W piątek i sobotę Targi TSLA EXPO Rzeszów 2019 w G2A Arena w Jasionce

KATEGORIA: GOSPODARKA / 11 października 2019

Fot. Materiały prasowe

Kongresem, obejmującym dwa bloki tematyczne: Automotive oraz Transport i logistyka rozpoczęła się w czwartek 10 października w podrzeszowskiej Jasionce III edycja Targów TSLA EXPO Rzeszów 2019. To największe wydarzenie branży automotive i TSL na Podkarpaciu. W piątek i sobotę targi będą dostępne dla publiczności, przewidziano wiele atrakcji dla dzieci i dorosłych. W ich trakcie odbędą się motoryzacyjne premiery, będzie też okazja do przejażdżki największym na świecie monster truckiem. Szczegóły na końcu tekstu.

Jaka przyszłość czeka branżę motoryzacyjną i transportową?

- Nie rozkładamy rąk – przekonywał w czwartek Rafał Weber, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury w panelu otwierającym Kongres TSLA EXPO – Rzeszów 2019 w G2A Arenie w Jasionce k. Rzeszowa. - Walczymy o to, by polska branża transportowa miała warunki rozwoju w innych krajach Europy.

Branże motoryzacyjna i transportowa znajdują się w momencie kluczowym: na naszych oczach dokonuje się w nich rewolucja technologiczna. - Nie jesteśmy pewni, co nas czeka – przyznał Christoph Muller, dyrektor Automotive AC Styria Klaster.

Jak sprostać wyzwaniom, jakie niesie z sobą przyszłość? – m.in. o tym dyskutowali uczestnicy panelu. Problem ważny na Podkarpaciu, zwłaszcza w kontekście faktu, który przypomniano na Kongresie – że motoryzacja jest jedną z inteligentnych specjalizacji województwa podkarpackiego.

Witająca zebranych red. Ilona Małek z TVP3 Rzeszów przypomniała, że kongres TSLA jest najważniejszym wydarzeniem w branży motoryzacyjnej i transportowej w naszym regionie. To nie tylko forum wymiany poglądów fachowców z tych branż, ale także przynosi wymierne efekty, jak w ub. roku, kiedy podczas inauguracji kongresu podpisano umowy grantowe na realizację projektu remontu i rozbudowy drogi wojewódzkiej nr 867 (na odcinkach od Baszni Górnej do Horyńca Zdroju i Horyńca Zdroju do Lubaczowa). Podobnie po stronie ukraińskiej wyremontowane mają być odcinki: Starychi-Szklo oraz Szklo-Novoyavorivsk.

Fot. Materiały prasowe

- Powoli z Podkarpacia jest zdejmowane odium województwa, które jest piękne, ale niewiele ma do zaproponowania – stwierdziła, witając gości kongresu, wojewoda podkarpacka Ewa Leniart. Przekonywała, że Podkarpacie ma ogromny potencjał, także za sprawą mieszkańców, którzy mają świetne pomysły. Podkreśliła, że władze państwowe i samorządowe chcą, żeby ten potencjał, który wynika z położenia Podkarpacia, został wykorzystany.

Również Rafał Weber, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, zapewnił, że rząd będzie tworzył warunki, by firmy transportowe mogły się rozwijać.

- Chcemy do końca 2025 roku zrealizować w całości program autostradowy, tak aby nasz kraj był objęty siecią blisko 2 tys. km dróg autostradowych – stwierdził Rafał Weber. Dodał, że do 2030 roku rząd chce zrealizować sieć połączeń drogami ekspresowymi (6 tys. km).

Odpowiadając na pytanie prowadzącego panel red. Grzegorza Boratyna z TVP3 Rzeszów, co zrobić, by sprostać wymaganiom współczesności w zakresie ochrony środowiska, Rafał Weber, nawiązując do niedawnego spotkania ministrów transportu UE w Brukseli, podkreślił, że zabrakło na nim konkretów. - Nie wiemy co zrobić, aby ochrona środowiska przy realizacji tak wielu zadań z dziedziny transportu, przy tak wielu środkach transportu, została zachowana – przyznał sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.

Fot. Materiały prasowe

Jakich form wsparcia oczekuje od rządu branża motoryzacyjna i transportowa? Michał Bałakier, dyrektor generalny DKV EURO SERVICE Polska, stwierdził, że branża transportowa oczekiwałaby większej aktywności państwa - nie tyle w postaci subsydiów, lecz raczej zastosowania wyrafinowanych instrumentów finansowych, które pozwoliłyby firmom sprostać wymaganiom rynku. Zdaniem Bałakiera, wsparcie państwa jest potrzebne, gdyż ta sfera została oddana bankom komercyjnym, które nie do końca spełniają oczekiwania branży.

Ryszard Jania, prezes Wschodniego Sojuszu Motoryzacyjnego, zwrócił uwagę na potrzebę zmian na rynku pracy, który jest obecnie rynkiem negatywnym, tzn. takim, na którym panują duże niedobory ilościowe i jakościowe pracowników. - Instytucje, które na tym rynku działają, powinny zmienić sposób działania – stwierdził Jania. I dodał: - Nie ma systemowych rozwiązań, które by do tego prowadziły. Chodzi o nasycenie rynku pracy związane z większą aktywizacją osób bezrobotnych, biernych zawodowo – stwierdził prezes Wschodniego Sojuszu Motoryzacyjnego. Ten proces powinna wspierać edukacja, zarówno formalna, jak i nieformalna.

