Jest nowy projekt dworca autobusowego. Wojewoda wsparła lokalizację wg PKS

KATEGORIA: INWESTYCJE / 8 czerwca 2021

Wizualizacja MWM-Architekci

W tym tygodniu ma zapaść decyzja, gdzie powstanie nowy dworzec autobusowy miasta Rzeszowa. Miejscy urbaniści zaproponowali w przygotowanym planie miejscowym, aby zlokalizowany był on przy ul. Kochanowskiego na Osiedlu 1000-Lecia. Przedsiębiorstwo PKS Rzeszów stara się natomiast o możliwość budowy nowego, znacznie większego dworca w dotychczasowej lokalizacji przy ul. Grottgera. Kierownictwo PKS złożyło uwagę do procedowanego planu miejscowego o uwzględnienie ich zamierzenia inwestycyjnego i o korektę zapisów planu.

W najbliższy piątek, 11 czerwca mija ustawowy termin, gdy prezydent Marek Bajdak musi podjąć decyzję, czy zaakceptować plan miejscowy w wersji przygotowanej przez urbanistów i skierować go na radę miasta do uchwalenia, czy uznać uwagi przedsiębiorstwa PKS do tego planu i skierować go przed uchwaleniem do przeprojektowania. Ważą się więc także losy projektu architektonicznego nowego dworca przy ul. Grottgera, który dziś (wtorek, 8 czerwca) został zaprezentowany publicznie przez architekta Macieja Łobosa.

Prośba do wojewody Ewy Leniart o wsparcie wniosku

– Kilka miesięcy temu przedsiębiorstwo PKS Rzeszów zleciło nam zaprojektowanie obiektu mieszczącego nowy dworzec autobusowy, który wyznaczyłby tożsamość tego miejsca na następne kilkadziesiąt lat. W efekcie powstał projekt obszernego obiektu o bardzo zróżnicowanych funkcjach, w którym dworzec jest tylko niewielką częścią. Co jednak najważniejsze, całość prowadzi do potężnej rewitalizacji tego i okolicznych kwartałów miasta – powiedział architekt Maciej Łobos, podczas dzisiejszej prezentacji projektu. – Problemem okazał się jednak procedowany od wielu lat plan miejscowy dla tych terenów. Przy obecnych zapisach planu budowa takiego obiektu w tej lokalizacji jest niemożliwa. Teraz wszystko zależy od rozpatrzenia przez prezydenta Rzeszowa naszej uwagi do planu miejscowego i od ostatecznych jego zapisów – dodał Łobos, informując przy tym, że zapoznał już wojewodę Ewę Leniart z projektem i sytuacją planistyczną oraz poprosił ja o wsparcie dla wniosku przedsiębiorstwa PKS do prezydenta o uwzględnienie uwag.

Ewa Leniart i Maciej Łobos.
Fot. Paweł Bialic

Obecna podczas prezentacji wojewoda Ewa Leniart jednoznacznie wsparła starania projektantów oraz PKS Rzeszów o możliwość budowy nowego dworca w lokalizacji przy ul. Grottgera.

– Musimy w końcu odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcemy w Rzeszowie umożliwić wspólne funkcjonowanie dworców PKS i PKP, by powstało tu centrum komunikacyjne stolicy województwa, czy wolimy wybudować kolejny dworzec autobusowy w innym miejscu, przy ul. Kochanowskiego, rozdzielając te funkcje. Bardzo wielu rzeszowian apelowało już do mnie o doprowadzenie do uporządkowania dworca PKS i stworzenie nowoczesnego centrum komunikacyjnego. Dlatego dziś chciałam gorąco poprosić prezydenta Marka Bajdaka o uwzględnienie złożonych mu uwag i umożliwienie powstania takiej inwestycji – powiedziała w ramach prezentacji projektu Ewa Leniart.

Analizując sytuację komunikacyjną w centrum miasta wojewoda dodała też, że po ukończeniu realizowanej właśnie przebudowy ulicy Siemieńskiego wraz z wiaduktem pod torami, a także po wybudowaniu w niedalekiej przyszłości Wisłokostrady, ruch kołowy na al. Piłsudskiego będzie mógł być na tyle odciążony, że komunikacja autobusowa PKS nie będzie stanowiła problemu dla tej części miasta.

