Marcin Horała w Rzeszowie: Miasto i region bardzo dużo zyskają na powstaniu CPK

KATEGORIA: GOSPODARKA / 26 lipca 2022

Ewa Leniart - wojewoda podkarpacki, Marcin Horała - wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego i Władysław Ortyl - marszałek województwa podkarpackiego.
Fot. Karol Woliński

Wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Marcin Horała przyjechał we wtorek do Rzeszowa. Powód jego wizyty był jasny – rozmowy o budowie linii kolejowej CPK na Podkarpaciu. Horała spotkał się z władzami województwa, parlamentarzystami oraz mieszkańcami, którym nie podobają się propozycje przebiegu linii CPK. Wiceminister zapewnił, że zostaną podjęte wszelkie starania, by wywłaszczeń pod tę ważną inwestycję było jak najmniej, a tam gdzie będą one absolutnie konieczne, będą wypłacane godziwe odszkodowania.

Horała: Rzeszów wygra na powstaniu CPK

Marcin Horała we wtorkowy poranek spotkał się z wojewodą podkarpackim Ewą Leniart, następnie odbył się krótki briefing prasowy, w którym udział wziął także marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl. Dotyczył on oczywiście budowy na Podkarpaciu linii kolejowej w ramach CPK.

- Rzeszów i Podkarpacie będzie jednym z najbardziej wygranych regionów jeżeli chodzi o inwestycję CPK. To przedsięwzięcie jest nie tylko budową nowego międzykontynentalnego lotniska w centralnej części kraju, a przede wszystkim budową nowego systemu transportowego Polski, w tym przede wszystkim linii kolejowych- podkreślał Marcin Horała.

W ramach CPK ma zostać wybudowany przede wszystkim 40-kilometrowy odcinek linii kolejowych nr 58 I 632 między Łętownią i Rzeszowem. Obecnie spółka Centralny Port Komunikacyjny jest na etapie przygotowań studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego (STEŚ), czyli w uproszczeniu studium wykonalności. Odcinek z Łętowni (od strony Stalowej Woli) do stolicy Podkarpacia to fragment tzw. szprychy CPK nr 6, czyli nowej trasy kolejowej, która docelowo połączy Warszawę i CPK z Radomiem, Ostrowcem Świętokrzyskim, Rzeszowem oraz Sanokiem.

- Z Rzeszowa do Warszawy pojedziemy pociągiem 2 godziny 15 minut, dzięki tej linii będziemy mieli około 20 połączeń dziennie - zapewniał Horała.

Jak dodał wiceminister infrastruktury na przełomie sierpnia i września 2022 r., CPK ma wskazać preferowany wariant inwestorski - wraz z dwoma wariantami alternatywnymi, które będą podstawą do złożenia wniosku o decyzję środowiskową pod budowę szprychy CPK nr 6.

Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart.
Fot. Karol Woliński

Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart podkreśliła, że Centralny Port Komunikacyjny to projekt, który zakłada połączenie transportu lotniczego oraz transportu kolejowego, co niewątpliwie wpłynie bardzo korzystnie na rozwój gospodarczy, ale także na rozwój transportu pasażerskiego takich regionów jak Podkarpacie.

- „Szprychy” mają pojawić się także w miejscach gdzie dotychczas kolej nie dociera. Mamy tu na uwadze w szczególności połączenie Sanok – Rzeszów, z którym wiążemy jako województwo bardzo duże nadzieje, ponieważ to tak naprawdę otworzy tę część południowo-wschodnią naszego regionu właśnie na możliwości rozwoju gospodarczego. Oczywiście usprawni także transport pasażerski w kierunku Bieszczad. Widząc ogromną szansę w stworzeniu Centralnego Portu Komunikacyjnego chcemy rozmawiać o tym, jak poprowadzić nowe połączenia kolejowe tak, by spełniały one swoje funkcje – powiedziała wojewoda.

Z opinią wojewody zgadza się również Władysław Ortyl – marszałek województwa podkarpackiego, który w realizacji CPK także widzi szanse na rozwój naszego regionu.

