Książę Walii William w Rzeszowie. Spotkał się z brytyjskimi żołnierzami
KATEGORIA: BEZPIECZEŃSTWO / 22 marca 2023
Fot. Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego
Brytyjski następca tronu, książę Walii William odwiedził w środę (22 marca) Rzeszów, gdzie spotkał się z m.in. z brytyjskim żołnierzami, którzy stacjonują w naszym mieście.
Konflikt za naszą wschodnią granicą spowodował skupienie uwagi całego świata na naszym regionie i mieście, które stało się wielkim hubem pomocy dla Ukrainy. Stąd wizyty ważnych polityków, że wspomnimy tylko prezydenta USA Joe Bidena, który był na Podkarpaciu już dwukrotnie. Ostatnio gościł u nas prezydent Czech Petr Pavel. Do tego grona znaczących postaci w środę dołączył brytyjski następca tronu książę Walii William Windsor (Wilhelm), który spotkał się z żołnierzami kontyngentu międzynarodowego i odwiedził brytyjskich żołnierzy stacjonujących w Rzeszowie.
Wizyta księcia objęta była tajemnicą ze względów bezpieczeństwa. Jak poinformowała po godz. 18.00 Ambasada Brytyjska cytując komunikat Kensington Palace, „Jego Królewska Wysokość Książę Walii William jest w Warszawie w ramach dwudniowej wizyty w Polsce, podczas której chce wyrazić wdzięczność dla polskich i brytyjskich żołnierzy zaangażowanych w pomoc Ukrainie dotkniętej wojną, a także dowiedzieć się więcej o tym, jak Polska opiekuje się ukraińskimi uchodźcami”.
Książę w Rzeszowie
Następca brytyjskiego tronu wylądował w Jasionce po godzinie 13, skąd udał się do jednostki wojskowej 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej przy ul. Lwowskiej w Rzeszowie. Tam spotkał się z żołnierzami brytyjskimi i zaproszonymi gośćmi. Został tam powitany przez wicepremiera i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka oraz wojewodę podkarpackiego Ewę Leniart. Obecny był także wicemarszałek województwa podkarpackiego Piotr Pilch i prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek.
- Książę wziął dzisiaj udział w spotkaniach w Rzeszowie, podczas których poznał szczegóły wsparcia, jakiego polscy i brytyjscy wojskowi udzielają ukraińskim siłom zbrojnym - informuje Ambasada Brytyjska w Polsce.
Książę William odwiedził najpierw 3. Podkarpacką Brygadę Obrony Terytorialnej, która jest bardzo mocno zaangażowana w udzielanie wsparcia Ukrainie. Podczas pobytu w bazie Książę spotkał się z polskim ministrem obrony narodowej, Mariuszem Błaszczakiem, oraz rozmawiał z polskimi i brytyjskimi żołnierzami o ich bliskiej współpracy, która została wypracowana w ramach wspierania Ukrainy.
- Jest to dla mnie wielkie wyróżnienie i zaszczyt. Jestem dumny z tego, że w obecności
Księcia Walii, Jego Królewskiej Wysokości mogę podziękować żołnierzom brytyjskim i
żołnierzom polskim za wspólną służbę na ziemi polskiej. Szczególnie jestem wdzięczny za
obecność żołnierzy brytyjskich właśnie tu w województwie podkarpackim i lubelskim. A więc
w województwach graniczących bezpośrednio z Ukrainą. Wtedy kiedy Rosja napadła na
Ukrainę, wtedy kiedy przyjmowaliśmy miliony uchodźców z Ukrainy, polskie służby były
wspierane właśnie przez żołnierzy brytyjskich. Jesteśmy za ten fakt niezmiernie wdzięczni - podkreślił wicepremier Mariusz Błaszczak.
Współpraca z polskim wojskiem w zakresie wzmacniania granicy z Białorusią trwa od
grudnia 2021 r., kiedy do Polski przybył pododdział wojsk inżynieryjnych z Wielkiej Brytanii.
