Wielki BUM budownictwa w gminie pod Rzeszowem. Powstaje „Nowe Krasne”

KATEGORIA: MIEJSCA / 30 listopada 2020

Rozwojowi każdego dużego miasta i jego otoczenia towarzyszy nie tylko zjawisko napływu ludności z całego regionu, ale także zjawisko przeprowadzania się wzbogaconych mieszkańców tego miasta na przedmieścia. W Polsce od około 20 lat dotyczy to szczególnie obwarzanków wokół 16 stolic województw. Gminy wokół Rzeszowa również w ostatnich dekadach przeżywają dynamiczny rozwój podmiejskiego budownictwa jednorodzinnego i wynikający stąd wzrost liczby ludności.

Najbardziej spektakularne efekty przyniosło to w Krasnem. Można nawet powiedzieć, że na wschód i północ od centrum tej miejscowości w ostatnich latach powstaje „Nowe Krasne”. Domów powstały tu całe setki, co poważnie zmieniło już charakter tej wioski na osiedle typu miejskiego.

Choćby w 2017 r. w Krasnem oddano do użytku ok. 60 budynków mieszkalnych. W 2018 r. oddano do użytku około 100 budynków. Jeszcze więcej było ich w roku 2019. W kolejnych latach w przygotowaniu inwestycyjnym jest następne kilkaset domów. Oprócz inwestycji indywidualnych coraz częściej są to także inwestycje deweloperskie – głównie szeregówki, choć nie brakuje także bliźniaków i zwyczajnych domów wolnostojących przeznaczonych na sprzedaż lub wynajem. Sumując liczbę wszystkich wybudowanych domów w ostatniej dekadzie i tych w trakcie realizacji, liczba nowych budynków mieszkalnych w Krasnem niedługo sięgnie 1000.

To wszystko wpływa na skokowe zwiększanie się liczby mieszkańców miejscowości. Co roku w ostatnich latach zameldowuje się w Krasnem od 200 do 300 nowych mieszkańców.

Trzy epoki, trzy architektury

Jeszcze do lat 60-tych i 70-tych XX wieku w Krasnem przeważała zabudowa zagrodowa nastawiona na produkcję rolną. W centrum miejscowości wciąż widać wiele jej przykładów – zarówno drewnianych, jak i murowanych. Potem w Krasnem zaczęło pojawiać się coraz więcej domów osób niezwiązanych z rolnictwem – prowadzących liczne tu w swoim czasie zakłady meblarskie lub na stałe pracujących w Rzeszowie. Budynki te rozpoznać można np. po archaicznej już dziś architekturze dwukondygnacyjnych „pudełek” albo szeregówek o charakterystycznym rodzimo-zakopiańskim stylu. Prawdziwy BUM budownictwa mieszkaniowego nadszedł jednak po roku 2000, a szczególnie intensywny po roku 2010.

Świeżutkie domy w Krasnem wybudowane w latach 2019-2020.
Fot. Viperis

Na tle wcześniejszej zabudowy okresu przemian ustrojowych ubiegłego wieku, najnowsza zabudowa wyraźnie odcina się wyglądem. Jej architektura zaczerpnięta jest z wielu przyzwoicie opracowanych katalogów domów jednorodzinnych, czy wręcz jest projektowana indywidualnie. Łatwo ją rozpoznać po bryłach w stonowanych kształtach ale za to ze sporą ilością dobrego detalu (dachówka ceramiczna, okładziny kamienne, drewno elewacyjne, atrakcyjne szklenia). Tak zaczyna wyglądać dziś całe „Nowe Krasne”.

Jak nie popsuć dobrego efektu?

Trzeba jednak zauważyć, że nowe domy to nie tylko prestiż dla gminy i większe wpływy z podatków do jej budżetu. Szybki rozwój nowych enklaw zabudowy w Krasnem stawia też przed władzami gminy poważne wyzwania. Wydaje się że w najbliższych latach przede wszystkim będzie to konieczność wykonania we wschodniej części Krasnego czytelnego układu komunikacyjnego, który skutecznie skomunikuje nową zabudowę bezpośrednio z drogą Rzeszów-Łańcut.

Spontaniczni inwestorzy indywidualni przy budowie nowych domów często nie brali pod uwagę potrzeb komunikacyjnych. W wielu miejscach posesje ogrodzone zostały „od granicy do granicy”, a na drogi dojazdowe do centrum Krasnego pozostawiono pasy szerokości dawnych dróg polnych. Tam, gdzie taki stan już się zakonserwował, obecne drogi i dróżki dojazdowe nie są w stanie obsługiwać zabudowy. Na niektórych odcinkach kierowcy musza zwyczajnie zajeżdżać we wnęki bram, żeby samochód jadący z naprzeciwka mógł minąć.

Rozwiązaniem byłoby przesunięcie o kilka metrów obecnych ogrodzeń, co jednak w wielu miejscach z przyczyn ludzkich wydaje się trudne, albo wręcz mało realne. W innych miejscach nowej zabudowy odległości między ogrodzeniami są wystarczające, ale gmina i tak nie może wykonać prawidłowych dróg dojazdowych, bo właściciele gruntów pod drogami stawiają wygórowane żądania finansowe za ich przejęcie. Tam niestety standard dojazdu również pozostawia wiele do życzenia.

Dlatego w Krasnem należy przede wszystkim myśleć o wybudowaniu niezależnej drogi (lub dróg) północ-południe pozwalającej na bezpośredni dojazd z nowo zainwestowanych terenów do głównej drogi prowadzącej w kierunku Rzeszowa. Na inwestycję tą gmina powinna przynajmniej zabezpieczyć teren przed zabudową. Niektóre obecne wąskie drogi dojazdowe wschód-zachód mogłyby się wtedy stać drogami jednokierunkowymi.

Perspektywa kolejnej dekady

Patrząc na mapę rozwijających się terenów w Krasnem widać, że to już całkowicie nowa miejscowość. Poza tym tereny te mają nadal wielki potencjał do powstawania dalszej zabudowy jednorodzinnej, a działki wciąż chętnie są kupowane. Dziś trudno wyrokować, czy ze względu na koronawirusa nie czeka nas spowolnienie budownictwa. Gdyby jednak obecna dynamika inwestycji została utrzymana, to w przeciągu nowej dekady może powstać w Krasnem do 1000 kolejnych budynków mieszkalnych, a liczba ludności może wzrosnąć z obecnych 5 tys. osób nawet do 8-9 tys. osób.

Taki skok rozwojowy wymagać będzie jednak od gminy inwestycji w infrastrukturę. Nie tylko w rozwinięcie wspomnianego już czytelnego układu komunikacyjnego. Rozbudowy wymagać będą także sieci wodociągowe, kanalizacyjne i oczyszczania. Zwiększeniu będzie musiało też ulec zaplecze usług szkolnych i przedszkolnych.

Wojciech Młocki

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4