Michał Bałakier zwrócił uwagę, że kryzys gospodarczy, który wybuchł w 2008 roku, miał negatywny wpływ na sposób zachowania się przedsiębiorców na rynku polskim. - Po raz pierwszy w skali masowej objawiło się, że zainwestowany kapitał można błyskawicznie stracić. Tamten kryzys bardzo skrócił perspektywę myślenia firm funkcjonujących na rynku – przekonywał dyrektor generalny DKV EURO Service Polska. Dodał, że tylko długa perspektywa daje szansę na „przeżycie” i funkcjonowanie w przyszłości. - Państwo ma instrumenty, by tę perspektywę wydłużyć – podkreślił Bałakier.

Zdaniem Rafała Webera, instytucją wspierającą powinien być tu Bank Gospodarstwa Krajowego.

Według sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury, czynnikiem, który ułatwi firmom utrzymanie się na obecnym trudnym rynku, jest jakość usług. Podmiot świadczący usługi wysokiej jakości ma szanse nie tylko przetrwać, ale i zdobywać nowe rynki zbytu.

Fot. Materiały prasowe

Stanisław Kruczek, członek zarządu województwa podkarpackiego, zwrócił uwagę, że szczególnym wyzwaniem dla Polski jest kwestia kosztów pracy. - Przy otwartym rynku europejskim nie uda się utrzymać dysproporcji płac w różnych krajach. To ta różnica spowodowała emigrację kapitału ludzkiego z Polski – stwierdził Kruczek.

- Nie wiem, co zrobić, aby być konkurencyjnym – powiedział Ryszard Jania. Jego zdaniem, jakość produktów i usług to podstawa. Ale także kwestie bezpieczeństwa, ekologii i tego, by być kosztowo konkurencyjnym.

- Mieć sukces to nie tylko mądrze prowadzić formę, ale też mieć trochę szczęścia i wsparcia systemowego. Nie wszędzie da się konkurować kosztami i jakością - podkreślił Jania.

Fot. Materiały prasowe

Atrakcje dla dzieci i dorosłych, w tym największy monster truck na świecie

TSLA EXPO 2019 to nie tylko panele dyskusyjne z udziałem branżowych ekspertów i zaproszonych gości oraz spotkania biznesowe. W piątek i sobotę w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Jasionce rozpoczną się targi pełne atrakcji dla dzieci i dorosłych. Najwięcej emocji wzbudzi zapewne największy na świecie monster truck, zbudowany w Dynowie przez Przemka Kołtuna. W piątek (11 października) i sobotę (12 października) od godz. 10.00 do 17.00, każdy będzie mógł wejść na pakę olbrzyma, rozsiąść się wygodnie w designerskiej loży VIP i zakosztować jazdy tym gigantycznym pick-upem. Warto, bo drugiego takiego pojazdu nie ma nawet w Stanach Zjednoczonych.

Obok stoisk z najciekawszymi modelami samochodów osobowych, ciężarowych oraz motocykli, dzieci poznają zasady udzielania pierwszej pomocy i przekonają się, że nawet skomplikowanie brzmiąca resuscytacja to w rzeczywistości kilka prostych czynności. Wszystko w „Klinice doktora Misia”, którą poprowadzi firma edukacyjno-szkoleniowa PASSIO z Rzeszowa. Z myślą o małych i dużych wielbicielach motoryzacji, do Jasionki przyjedzie także 60-letni samochód holowniczy Złomek – żywcem wyjęty z uwielbianego przez dzieci filmu „Auta”. To oryginał ze Stanów Zjednoczonych, gdzie kiedyś służył najprawdopodobniej jako atrakcja w wesołym miasteczku.

Niezapomniane wrażenia zagwarantuje symulator dachowania, który zobrazuje w zwolnionym tempie przebieg wypadku drogowego. Oprócz tego, ratownicy medyczni udostępnią zwiedzającym alkogogle, czyli symulator nietrzeźwości o mocy 3,5 promila alkoholu we krwi. Z tak założonymi „okularami”, chętni będą musieli znaleźć poszczególne części garderoby, a następnie je założyć. Wszystko na specjalnie przygotowanym torze przeszkód w formie konkursów na czas.

Będą też stoiska z piknikowymi przysmakami i słodkościami. Dla pierwszych 200 dzieci - popcorn lub prażona kukurydza gratis. Wata cukrowa do skosztowania za symboliczną złotówkę.

Udział w targach jest płatny. Bilet dla osoby dorosłej kosztuje 8 zł, bilet rodzinny – 15 zł. Dzieci do lat 12 wchodzą za darmo, ale pod opieką rodziców. Targi będą czynne w piątek i sobotę w godz. 10-17.

Kongres i Targi TSLA EXPO Rzeszów 2019 w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym G2A Arena organizują: firma SAGIER, Międzynarodowe Targi Rzeszowskie i Klaster Expo.

Red.

Fot. Materiały prasowe

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4