Z kolei od czerwca 2022 r. w Polsce stacjonuje brytyjski system obrony przeciwlotniczej Sky
Sabre. Interoperacyjność polskich i brytyjskich żołnierzy budowana jest także w ramach
wspólnych ćwiczeń wojskowych oraz poprzez zgrywanie żołnierzy Wojska Polskiego z
żołnierzami wojsk sojuszniczych, którzy stacjonują w Polsce.
Jak podkreślają podkarpaccy terytorialsi, wizyta księcia Williama u żołnierzy w 3. Podkarpackiej Brygadzie Obrony Terytorialnej
stanowi podziękowanie złożone na ręce każdego z żołnierzy. - Wsparcie udzielane uchodźcom
przez podkarpackich terytorialsów od początku inwazji Rosji na Ukrainę, jak również
codzienna służba by wzmocnić odporność mieszkańców regionu przygranicznego na
zagrożenia o charakterze hybrydowym spotkały się z wielkim uznaniem na świecie - zaznacza ppor. Magdalena Mac, oficer prasowy 3. PBOT.
W Polsce obecnie przebywa ponad 400 żołnierzy ze Zjednoczonego Królestwa, w związku z
koniecznością wsparcia wschodniej flanki w obliczu wojny w Ukrainie rozlokowani są na
południowym-wschodzie Polski. Jednym z takich miejsc jest Rzeszów.
- Dziękuję także za współpracę wojskową polsko-brytyjską, której przykłady można mnożyć.
Ja wspomnę tylko o kilku, a więc o obecności żołnierzy brytyjskich w ramach natowskiego
programu eFP w północno – wschodniej części naszego kraju. O obecności żołnierzy
brytyjskich z oddziału inżynieryjnego. Jeszcze przed atakiem rosyjskim na Ukrainę, kiedy to
Polska została zaatakowana z kierunku Białorusi - atakiem hybrydowym przy wykorzystaniu
migrantów zaproszonych przez reżim Łukaszenki, wtedy wzmacniali granicę Polski żołnierze
polscy, ale także i żołnierze brytyjscy. Dziękuję także za wsparcie, jeżeli chodzi o osłonę
lotniska w Rzeszowie. Dlatego, że właśnie oddział brytyjski, złożony z żołnierzy, którzy
obsługują sprzęt przeciwlotniczy i przeciwrakietowy, system Sky Saber jest obecny właśnie
tu w Rzeszowie. Strzegąc nieba nad Polską i zapewniając bezpieczeństwo przy wsparciu,
jakiego wolny świat udziela broniącej się Ukrainie - zaznaczył wicepremier.
Wicepremier Mariusz Błaszczak i książę William podziękowali
polskim i brytyjskim żołnierzom za ich służbę oraz umacnianie bezpieczeństwa na
wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego.
- Wasza Królewska Wysokość raz jeszcze dziękuję za owocną współpracę polsko-brytyjską.
Jest ona jednym z wzorowych przykładów tego, jak można budować jedność państw
wolnego świata. Serdecznie za to dziękuję - mówił wiceprezes Rady Ministrów i szef MON.
Księcia Williama na terenie koszarów 3. PBOT przy ul. Lwowskiej w Rzeszowie powitał wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz BłaszczakFot. Maciej Terpiński
Następnie książę odwiedził bazę armii brytyjskiej w Rzeszowie, gdzie spotkał się z brytyjskim personelem wojskowym i dowiedział się więcej o pracy, jaką wykonuje wraz z polskimi siłami zbrojnymi w celu zapewnienia wsparcia dla Ukrainy. - Personel ten składa się głównie z Królewskiej Artylerii oraz sił wspomagających pochodzących z różnych pułków z całego Zjednoczonego Królestwa - informuje ambasada.
