Marcin Warchoł atakuje burmistrza Głogowa Młp. Paweł Baj odpowiada

KATEGORIA: POLITYKA / 3 sierpnia 2021

Burmistrz Głogowa Młp. Paweł Baj
Fot. Paweł Bialic

Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł wciąż nie wychodzi z roli kandydata na prezydenta Rzeszowa. Tym razem na jego celowniku znalazła się sprawa gruntów na terenie Pogwizdowa Nowego, który od 1 stycznia br. stał się osiedlem stolicy Podkarpacia.

Poseł Warchoł, który jak twierdzi został zaalarmowany przez mieszkańców, zarzuca burmistrzowi Głogowa Małopolskiego, z której to gminy Pogwizdów Nowy został wyłączony, że prowadzi „agresywne” działania i dąży do sprzedaży położonych na terenie byłego sołectwa, a należących nadal do gminy działek. To ok. 30 ha gruntów, gdzie jak twierdzi poseł znajduje się boisko i obszar chroniony Natura 2000 „Mrowle Łąki”. W marcu Rada Miejska w Głogowie Młp. wyraziła zgodę na sprzedaż nieruchomości, a 5 lipca burmistrz Głogowa podał do publicznej wiadomości wykaz działek przeznaczonych do sprzedaży. Zdaniem Marcina Warchoła to bardzo atrakcyjne tereny, ważne dla mieszkańców Rzeszowa z powodów sportowo-rekreacyjno-ekologicznych i pełnią ważne funkcje publiczne.

- Burmistrz Baj podejmuje bardzo agresywne działania. Nie liczy się kompletnie ze zmianą granic - twierdzi wiceminister, przyznając jednak, że gmina jako właściciel działek ma prawo nimi rozporządzać zgodnie z własnymi planami.

Krytyka byłego kandydata na prezydenta Rzeszowa wymierzona jest też w obecnego włodarza stolicy Podkarpacia, któremu Warchoł zarzuca z kolei, że nic w tej sytuacji nie robi.

- Prezydent Konrad Fijołek powinien podjąć działania mające na celu ochronę tego majątku, bo znajduje się on już w granicach administracyjnych Rzeszowa - dowodzi Marcin Warchoł. - Czas ucieka. W każdej chwili własność tych działek może przejść na osoby trzecie.

Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł
Fot. Krzysztof Kuchta

Wiceminister sugeruje, że prezydent powinien zwrócić się do ministra spraw wewnętrznych i administracji, by ten wystąpił z wnioskiem do premiera o przyznanie tych terenów Rzeszowowi, albo zaskarżyć uchwałę głogowskich radnych do sądu lub zawrzeć porozumienie z burmistrzem Głogowa Młp. Zdaniem Warchoła Fijołek może zrobić nawet wszystkie te działania naraz. Według Marcina Warchoła nic też nie da przyjęcie planu zagospodarowania, bo właścicielem gruntu nadal będzie gmina Głogów Młp., która jak twierdzi wiceminister będzie mogła unieważnić plan miejscowy uchwalony przez radnych Rzeszowa.

Środki ze sprzedaży gruntu pójdą na budowę szkoły

Skontaktowaliśmy się z burmistrzem Głogowa Małopolskiego, który choć przebywał na urlopie odniósł się do twierdzeń Marcina Warchoła. Paweł Baj podkreśla, że wystawione na sprzedaż grunty nie były dotąd wykorzystywane dla celów społecznych.

- Do tej pory te działki były wykorzystywane do celów rolnych. Dzierżawiliśmy te działki rolnikowi, który je kosił i pobierał dopłaty bezpośrednie. Prowadziliśmy więc normalną gospodarkę. Moglibyśmy to robić dalej, ale ponieważ znalazły się w granicach Rzeszowa Rada Miejska podjęła decyzję o ich sprzedaży - wyjaśnia burmistrz Paweł Baj. - Pieniądze ze sprzedaży tych działek zostaną na cele publiczne, na budowę szkoły na osiedlu Niwa.

Burmistrz Baj dodaje też, że jest otwarty na rozmowy z prezydentem Rzeszowa i chce wysłuchać jego propozycji. Zastrzega jednak, że gmina dysponuje operatem szacunkowym, który określa wartość tego gruntu i gdyby doszło do porozumienia z Rzeszowem, to Głogów nie zgodzi się na oddanie działek po zaniżonej wartości. Po prostu na przetargu można uzyskać wyższą cenę.

- Nie chcę jednak niczego przesądzać. Chętnie spotkam się z prezydentem Konradem Fijołkiem - zapewnia Paweł Baj.

Rzeszów chce uchwalenia planu miejscowego

A jak komentuje sytuację rzeszowski ratusz?

- Tereny na os. Pogwizdów Nowy, na których znajduje się m.in. boisko sportowe, zostaną objęte planem zagospodarowania przestrzennego. Będą przeznaczone pod zieleń, rekreację i sport – twierdzi Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.

Jak słyszymy w ratuszu, 15 stycznia 2021 r. ówczesne władze Rzeszowa wystąpiły pisemnie do władz gminy Głogów Małopolski z prośbą o przekazanie działek, ale nie przyniosło to efektu.

- Przystąpienie do opracowania planu miejscowego i jego uchwalenie dałoby podstawę prawną dla zagospodarowania tego terenu pod ogólnodostępną osiedlową zieleń miejską i na cele rekreacyjno-sportowe. Dodam, że w obowiązującym dla tego terenu studium kierunków i uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego wpisana jest zieleń. Jako prezydent miasta, kilka dni temu, nakazałem przygotować projekt uchwały o przystąpieniu do prac nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla terenu w Pogwizdowie Nowym , na którym znajduje się m.in. boisko sportowe. Te tereny będą przeznaczone pod zieleń, sport i rekreację – mówi Konrad Fijołek.

Według zapewnień płynących z rzeszowskiego magistratu prace nad projektem uchwały już trwają. Uchwała o przystąpieniu do opracowania miejscowego planu ma zostać przedstawiona radnym na jednej z najbliższych sesji.

Niezależnie od prac nad planem prezydent Fijołek też chce spotkać się z władzami Głogowa Małopolskiego. Do spotkania ma dojść już w tym tygodniu.

Rafk

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4