Bój Rzeszowa i Boguchwały o dwa sołectwa. Nowa propozycja władz gminy

KATEGORIA: SAMORZĄDY / 28 stycznia 2021

Burmistrz gminy Boguchwała - Wiesław Kąkol.
Fot. Paweł Bialic

W gminie Boguchwała zakończyły się konsultacje z mieszkańcami w sprawie przyłączenia dwóch sołectw – Kielanówki i Racławówki – wewnątrz gminy do miasta Boguchwały. Konsultacje te są pilnie obserwowane także z Rzeszowa, gdyż na te same tereny chrapkę ma rzeszowski ratusz.

Wyniki konsultacji nie są jednoznaczne. Z informacji udzielonej dziś przez burmistrza Wiesława Kąkola na posiedzeniu Rady Miejskiej w Boguchwale wynika, że zdecydowana większość mieszkańców gminy chce przyłączenia dwóch wymienionych sołectw do stolicy gminy, natomiast wśród mieszkańców dwóch omawianych sołectw chęć do zmiany granic jest już o wiele mniejsza.

W całej gminie „za” zmianą granic opowiedziało się 74 proc. głosujących, „przeciw” temu pomysłowi było 25 proc. głosujących. Liczba głosów niezdecydowanych stanowiła 1 proc. Należy podkreślić sporą frekwencję. W głosowaniu uczestniczyło ponad 4 tys. osób, co stanowi około ¼ wszystkich uprawnionych do głosowania w gminie.

Wśród samych mieszkańców Kielanówki i Racławówki „za” włączeniem do Boguchwały było 36 proc. głosujących, „przeciw” temu pomysłowi było 62 proc. głosujących. Liczba głosów niezdecydowanych stanowiła 2 proc.

Burmistrz Boguchwały proponuje wstrzymanie działań w sprawie zmian granic

Po zakończeniu konsultacji Rada Gminy Boguchwała miała podjąć uchwałę o złożeniu wniosku do wojewody podkarpackiego Ewy Leniart o zaopiniowanie proponowanej przez gminę zmiany granic. Jednak niejednoznaczny wynik konsultacji w tej sprawie skłonił burmistrza Kąkola do wstrzymania prac nad przyłączeniem Racławówki i Kielanówki do Boguchwały.

– Prowadzone podczas konsultacji liczne rozmowy i spotkania wskazują, że wielu mieszkańców tych sołectw chce zachowania obecnego stanu. Obawiają się zarówno przyłączenia do miasta Boguchwała jak i do Rzeszowa. Jako burmistrz Boguchwały widząc te obawy i szanując zdanie mieszkańców Kielanówki i Racławówki postanowiłem nie podejmować kolejnych kroków w tej sprawie. Kielanówka i Racławówka pozostaną więc, zgodnie z głosami ich mieszkańców, nadal sołectwami Gminy Boguchwała – przekazał nam dziś Wiesław Kąkol.

Jednocześnie burmistrz zaznaczył, że jego decyzja nie kończy zdecydowanych działań władz gminy w celu zachowania jedność gminy i jej obecnego stanu posiadania i że liczy na dalszą konsekwentną postawę mieszkańców w tej sprawie.

– Przed nami kolejne konsultacje, dużo ważniejsze, bo wpływające na integralność całej naszej gminy. Konsultacje tym razem w sprawie przyłączenia Racławówki Doły i Kielanówki do Rzeszowa. Wiemy, że władze Rzeszowa za wszelką cenę chcą poszerzać miasto, chociaż obecnie jest to nieracjonalne. Nie zwracają także uwagi na fakt, że mieszkańcy tych terenów, Racławówki czterokrotnie, a Kielanówki dwukrotnie, nie wyrażali zgody na zmianę granic Gminy Boguchwała – przypomniał burmistrz Kąkol.

Główne decyzje po stronie wojewody

Spór o przynależność terenów Racławówki i ostatnio także Kielanówki toczy się od kilkunastu lat. Rada ministrów nie zgadzała się na zmiany proponowane przez prezydenta Rzeszowa już sześciokrotnie – w 2010, 2016, 2017, 2018, 2019 oraz 2020 roku. Tadeusz Ferenc uparcie twierdzi, że tereny te są mu potrzebne do powiększenia Rzeszowa, władze gminy uważają natomiast, że taka postawa prezydenta to sięganie po cudze i nie liczenie się z interesami sąsiadów. Jakie są perspektywy rozwiązania tego sporu?

Wydaje się, że nadchodzące konsultacje w sprawie przyłączenia dwóch sołectw do Rzeszowa nie będą miały większego znaczenia. Mieszkańcy gminy ogółem będą zapewne przeciwni okrojeniu gminy. Konsultacje w Rzeszowie wypadną z kolei raczej na korzyść takiej zmiany granic. Natomiast głosy mieszkańców sołectw prawdopodobnie znowu się podzielą. Kluczowe znaczenie będzie miała ocena ekonomiczna skutków odebrania gminie omawianych terenów.

Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart (PiS) wielokrotnie już informowała, że analizy sytuacji finansowej podrzeszowskich gmin wskazują, że odrywanie od gmin kolejnych trenów nie tylko mocno okroi budżety tych gmin, ale może spowodować wyhamowanie niezbędnych działań inwestycyjnych i w konsekwencji uniemożliwić wypełniane podstawowych funkcji gminnych względem swoich mieszkańców. Ewa Leniart zaproponowała, aby Rzeszów, jeśli chce dalej poszerzać swoje granice, porozumiał się z którąś z sąsiednich gmin i połączył się z nią w całości. W obecnych warunkach tylko takie rozwiązanie nie spowoduje perturbacji finansowych dla mieszkańców.

Po inspiracji ze strony wojewody najbardziej zaawansowane rozmowy władz Rzeszowa w sprawie połączenia toczą się z władzami gminy Krasne.

Red.

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4