Ma problem z rejestracją swojej kandydatury, a już marzy o operze w mieście

KATEGORIA: POLITYKA / 10 maja 2021

Małgorzata Grzywa
Fot. Paweł Bialic

Małgorzata Grzywa - była wójt gminy wiejskiej Oświęcim chce zostać kandydatką na prezydenta Rzeszowa, mimo że jak podaje rzeszowska delegatura Krajowego Biura Wyborczego termin rejestracji już dawno minął. Niezależnie od tego formacja, która wspiera Małgorzatę Grzywę – Polska 2050, nadal chce zarejestrować kandydatkę. Kolejna próba raczej nie wyszła – sztab kandydatki w poniedziałek (10 maja) po godz. 16.00 w mieszczącej się w rzeszowskim ratuszu siedzibie Miejskiej Komisji Wyborczej nikogo nie zastał. Powód? MKW w tym dniu nie miała zaplanowanego dyżuru.

- Próbowaliśmy dzisiaj zgłosić naszą kandydatkę, jednak w siedzibie Miejskiej Komisji Wyborczej nikogo nie było. Kolejną próbę podejmiemy 18 maja. Wtedy według harmonogramu ma odbyć się dyżur - twierdzi Włodzimierz Zydorczak, przewodniczący Ruchu Polska 2050.

Przypomnijmy, że Polska 2050 próbowała zgłosić kandydaturę Małgorzaty Grzywy w wyznaczonym w ramach kalendarza wyborczego terminie rejestracji kandydatów czyli 16 kwietnia. Nie udało się jednak złożyć wówczas wymaganej liczby podpisów. Wydawało się wtedy, że partia Włodzimierza Zydorczaka, której przypisuje się podszywanie się pod partię Szymona Hołowni (Ruch Polska 2050 Szymona Hołowni) zrezygnuje z wyborów w Rzeszowie. Termin wyborów jednak został przesunięty z 9 maja na 13 czerwca w związku z sytuacją epidemiologiczną. Polska 2050 chce wykorzystać to do ponownej próby włączenia się w rzeszowskie wybory.

Małgorzata Grzywa przed drzwiami Miejskiej Komisji Wyborczej w rzeszowskim ratuszu
Fot. Paweł Bialic

Powołują się na Kodeks Wyborczy

Przewodniczący Polska 2050 powołuje się w tym przypadku na zapis Kodeksu Wyborczego mówiący o tym, że „Kandydatów na wójta zgłasza się do gminnej komisji wyborczej najpóźniej w 25 dniu przed dniem wyborów do godziny 24.00”. W związku z tym jak twierdzą sztabowcy Małgorzaty Grzywy termin rejestracji upływa 19 maja.

Z kolei dyrektor rzeszowskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Paulina Ślemp-Hejnowicz w piątek wyjaśniała nam, że przesunięcie terminu wyborów nie zmienia określonego pierwotnie kalendarza wyborczego i ostateczny termin rejestracji kandydatów zgodnie z rozporządzeniem premiera minął 16 kwietnia. Miejska Komisja Wyborcza w Rzeszowie miała już poinformować komitet Polska 2050, że w poniedziałek nie prowadzi dyżuru i również że termin rejestracji kandydata już minął. Polska 2050 w związku z tymi zapowiedziami szykuje swoje stanowisko w tej sprawie, powołując się przy tym na hierarchię aktów prawnych.

- Przygotowujemy nasze stanowisko w tej sprawie, nie jest to nic odkrywczego, każdy wykształcony człowiek zna hierarchię w prawie – ustawą nie można zmienić Konstytucji, a rozporządzeniem w tym przypadku ustawy o Kodeksie Wyborczym - to dla nas zupełnie oczywiste. Kodeks Wyborczy mówi że kandydata można zarejestrować 25 dni przed wyborami - twierdzi usilnie przewodniczący Polska 2050 Włodzimierz Zydorczak.

Włodzimierz Zydorczak i Małgorzata Grzywa w siedzibie Miejskiej Komisji Wyborczej. Nie zastali tam nikogo
Fot. Paweł Bialic

A w Rzeszowie opera

Potencjalna kandydatka partii Polska 2050 nie zważając na wątpliwości dotyczące jej udziału w wyborach, przedstawiła w poniedziałek w południe na rzeszowskim Rynku swój program i zapowiedziała dalszą aktywność w kampanii wyborczej.

- Podjęłam decyzję o starcie po rozmowach z wieloma środowiskami rzeszowskimi, którym przede wszystkim zależy aby w mieście powstały nowe miejsca pracy, aby rozwijało się lotnisko w Jasionce, aby powstały nowe strefy aktywności gospodarczej - mówiła dosyć nieskładnie Małgorzata Grzywa.

Wśród postulatów wyborczych wymieniała organizację konkursów na stanowiska wiceprezydentów, prezesów miejskich spółek. Było też oczywiście o ładzie urbanistycznym, o czym w zasadzie oprócz Marcina Warchoła mówi każdy kandydat. Innym pomysłem było również powołanie Samorządu Podkarpackich Przedsiębiorców, który miałby mieć wpływ na rozwój ekonomiczny miasta Oprócz tego padły okrągłe obietnice zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego i bytowego mieszkańców. Cały program ma ponoć obejmować rozwój miasta aż do 2050 roku.

Dominika Zamara, sopranistka, która chce wspierać Małgorzatę Grzywę w powstaniu opery w Rzeszowie
Fot. Paweł Bialic

W czasie poniedziałkowej konferencji Małgorzata Grzywa i jej współpracownicy najdłużej mówili o kulturze i pomyśle na stworzenie w Rzeszowie opery na bazie Filharmonii Podkarpackiej (która podlega samorządowi województwa a nie miastu, na co chyba kandydatka i jej zaplecze nie zwrócili uwagi). Pomóc ma w tym sopranistka z Włoch Dominika Zamara, która z dużym przejęciem mówiła o tym jak to we Włoszech w każdym mieście funkcjonuje opera, co ma wpływać na rozwój mieszkańców.

- Naszym planem jest stworzenie opery, w każdym miesiącu chcemy organizować światowe premiery. Będę sprowadzała dyrygentów z La Scali, ze Stanów Zjednoczonych, ze Lwowa, te kultury będą się mieszać, dzięki temu będzie rozwój, społeczeństwo bez kultury bez opery nie może funkcjonować - mówiła Dominika Zamara, która chce współpracować z Fundacją Polsko-Włoską, a nawet z Watykanem.

Mimo tych szumnych zapowiedzi, w kontekście braku pewności co do samego startu Małgorzaty Grzywy trudno powiedzieć czy ten temat jak i pozostałe jej postulaty w ogóle wybrzmią w trakcie oficjalnej kampanii wyborczej o fotel prezydenta Rzeszowa.

Karol Woliński

Fot. Paweł Bialic

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4