- Rozmawiamy o inwestycji bardzo istotnej dla rozwoju społecznego i gospodarczego. Centralny Port Komunikacyjny to dla naszego regionu ogromna szansa – podkreślał marszałek.

CPK - to także protesty mieszkańców

Budowa linii pomiędzy Rzeszowem i Łętownią oprócz niewątpliwych korzyści dla regionu budzi też pewne obawy. Przebieg linii kolejowej krytykują przede wszystkim mieszkańcy i władze gminy Trzebownisko. Zaprezentowane do tej pory wszystkie cztery warianty trasy przecinają sołectwo Jasionka. Najbardziej problematyczny dla mieszkańców Jasionki jest przebieg linii nr 632, która ma połączyć trasę Rzeszów - Łętownia z portem lotniczym właśnie w Jasionce. Mieszkańcy uważają, że takie rozwiązanie podzieli ich miejscowość na kilka części, a do tego niestety konieczne będzie wyburzenie wielu domów.

Protesty w sprawie przebiegu CPK przez Jasionkę trwają już od kilku miesięcy. Planowana budowa CPK wzbudza również sprzeciw części mieszkańców Rzeszowa. W tym przypadku z przebiegiem linii nie zgadzają się przede wszystkim działkowicze z Załęża.

Zatem wizyta pełnomocnika ds. budowy CPK w Rzeszowie była kolejną okazją do wyrażenia swojej dezaprobaty w związku z budową linii kolejowej w kształcie jaki jest obecnie proponowany. Do niezadowolonych z założeń budowy linii CPK mieszkańców Jasionki i władz gminy Trzebownisko, jak również rzeszowskich działkowiczów dołączył Parlamentarny Zespół Podkarpacki, w którym prym wiodą głównie politycy opozycji, czyli Koalicja Obywatelska, Lewica, dołączył do nich nawet poseł Grzegorz Braun (Konfederacja).

Parlamentarzyści wraz z mieszkańcami Jasionki i Rzeszowa.
Fot. Karol Woliński

- Gdyby z mieszkańcami poważnie rozmawiano, to nie musieliby się zwracać o pomoc do parlamentarzystów - mówiła poseł Krystyna Skowrońska (KO) podczas specjalnej konferencji prasowej, zwołanej w poniedziałek w związku z wizytą Marcina Horała w Rzeszowie.

Zespół podkarpackich parlamentarzystów w ostatnich miesiącach już starał się podejmować jakieś działania związane z tematem CPK, a na swoje poniedziałkowe posiedzenie w Rzeszowie zaprosił wspomnianego wiceministra Marcina Horałę. Wiceminister na posiedzeniu zespołu się nie zjawił, zaproponował natomiast (wraz z marszałkiem i wojewodą) spotkanie konsultacyjne w sprawie CPK w urzędzie marszałkowskim. I tu zaprosił wspomnianych już parlamentarzystów oraz niezadowolonych z planowanej inwestycji komunikacyjnej mieszkańców Jasionki i Rzeszowa. Początkowo spotkanie to miało odbyć się bez udziału mediów, ale na ich obecność nalegali parlamentarzyści. Ostatecznie dziennikarze pozostali na sali i mogli przysłuchiwać się trwającej dyskusji. Wiceminister Horała na wstępie zaprezentował plany budowy CPK, mówiąc o szczegółach dotyczących tego ile linii kolejowych zostanie wybudowanych i jakie będą z tego korzyści.

Jasionka jest na „NIE” dla linii lotniskowej CPK

Podczas dyskusji z wiceministrem głos zabrali mieszkańcy Jasionki. Sebastian Ożóg z inicjatywy „Nie dla Dewastacji Jasionki” podkreślał, że mieszkańcy gminy Trzebownisko nie są przeciw całej inwestycji, a jedynie budowie konkretnego połączenia.

- Chcemy jasno podkreślić, że jesteśmy za budową linii CPK, ale jej przebieg powinien być wytyczony z poszanowaniem mieszkańców, tak by biegła ona po obszarze niezurbanizowanym – mówił mieszkaniec Jasionki.

Mieszkaniec Jasionki kwestionował wytycznie łącznika kolejowego do lotniska w ramach trasy CPK, jego zdaniem nie jest ono uzasadnione.

