PiS alarmuje ws. lasów państwowych: UE chce przejąć nad nimi kontrolę
KATEGORIA: POLITYKA / 30 stycznia 2023
Poniedziałkowa konferencja polityków Prawa i Sprawiedliwości w RzeszowieFot. Karol Woliński
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Bogdan Rzońca wraz z podkarpackimi parlamentarzystami tej partii krytykują propozycję zmian w prawie europejskim, które umożliwiłyby UE większą kontrolę nad lasami w państwach członkowskich. - Chcemy być w UE, uczestniczyć w zarządzaniu tym dobrym projektem, ale nie możemy dopuścić do sytuacji gdy próbuje się obchodzić obowiązujące traktaty i ingerować się w polskie sprawy - mówił Rzońca podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Rzeszowie.
Rzońca: zamach na lasy
W poniedziałek 30 stycznia politycy PiS na Podkarpaciu postanowili zaalarmować w sprawie możliwego przejęcia przez Unię Europejską znaczących kompetencji w kwestii zarządzania lasami państwowymi. Chodzi o projekt poprawek do Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, zwanego Traktatem Lizbońskim, przyjęty niedawno przez Komisję Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności w Parlamencie Europejskim.
Propozycja zmian w prawie UE zakłada poszerzenie kompetencji dzielonych przez UE i państwa członkowskie o gospodarkę leśną i bioróżnorodność. Projekt zdaniem wnioskodawców ma wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa terenów przyrodniczych na terenie wspólnoty.
Według eurodeputowanego Prawa i Sprawiedliwości Bogdana Rzońcy, tego typu inicjatywa w PE, to w pewnym sensie próba zamachu na lasy państwowe oraz ingerencja w kompetencje rządów państw członkowskich.
- Inicjatywa komisji by odebrać rządowi i parlamentowi władztwo nad lasami państwowymi, stoi w sprzeczności z traktatami europejskimi, traktujemy ten pomysł jako próbę obejścia tych traktatów - stwierdził Rzońca.
Chcemy być w UE ale…
Według posła do Parlamentu Europejskiego lasy państwowe są ogromnym bogactwem, jego zdaniem gospodarka leśna w naszym kraju jest prowadzona wzorowo. Rzońca dziwił się, że za poprawką dotyczącą poszerzenia kompetencji UE w sprawie lasów głosowali polscy europdeputowani z Platformy Obywatelskiej (Ewa Kopacz i Bartosz Arłukowicz) i Polskiego Stronnictwa Ludowego (Adam Jarubas).
- My jako europosłowie PiS stanowczo się sprzeciwiamy się tej propozycji. Chcemy być w UE, uczestniczyć w zarządzaniu tym dobrym projektem, ale nie możemy dopuścić do sytuacji gdy próbuje się obchodzić obowiązujące traktaty i ingerować się w polskie sprawy - przekonywał Rzońca i dodał, że przyjęcie propozycji zmian w prawie UE, może mieć niekorzystne skutki gospodarcze dla Polski.
- To może zakończyć się bardzo niekorzystnym wynikiem gospodarczym dla polskiego przemysłu meblarskiego - stwierdził Bogdan Rzońca.
Będzie weto rządu
Przeciw propozycji Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności w Parlamencie Europejskim protestuje również polski rząd oraz parlamentarzyści. Poseł PiS Tadeusz Chrzan stwierdził, że lasy państwowe według Traktatu Lizbońskiego są kompetencją tylko rządów państw członkowskich i tak powinno pozostać.
- Nasze lasy są dobrze zarządzane, wielu leśników z innych krajów UE przyjeżdża do nas i korzysta z naszych doświadczeń. Oprócz tego trzeba też powiedzieć, że Polska stoi przemysłem drzewnym, nie ma zgody na zastopowanie jego rozwoju przez urzędników Komisji Europejskiej - powiedział poseł Chrzan.
Ewentualne wejście w życie propozycji zmian w prawie europejskim, które mogłoby poszerzyć kompetencje dzielone przez UE i państwa członkowskie o gospodarkę leśną, wymagałoby zgody wszystkich państw członkowskich.
- Jeżeli nadal będą takie dążenia, nasz rząd w tej sprawie zapewne złoży weto. Mamy sojuszników w innych państwach - zapowiedział podczas konferencji eurodeputowany Bogdan Rzońca.
Wokul