Mediacje w tle, a na dziecięcym w „dwójce” też choruje personel
KATEGORIA: ZDROWIE / 20 lipca 2018
Absencja chorobowa personelu obecnie dotknęła najbardziej oddziały noworodków i ginekologii szpitala przy ul. Lwowskiej
Fot. pxhere.com
Oddziały noworodków oraz ginekologii i położnictwa w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 przy ul. Lwowskiej w Rzeszowie nie przyjmują pacjentów z powodu braku personelu wywołanego absencją chorobową. Pacjenci mają być kierowani do pozostałych placówek, których oddziały położnicze mają pracować w stanie najwyższej gotowości.
- Uderzenie w oddziały noworodkowe, patologii ciąży i ginekologiczne czyli wrażliwe części szpitala jest być może demonstracją siły związków zawodowych, które chcą wywrzeć presję na drugiej stronie negocjacji - poinformował marszałek Władysław Ortyl podczas piątkowego briefingu zarządu województwa w sprawie służby zdrowia.
Z powodu absencji personelu szpital wstrzymał przyjęcia pacjentów na oddziałach noworodków i ginekologicznym Fot. Paweł Bialic
W przedstawionym oświadczeniu zarządu województwa poinformowano również, że w piątek do pracy z powodów zdrowotnych w KSW nr 2 nie przyszło 136 osób, co oznacza, że wszystkie odziały funkcjonują w trybie ostrego dyżuru.
Po konferencji prasowej marszałek Ortyl wraz zarządem udał się do szpitala nr 2 aby spotkać się z pracownikami placówki oraz związkami zawodowymi i dalej negocjować sprawę podwyżek dla personelu. Spotkanie z pracownikami szpitala ma mieć charakter techniczny, a nie mediacyjny. Mediator wyznaczony przez Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej - Małgorzata Holska będzie dostępna dopiero w przyszłym tygodniu.
- Podczas spotkania przedstawimy nasze propozycje podwyżek ale jednoznacznie zaznaczamy że podwyżki powinny być podzielone na bezwarunkowe – takie które będą wypłacone na pewno oraz takie które będą mogły być dane pod warunkiem pozytywnej sytuacji finansowej szpitala – zapowiedział przed rozmowami marszałek Ortyl.
Ortyl zadeklarował również, że zarząd jest gotów negocjować także w czasie weekendu.
Przypomnijmy, że personel Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 żąda natychmiastowej podwyżki w wysokości 500 zł brutto. Tymczasem w wywiadzie udzielonym w środę dla TVP Rzeszów marszałek Ortyl zaproponował podwyżkę w wysokości 750 zł podzieloną na trzy etapy, przy czym ostatnie dwie transze miałyby być uwarunkowane sytuacją finansową szpitala. Przedstawiciele personelu szpitala jednoznacznie odrzucili tę propozycję. Aktualna propozycja została umieszczona w oświadczeniu zarządu.
- Zarząd podtrzymuje bezwarunkową podwyżkę wynagrodzenia zasadniczego o 500 zł brutto, rozłożoną na etapy, która daje w efekcie z pochodnymi podwyżkę brutto w średniej wysokości ok. 725 zł brutto - brzmi deklaracja zawarta w oświadczeniu zarządu województwa.
Według zarządu, koszty bezwarunkowego wprowadzenia 500 złotych podwyżki wyniosłyby od września 2018 r. do końca 2019 r. dla wszystkich 1907 pracowników szpitala (bez lekarzy):
- do końca 2018 r. - ponad 4,7 mln zł;
- za 12 miesięcy 2019 r. - ponad 18,8 mln zł.
Razem daje to przeszło 23, 5 mln zł.
Marszałek podtrzymał również chęć stworzenia Zespołu ds. Monitoringu i Sytuacji Finansowej, którego zadaniem miałoby być kontrolowanie wydatków szpitala.
Konferencja marszałka do obejrzenia
TUTAJ.
Karol Woliński