„Cysterna wstydu PO-PSL” dotarła na Podkarpacie. „Region stracił 4 mld zł”

KATEGORIA: POLITYKA / 9 września 2019

Fot. Materiały prasowe

„Cysterna wstydu PO-PSL” dotarła w niedzielę na Podkarpacie. Konwój „cystern wstydu PO-PSL” to akcja polityków Prawa i Sprawiedliwości. Cysterny zostały wynajęte przez komitet wyborczy PiS od prywatnej firmy. Jak zapowiedzieli politycy rządzącej partii ciężarówki będą jeździły po całym kraju, a konwój ma uświadomić Polakom, obywatelom, wyborcom, jak dziurawy był system finansów publicznych w czasie rządów PO-PSL.

Konferencja podkarpackich polityków PiS odbyła się w podrzeszowskiej Jasionce na tle „cysterny wstydu” oklejonej wizerunkami szefa PO Grzegorza Schetyny i lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza i hasłami wyliczającymi niegospodarność ich rządów.

Lider listy PiS w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim (nr 23) Krzysztof Sobolewski podkreślił, że za rządów PO-PSL do Polski wjeżdżało ok. 600 cystern z paliwami dziennie.

– Teraz jest to ok. 150 cystern, więc ten proces jeszcze trwa. Cały czas kontynuujemy proces uszczelniania wpływów budżetowych – mówił Sobolewski.

Zdaniem „jedynki” rzeszowskiej listy PiS „cysterny wstydu” pokazują skalę oszustwa Polaków dokonaną przez polityków PO i PSL. – Ale pokazują również skalę, jak rząd PiS przez 4 lata uszczelnił system, dzięki powołaniu Krajowej Administracji Skarbowej – mówi Sobolewski.

Zaznaczył też, że budżet państwa stracił przez 8 lat rządów PO-PSL 68 mld zł. – Są to tylko wyliczenia dotyczące paliw. Nie ma tu mowy, ile wyciekło z VAT-ów, PIT-ów czy innych podatków, gdy rządzili nasi poprzednicy – wyjaśniał. Jego zdaniem osobami, które odpowiedzialne są za tak dużą stratę budżetu państwa są Grzegorz Schetyna i Władysław Kosiniak-Kamysz.

Według polityków PiS cysterny będą jeździły do końca kampanii wyborczej. – Chcemy pokazać, jak było i co się zmieniło – dodał Sobolewski.

Marcin Fijołek, szef klubu PiS w Radzie Miasta Rzeszowa, który również kandyduje do Sejmu podkreślił, że „cysterna wstydu” przyjechała na Podkarpacie, aby uzmysłowić mieszkańcom regionu „kilka szokujących danych”.

– „Cysterna wstydu” jest symbolem tego, jak przez 8 lat rządów PO-PSL pieniądze przeciekały przez ręce rządu i Polaków. Pieniądze, które mogły służyć Polsce i inwestycjom. Niestety przez nieudolność, brak działań ze strony ministerstwa finansów, ze strony ówczesnego rządu, miliardy złotych były marnowane – mówił Marcin Fijołek.

Marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl zaznaczył z kolei, że 68 mld zł, które stracił budżet państwa przez 8 lat rządów PO-PSL, to „ogromna kwota, która mogła być przeznaczona na wybudowanie infrastruktury, która jest tak potrzebna w naszym kraju”.

– Dla przykładu roczny budżet samorządu województwa podkarpackiego, który jest przeznaczony na inwestycje to ponad 500 mln zł. Jeżeli 68 mld zł podzielimy tylko przez 16 województw statystycznie da to ponad 4 mld zł na jedno województwo. A więc w naszym wypadku 8 budżetów inwestycyjnych mogłoby być realizowane za te pieniądze. Tyle pieniędzy trafiłoby na inwestycje na Podkarpaciu – stwierdził Ortyl, dodając, że gdyby tak się stało region rozwijałby się znacznie lepiej i szybciej.

Red.

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4