W piątek strajk rolników. Będzie pikieta pod Urzędem Wojewódzkim w Rzeszowie
KATEGORIA: POLITYKA / 8 lutego 2024
Fot. Paweł Bialic/CzytajRzeszów.pl
W piątek 9 lutego w całym kraju odbędzie się strajk generalny organizowany przez Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Chodzi o sprzeciw wobec niekontrolowanego importu towarów rolnych z Ukrainy oraz propozycje wdrożenia Europejskiego Zielonego Ładu. W Rzeszowie zaplanowano pikietę pod Podkarpackim Urzędem Wojewódzkim. Trzeba liczyć się z możliwymi utrudnieniami.
Rolnicy wychodzą na ulice
NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” decyzję o organizacji strajku generalnego podjął 31 stycznia. Termin jego rozpoczęcia wyznaczono na 9 lutego. W planie jest blokada wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą wraz z blokadami dróg i autostrad w poszczególnych województwach. Rolnicy sprzeciwiają się m.in. decyzji Komisji Europejskiej, która 31 stycznia podjęła decyzję o podtrzymaniu bezcłowego handlu z Ukrainą do połowy 2025 roku.
- Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo, bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny - czytamy w komunikacie NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.
Rolnicza „Solidarność” krytykuje plany wdrażania „Europejskiego Zielonego Ładu”, unijnej strategii „od pola do stołu” i Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej w proponowanym kształcie.
Pikieta w Rzeszowie
Jak strajk będzie wyglądał na Podkarpaciu? Rolnicza Solidarność planuje blokady dróg na przejściu granicznym z Ukrainą w Medyce, w Przeworsku, Sędziszowie Małopolskim, Leżajsku, Narolu i Jaśle.
W Rzeszowie zaplanowano manifestację przed Podkarpackim Urzędem Wojewódzkim. Rolnicy z kilku podrzeszowskich miejscowości przyjadą ciągnikami z samego rana i około godziny 9.00 zaczną zbierać się w trzech lokalizacjach – ul. Podkarpackiej, Lubelskiej i w rejonie Przybyszówki. Stamtąd w asyście policji przejadą pod Podkarpacki Urząd Wojewódzki przy ul. Grunwaldzkiej, gdzie o godzinie 10.00 ma rozpocząć się pikieta. Związkowcy liczą, że wyjdzie do nich wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul.
- Wiemy, że wojewoda zna sytuację, ostatnio spotykała się z rolnikami na granicy, ale chcemy podczas manifestacji przekazać jej nasze postulaty, dotyczące m.in. Europejskiego Zielonego Ładu, który jest dla nas sporym problemem. Ale tak to jest teoretycy biorą się za temat, na którym w ogóle się nie znają - mówi Jerzy Bednarz, przewodniczący podkarpackiego NSZZ RI „Solidarność”, który liczy że piątkowa pikieta będzie miała spokojny charakter.
- Chcemy przedstawić nasze stanowisko, zależy nam by było spokojnie, bez żadnych rozrób - dodaje.
W związku z planowaną pikietą, Zarząd Transportu Miejskiego w Rzeszowie poinformował o możliwych opóźnieniach w kursowaniu autobusów i utrudnieniach w ruchu na trasach dojazdowych oraz w okolicy urzędu.
Rolnicze protesty mają potrwać do 10 marca, a główne uciążliwości z nimi związane mogą być odczuwalne głównie w okolicach przejść granicznych.
Karol Woliński