Starosta i marszałek chcą aglomeracji rzeszowskiej. Celem m.in. wspólny bilet
KATEGORIA: POLITYKA / 4 czerwca 2024
Starosta rzeszowski Krzysztof Jarosz i marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl chcą by Rzeszów wraz z powiatem rzeszowskim i gminami leżącymi na jego terenie stworzyły prawdziwą aglomerację. We wtorek mówili o ważnych rozwiązaniach pod kątem transportu.
Starosta nie chce widzieć granic
O rozpoczęciu projektu aglomeracji rzeszowskiej obejmującego Rzeszów i okalający go powiat wielokrotnie mówił nowy starosta rzeszowski Krzysztof Jarosz. Ma to być dla niego priorytetowe przedsięwzięcie na najbliższe lata.
Starosta Jarosz o tej inicjatywie ponownie przypomniał we wtorek (4 czerwca) podczas konferencji prasowej przy stacji kolejowej w rejonie lotniska w Jasionce, na której towarzyszył mu marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl.
- Powiat rzeszowski, miasto Rzeszów, to teren o powierzchni 1,3 tys. kw. i 400 tysięcy mieszkańców. Wszystko to jedna całość. Mieszkańcy nie widzą granic administracyjnych pomiędzy gminami i chciałbym, abyśmy też ich nie widzieli i zintegrowali ten obszar – mówił starosta.
Jarosz dodawał, że przykładem dobrej polityki aglomeracyjnej jest Londyn.
- Od centrum w promilu 72 kilometrów to obszar zintegrowany. Samo London City to zaledwie 3 kilometry kwadratowe, natomiast lotnisko Londyn-Heathrow leży już w sąsiedniej gminie - dodawał starosta rzeszowski.
„Trzeba korzystać z doświadczeń Europy”
Marszałek Ortyl, który kandyduje także w wyborach do Parlamentu Europejskiego, podkreślał, że na powiat rzeszowski i gminy, które leżą na jego terenie oraz sam Rzeszów, trzeba patrzeć, jak na jedną dużą aglomerację.
- O tym, jak powinna ona się rozwijać, trzeba mówić w Brukseli, dlatego że polityka miejska jest istotnym elementem polityki spójności, którą prowadzi Komisja Europejska - mówił Ortyl dodając, że Rzeszowski Obszar Funkcjonalny powinien bardziej otworzyć się na doświadczenia miejskich aglomeracji w Europie.
- Takie aglomeracje w Europie istnieją kilka czy kilkanaście lat i mają wiele doświadczeń. Tam jest wielka wymiana funkcji, która jest potrzebna dla obywatela - stwierdził Władysław Ortyl.
Starosta: bilet zintegrowany naszym celem
Miejsce konferencji prasowej Jarosza i Ortyla nie było oczywiście przypadkowe, bo obaj mówili też o rozwoju transportu zbiorowego na terenie Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego.
- Rozpoczynamy rozmowy na temat transportu, bo to wydaje się najpilniejsza sprawa - mówił Krzysztof Jarosz.
Starosta rzeszowski mówił o potrzebie stworzenia jednego biletu zintegrowanego dla pasażerów pociągów, autobusów miejskich i międzymiastowych.
- Jeden bilet, jeden rozkład jazdy dla Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej, MKS i MPK i zintegrowanie tego z lotniskiem to nasz cel - stwierdził Jarosz.
Przypomnijmy, że obecnie osoby korzystające z komunikacji zbiorowej w Rzeszowie i okolicach do dyspozycji mają jedynie łączone bilety ZTM i PKA (autobus miejski+pociąg) oraz ZTM i MKS (autobus miejski+autobus MKS). O potrzebie stworzenia systemu integrującego przejazdy wszystkich trzech przewoźników mówi się od dawna. Starosta rzeszowski podczas wtorkowej konferencji zapewniał, że prowadzi rozmowy w kierunku rozpoczęcia tego projektu.
- Rozmawiamy o zintegrowanym bilecie z wójtami, burmistrzami, jak i z prezydentem Rzeszowa. Dzisiaj inicjujemy dyskusję z marszałkiem Ortylem, który odpowiada za całe województwo. To kluczowy partner dla projektu aglomeracji rzeszowskiej – zapowiadał Jarosz.
Marszałek Ortyl wspomniał natomiast ponownie o projekcie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zakłada on budowę wielkiego portu lotniczego na terenie gminy Baranów oddalonej 37 kilometrów od Warszawy, ale też sieci szybkich połączeń kolejowych. Jedna z tzw. szprych kolejowych ma powstać na Podkarpaciu na linii Rzeszów-Łętownia.
- Linia kolejowa mająca przebiegać przez powiat rzeszowski jest elementem, który trzeba uwzględnić w tych wszystkich działaniach dotyczących infrastruktury transportowej - dodał marszałek Ortyl.
Karol Woliński
.