Książę Walii był zainteresowany sytuacją w regionie po 24 lutego ubiegłego roku. O to w jaki sposób organizowana była pomoc ukraińskim uchodźcom pytał wojewodę. Ewa Leniart przedstawiła rządową strategię, która została zastosowana w województwie, a opierała się na funkcjonowaniu punktów recepcyjnych. Zilustrowała także skalę exodusu przybliżając liczby uchodźców, jakie przekraczały podkarpacką cześć granicy. Przypomniała, że w szczytowym momencie do regionu przyjeżdżało blisko 80 tys. obywateli Ukrainy dziennie.
Zwróciła też uwagę, że zorganizowanie pomocy było możliwe dzięki ogromnemu zaangażowaniu służb, samorządów, NGO-sów oraz mieszkańców województwa.
Książę William dopytywał także o sposób relokacji obywateli Ukrainy. Wojewoda przypomniała o wsparciu polskich kolei, Państwowej Straży Pożarnej oraz regionalnego samorządu.
Rozmowa wojewody z Księciem Walii trwała kilka minut.
Zdjęcia: Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego
Książę William: Nasze narody łączą silne więzi
Jak przyznaje książę William, wspaniale jest odwiedzić ponownie Polskę.
- Nasze narody łączą silne więzi. Dzięki naszej współpracy na rzecz wspierania narodu ukraińskiego i jego wolności, która jest również naszą i waszą wolnością, te więzi stają się jeszcze silniejsze. Jestem tutaj, ponieważ chcę osobiście podziękować polskim i brytyjskim żołnierzom współpracującym w bliskim i niezwykle ważnym partnerstwie. Chcę również złożyć hołd inspirującej postawie Polaków. Otworzyliście swoje serca dokładnie tak, jak otworzyliście swoje domy. Właśnie dlatego dziś po południu odwiedziłem Rzeszów, aby spotkać się ze stacjonującymi tam oddziałami i wysłuchać ich historii oraz wyrazić uznanie dla ich służby. Jestem poruszony ich pasją i wspólną determinacją w obronie naszej wspólnej wolności. Dziś wieczorem udam się do punktu pobytowego dla uchodźców w Warszawie, aby zobaczyć na własne oczy jak przebiegają działania humanitarne i jak ważne jest wsparcie, którego Polki i Polacy w całym kraju udzielają Ukraińcom uciekającym przed wojną. Jutro podczas spotkania z Prezydentem Dudą podkreślę głębokie relacje łączące nasze dwa narody i ponownie zapewnię, że nadal Was wspieramy i jesteśmy wdzięczni Polakom - powiedział książę Walii.
Podczas krótkiej rozmowy także prezydent Rzeszowa miał okazję opowiedzieć księciu o opiece, jaką mieszkańcy Rzeszowa otoczyli uchodźców i pomocy humanitarnej Rzeszowa dla Ukrainy.
- Książę był żywo zainteresowany niespotykaną dotąd skalą pomocy uciekającym obywatelom Ukrainy. Był również pod ogromnym wrażeniem działań mieszkańców Rzeszowa – powiedział Konrad Fijołek. Prezydent Rzeszowa podziękował także za obecność i działania żołnierzy brytyjskich w naszym mieście. Na pamiątkę wizyty w Rzeszowie, przekazał księciu Williamowi specjalnie przygotowaną fotografię autorstwa Edwarda Janusza, przedstawiającą rzeszowski Ratusz. - Mam nadzieję, że rzeszowska fotografia zawiśnie w Adelaide Cottage w Windsorze - powiedział prezydent Fijołek.
Fot. Grzegorz Bukała/Urząd Miasta Rzeszowa
Dalsza część wizyty w Warszawie
Z Rzeszowa książę William udał się do stolicy Polski. Dziś wieczorem książę odwiedzi punkt pobytowy dla uchodźców w Warszawie, w którym aktualnie przebywa około 300 ukraińskich kobiet i dzieci, które uciekły z Ukrainy i wciąż są mniej zintegrowane z polską społecznością. Ośrodek pełnił wcześniej funkcję budynku biurowego, a następnie został przekształcony w miejsce zakwaterowania. W placówce mieszkańcy mają zapewnione dwa posiłki dziennie oraz możliwość skorzystania z szeregu usług, takich jak lekcje języka polskiego, pomoc w znalezieniu pracy, kącik zabaw dla dzieci, wsparcie psychologiczne oraz zajęcia z kickboxingu prowadzone przez ukraińskiego trenera, który również uciekł do Polski.
