innych województw ale też w związku z tym, że środków będzie mniej, tym bardziej trzeba je celnie zaplanować i celnie dedykować takim projektom, które przyniosą efekty rozwojowe, aby ta dynamika rozwoju nie straciła na impecie - stwierdził marszałek Ortyl.

Podobnego zdania jest Anna Modzelewska.

- Mamy nadzieję, że Podkarpacie będzie dalej sobie znakomicie radzić, tak jak radzi sobie obecnie, wszystkie statystyki pokazują, że dystans między regionami Polski oraz makroregionami Polski Wschodniej się zmniejsza - powiedziała przedstawicielka Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej Komisji Europejskiej.

Według Anny Modzelewskiej szczególną rolę w zmniejszaniu dystansu do bardziej rozwiniętych regionów należy przypisać małym i średnim przedsiębiorstwom.

- Dystans jest jeszcze duży, brakuje nam trochę do średniej europejskiej, natomiast działania, które zostały zrealizowane w poprzedniej perspektywie 2007-2013 oraz w obecnej perspektywie - mam tutaj na myśli szczególnie obszar małych i średnich przedsiębiorstw - gdzie projekty, które są realizowane w ramach wyłonionych inteligentnych specjalizacji powodują, że mamy efekt skali - tłumaczyła Anna Modzelewska, podkreślając również, że Podkarpacie jest już zauważalne jako masa krytyczna w Europie, na co duży wpływ mają dobrze rozwijający się przemysł lotniczy czy sektor informatyczny.

W tym roku obchodzimy dwudziestolecie istnienia województwa podkarpackiego. Ta kwestia została również poruszona podczas sobotniego forum. Zapytany przez nas o tę rocznicę marszałek Władysław Ortyl, pozytywnie ocenił ten okres.

- To jest jednoznacznie pozytywnie oceniany okres. Posłużę się tylko przykładem miejsca, w którym dzisiaj jesteśmy. 20 lat temu nie było tutaj parku naukowo-technologicznego, nie było strefy ekonomicznej, nie było inkubatorów przedsiębiorczości czy instytucji zajmującej się startupami. Lotnisko było małym portem krajowym - powiedział Władysław Ortyl.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4