Projekt nowego dworca autobusowego

Zaprezentowany przez arch. Macieja Łobosa projekt dworca rzeczywiście w ciekawy sposób rewitalizuje cały kwartał między ul. Grottgera a torami kolejowymi. Zakomponowanie bryły budynku w pobliżu dworca kolejowego powoduje, że plac dworcowy zyskuje ciekawą oprawę urbanistyczną, a cały teren zaczyna mieć funkcje przywracające życie w tej części śródmieścia.

Inwestycja obejmuje nie tylko teren obecnego dworca autobusowego ale również tereny dawnego składu węgla od strony torów, zakupione niedawno przez przedsiębiorstwo PKS. Oprócz części dworcowej zlokalizowanej w parterze, obiekt miałby także funkcję komercyjną (w tym handel do 2000 metrów kw.). Na wyższych kondygnacjach przewidziano natomiast rodzaj nowoczesnego loftu do wykorzystania na usługi, biura, a w części na mieszkania. Od strony torów nad płyta nowego dworca autobusowego zaprojektowano 4-kondygnacyjny parking dla około 400 samochodów. Planowana powierzchnia całego obiektu to około 40 tys. metrów kw. Rozłożenie funkcji widać dokładnie na schematycznym przekroju.

Wizualizacja MWM-Architekci

Wizualizacja MWM-Architekci

Projektant proponuje ponadto, aby ruch na ul. Grottgera został radykalnie ograniczony, np. tylko do jednokierunkowego dojazdu autobusów. Ulica zyskałaby wtedy charakter zielonego ciągu głównie dla pieszych. Ta ostatnia propozycja na razie wydaje się jednak dyskusyjna i wymaga analiz co do możliwych zmian w organizacji ruchu.

Podczas prezentacji projektu Ewa Leniart zwróciła też uwagę na inną cechę zaprojektowanego dworca, która według niej będzie miała największe znaczenie dla mieszkańców.

– Ważnym założeniem funkcjonowania nowego dworca jest jego intermodalność, czyli możliwość obsługiwania w jednym miejscu podróżnych korzystających z wielu przewoźników: regionalnych, prywatnych, międzynarodowych, a także miejskich autobusów MPK. Bo taka powinna być rola dworca w mieście wojewódzkim. Istnieje też możliwość funkcjonalnego połączenia obu budynków dworcowych: PKS i PKP – zauważyła Ewa Leniart, nawiązując do planowanego obecnie pod płytą placu Dworcowego w ramach Rzeszowskiego Centrum Komunikacyjnego parkingu obsługującego dworzec kolejowy.

Jaka decyzja prezydenta Bajdaka?

Przed poważną decyzją stoi obecnie pełniący funkcję prezydenta Rzeszowa Marek Bajdak. Gdyby odrzucił uwagi PKS, plan miejscowy mógłby zostać uchwalony w ciągu kilku tygodni i miasto mogłoby się zastanawiać nad samodzielnym budowaniem kolejnego dworca przy ul. Kochanowskiego. Gdyby jednak zdecydował się na przyjęcie uwag, plan znowu musiałby przejść procedurę przeprojektowania, uzgodnień, wyłożenia do publicznego wglądu itd. Trwałoby to zapewne nie krócej niż rok. Taka decyzja oznaczałaby także, co wcale nie jest tak mało istotne, odstąpienie miasta od prawa do pierwokupu działek po byłym składzie węgla, które co prawda zakupił niedawno PKS, ale miasto wciąż może je przejąć na mocy starego, obowiązującego w tym miejscu planu miejscowego i wykorzystać na własne cele komunikacyjne.

Wizualizacja MWM-Architekci

Stawka jest duża, bo od decyzji Marka Bajdaka będzie zależało, czy w Rzeszowie będzie mógł powstać nowy dworzec autobusowy siłami PKS i jego partnerów, bez konieczności angażowania się w to finansów miasta.

– Znam wagę tego tematu, wciąż go analizuję i zapewniam, że podejmę decyzję jak najlepszą dla Rzeszowa. Do końca tygodnia zbieram wszystkie pomocne opinie. Głos pani wojewody też jest dla mnie ważny – powiedział nam Marek Bajdak.

Red.

Wizualizacja MWM-Architekci

Ewa Leniart i Maciej Łobos.
Fot. Paweł Bialic

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4