Rodzina Jędrzejowiczów stara się o zwrot terenów. Co z pałacem i parkiem?

KATEGORIA: MIEJSCA / 5 lipca 2022

Fot. Karol Woliński

Wszystko wskazuje na to, że mieszkańcy Rzeszowa na razie mogą zapomnieć o rewitalizacji parku przy ul. Rycerskiej i odnowieniu pobliskiego pałacu Jędrzejewiczów. Rodzina Jędrzejowiczów nadal walczy o odzyskanie tych terenów, a do końca skomplikowanego postępowania w tej sprawie, którego wynik trudno przewidzieć, nie można prowadzić tam jakiekolwiek inwestycji.

Wniosek o zwrot 4 hektarów

Postępowanie dotyczące zwrotu działek rodzinie Jędrzejowiczów – rodowi szlacheckiemu, który władał w przeszłości terenami Staromieścia, trwa z dużymi przerwami od 2002 roku. Wtedy to Jan Grzegorz Mier-Jędrzejowicz zwrócił się do wojewody podkarpackiego o wydanie decyzji stwierdzającej, że majątek ziemski Staromieście (m. in. w części stanowiącej zespół pałacowo-parkowy) nie podpadał pod dekret Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego o przeprowadzeniu reformy rolnej. Państwo komunistyczne po II wojnie światowej na tej podstawie przejmowało majątki od prywatnych właścicieli na cele rolnicze.

- Procedura przez wiele lat była zawieszona w związku ze śmiercią wnioskodawcy. W 2019 roku po uporządkowaniu kwestii dotyczących następnych prawnych spadkobierców, postępowanie zostało wznowione - przypomina dyrektor Wydziału Nieruchomości w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim Marek Bajdak, który w poprzednim roku przez kilka miesięcy pełnił tymczasowo funkcję prezydenta Rzeszowa po rezygnacji Tadeusza Ferenca.

Po wznowieniu postępowania, trudno było wskazać na podstawie dostępnych dokumentów których konkretnie terenów dotyczy wniosek. Teraz już wiadomo, że chodzi o ponad 4-hektarowy teren ciągnący się od ul. Lubelskiej, obejmujący część budynku Szpitala Miejskiego im. Jana Pawła II i należący do miasta park.

Co z parkiem i szpitalem?

W przypadku parku końcem 2018 roku miasto rozpoczęło rewitalizację, w ramach której miały powstać dwie fontanny, nowe elementy małej architektury, wymieniona miała być też nawierzchnia alejek.

Po kilku miesiącach prace przerwano w związku z informacją o wznowieniu postępowania dotyczącego wniosku rodziny Jędrzejowiczów. Od tego czasu nic się tam nie dzieje pod kątem remontu. Trudno na razie powiedzieć jakie konsekwencje postępowanie zwrotowe może przynieść dla Szpitala Miejskiego. Rzeszowski ratusz na razie obserwuje całą sytuację ze spokojem.

- Czekamy na rozstrzygnięcie postępowania zwrotowego, wierzymy, że nie dojdzie do niekorzystnych decyzji dla miasta i mieszkańców - mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

Nie będzie remontu pałacu

Na terenie objętym wnioskiem o zwrot, znajduje się również oczywiście zbudowany w XIX wieku na bazie wcześniejszej budowli Pałac Jędrzejowiczów. Mocno zaniedbany przez lata eksploatacji na cele szpitalne obiekt należy do samorządu województwa. Do niedawna mieściła się tam Klinika Gruźlicy i Chorób Płuc w ramach Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1, która została przeniesiona do nowo wybudowanego obiektu przy ul. Lubelskiej. Pałac obecnie wykorzystywany jest ograniczonym stopniu.

- Budynek dawnego Zespołu Gruźlicy i Chorób Płuc w Rzeszowie wykorzystywany jest w ograniczonym zakresie, jedynie na potrzeby przechowywania w piwnicach budynku dokumentacji archiwalnej Szpitala - informuje Monika Konopka z Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego.

Już w trakcie rozpoczęcia budowy nowego skrzydła KSW nr 1, gdzie finalnie przeniósł się oddział gruźliczy, mówiło się o tym jaką funkcję mógłby pełnić Pałac Jędrzejowiczów. Padały propozycje przeniesienia tam oddziału psychiatrycznego, ale również przeznaczenia go na cele kulturalne. W pierwszej kolejności konieczny byłby jednak generalny remont obiektu. Niestety, podobnie jak w przypadku pobliskiego parku ze względu na postępowanie zwrotowe, obecnie jest to niemożliwe.

- Z uwagi na toczące się postępowanie dotyczące zwrotu byłym właścicielom nieruchomości obejmujących zespół dworsko – parkowy zlokalizowany w Rzeszowie – Staromieściu przy ul. Rycerskiej, Województwo Podkarpackie nie planowało i nie planuje jakichkolwiek prac modernizacyjno – remontowych, a tym samym niemożliwe jest trwałe zagospodarowanie przedmiotowego zabytkowego kompleksu np. poprzez jego zbycie czy ponowne zagospodarowanie w jakiejkolwiek formie dla potrzeb statutowych Województwa Podkarpackiego - dodaje Monika Konopka.

Ryzykowne inwestycje

To, dlaczego rewitalizacja parku przy ul. Rycerskiej jak i pałacu Jędrzejowiczów mogą być trudne w związku z wciąż trwającym postępowaniem zwrotowym tłumaczy dyrektor Marek Bajdak.

- Strona wnioskodawców wskazuje na przepisy w prawie cywilnym mówiące o tym, że w trakcie postępowania, inwestycje mające charakter zwiększający wartość nieruchomości są ryzykowne. Bo gdyby prawomocnie okazało się, że te tereny wrócą do rodziny Jędrzejewiczów, to środki poniesione na te zadania nie będą rozliczone - zaznacza dyrektor Bajdak.

Postępowanie w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim może potrwać jeszcze kilka miesięcy, ale decyzja wydana przez wojewodę nie będzie prawomocna. Stronom będzie przysługiwało odwołanie do ministra rolnictwa i rozwoju wsi, od jego decyzji będzie można odwołać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a ostatnią instancją może być Naczelny Sąd Administracyjny.

- To może potrwać kilka lat, zakładam, że każda ze stron, która będzie niezadowolona z wydanej decyzji będzie się odwoływać. W grę wchodzi teren o ogromnej wartości - mówi Marek Bajdak.

A to oznacza, że rewitalizacja parku i pałacu na razie nie będzie możliwa.

Karol Woliński

Zdjęcia: Karol Woliński

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4