- Podczas wizyty Jego Królewska Wysokość Książę William spotka się z Prezydentem m. st. Warszawy, a następnie wysłucha historii mieszkańców punktu pobytowego i dowie się o ich doświadczeniach związanych z przeprowadzką do Polski. Książę pozna również wolontariuszy, którzy wspierają osoby wysiedlone i sortują dary, które ośrodek otrzymał od członków polskiej społeczności w celu przekazania ich za pośrednictwem "bezpłatnego sklepu" - przekazała Ambasada Brytyjska.
Drugiego dnia pobytu w Polsce książę złoży wieniec przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Przy tym samym grobie wieniec złożyła Jej Królewska Mość Królowa Elżbieta i Książę Edynburga Filip podczas wizyty państwowej w Polsce w 1996 roku.
- Jego Królewska Wysokość Książę Walii William uda się następnie do Pałacu Prezydenckiego na spotkanie z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Andrzejem Dudą, gdzie podziękuje Polakom za ich nieustającą hojność i gościnność w tych trudnych czasach - zapowiada ambasada.
Podróż zakończy się wizytą księcia Walii w Hali Koszyki, gdzie porozmawia z młodymi uchodźcami z Ukrainy, którzy po ucieczce osiedlili się w Warszawie i znaleźli pracę lub kontynuują naukę. Książę William posłucha o ich doświadczeniach związanych z osiedleniem się w Polsce oraz o ich nadziejach na przyszłość. - Na spotkaniu obecni będą również członkowie polskiej społeczności, którzy przyjęli przesiedlonych Ukraińców pod swój dach. Książę pozna ich doświadczenia związane z kryzysem uchodźczym i podziękuje im oraz ich rodzinom za gościnność i życzliwość - czytamy w komunikacie Kensington Palace.
Związki księcia z brytyjską armią
Wizytacja żołnierzy brytyjskich przez następcę tronu Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej nie jest przypadkowa. Związki z armią członków rodziny królewskiej są bardzo silne, bo zgodnie z tradycją nieodzownym elementem ich przygotowania do pełnionych ról w monarchii brytyjskiej jest służba wojskowa. Nie inaczej było w przypadku wnuka Elżbiety II. W styczniu 2006 r. książę William wstąpił do Royal Military Academy Sandhurst, którą ukończył 15 grudnia 2006 r., otrzymując stopień podporucznika.
Po ukończeniu Akademii zatrudnił się jako pilot śmigłowca ratunkowego RAF. 1 stycznia 2009 r. został kapitanem trzech rodzajów Brytyjskich Sił Zbrojnych: piechoty morskiej, marynarki wojennej i sił powietrznych. Został mianowany honorowym dowódcą m.in. bazy Royal Navy HMNB Clyde w Szkocji oraz honorowym dowódcą flotylli okrętów podwodnych. W 2010 r. odbył w Anglesey ośmiomiesięczne szkolenie ze sterowania śmigłowcem Sea King. W lutym 2011 r. został mianowany pułkownikiem 1. Batalionu Gwardii Irlandzkiej.
W 2013 r. wystąpił z RAF i podjął pracę cywilną jako pilot ratownik w Cambridgeshire.
W ubiegłym roku obowiązki pułkownika Gwardii Irlandzkiej od księcia Williama przejęła jego małżonka księżna Kate. Niedawno księżna Walii brała udział w ćwiczeniach wojskowych z 1. Batalionem Gwardii Irlandzkiej.
Jak już informowaliśmy, w Rzeszowie stacjonują m.in. żołnierze z pułku the Queen's Royal Hussars, którzy współpracują z 21. Brygadą Strzelców Podhalańskich. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Rafk