- Jaki jest sens budowy linii 632 skoro powstanie Podkarpacka Kolej Aglomeracyjna, a do tego mamy dobre połączenie drogowe - kwestionował założenie inwestycji Sebastian Ożóg.

- Nie ma istotnej przesłanki do zbudowania linii lotniskowej, która ingeruje mocno w zabudowę – dodawał natomiast Sławomir Porada, zastępca wójta gminy Trzebownisko.

Marcin Horała powtarzał, że obecnie trwają prace nad wybraniem jednego wariantu inwestorskiego, który ma być później podstawą do uzyskania decyzji środowiskowej dla powstania tej inwestycji. Nie wykluczył jednak wzięcia pod uwagę apelu mieszkańców dotyczącego rezygnacji z linii lotniskowej.

- Jesteśmy na etapie analizy, jeżeli wykaże ona, że rezygnacja z budowy łącznika do Jasionki nie będzie powodowała mniejszych potoków pasażerów, jest bardziej opłacalna i przy tym jest akceptowana przez stronę społeczną, to takie rozwiązanie będzie wybrane. Nie mogę tego teraz zadeklarować, poczekajmy aż fachowcy zajmujący się tym tematem zakończą swoją pracę - skomentował wiceminister infrastruktury.

W dyskusję włączył się marszałek Władysław Ortyl, który wziął w obronę krytykowany łącznik CPK z Jasionką, twierdząc że ma on jednak pewne uzasadnienie. - Ta linia będzie służyła dojazdom do strefy ekonomicznej, a mamy tam tysiące pracowników. Myślę że dlatego warto to zrobić - wypowiedział się Władysław Ortyl.

Sebastian Ożóg - mieszkaniec Jasionki w gminie Trzebownisko.
Fot. Karol Woliński

Będą godziwe odszkodowania

Pełnomocnik Rządu ds. CPK tłumaczył również wszystkim zebranym jak będzie wyglądała procedura wywłaszczenia pod budowę linii kolejowej. I podkreślał, że w Sejmie trwają właśnie prace nad zmianami prawa, które mają być korzystne dla właścicieli nieruchomości.

- Będziemy starali się, żeby wywłaszczeń było jak najmniej. Natomiast tam gdzie będą one absolutnie konieczne, to osoby wywłaszczone dostaną godziwe odszkodowania - powiedział Horała.

Docelowo zasada ma być taka, że kwota wywłaszczenia będzie w wysokości ceny rynkowej nieruchomości niezabudowanych plus 20 procent, a zabudowanych plus 40 procent. Jeśli ktoś ma dom o wartości 1 mln zł, to dostanie odszkodowanie w wysokości 1,4 mln zł.

- Panie ministrze ja się nigdzie nie wybieram! Nas nie interesują żadne pieniądze, bo takich „starych drzew” się nie przesadza. My sami budowaliśmy swoje domy i nie chcemy ich opuszczać - żaliła się wiceministrowi mieszkanka Jasionki.

- Zdajemy sobie sprawę, że są takie sytuacje. Musimy mieć jednak też świadomość, że gdybyśmy brali pod uwagę tylko takie argumenty, to żadna publiczna inwestycja w Polsce nigdy nie zostałaby zrealizowana - odpowiedział kobiecie Marcin Horała.

Wiceminister Marcin Horała i marszałek woj. podkarpackiego Władysław Ortyl.
Karol Woliński

Cała dyskusja trwała około trzech godzin, a na jej zakończenie zastępca wójta gminy Trzebownisko wyraził nadzieję, że decyzje spółki CPK będą jednak pozytywne dla mieszkańców jego gminy.

-Cieszymy się, że głos naszej gminy i jej mieszkańców jest tak słyszany. Ufam, że w drodze zdrowego konsensusu uda się zrealizować inwestycję nie krzywdząc mieszkańców. Wierzę, że CPK niedługo zdecyduje się zrezygnować z planów budowy linii nr 632 - zakończył Sławomir Porada.

Jak wynika z obowiązujących obecnie harmonogramów, linia Łętownia-Rzeszów ma zostać wybudowana do końca 2030 r.

Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4