Wiceminister sportu na rozmowach w Rzeszowie. Co dalej z budową PCLA?
KATEGORIA: SPORT / 3 grudnia 2024
Fot. Grzegorz Bukała/Urząd Miasta Rzeszowa
O rozwoju infrastruktury sportowej rozmawiali we wtorek (3 grudnia) w rzeszowskim ratuszu podkarpaccy samorządowcy z Ireneuszem Rasiem, wiceministrem sportu i turystyki. Pojawił się też temat budowy Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki.
Miasto liczy na kolejne środki na PCLA
Przypomnijmy, że budowa PCLA na bazie stadionu Resovii ma kosztować 194 mln zł. Od początku zakładano, że inwestycja zostanie sfinansowana z budżetu miasta, ale przy wsparciu finansowym Samorządu Województwa Podkarpackiego i przede wszystkim Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Samorząd województwa wsparł miasto w tym przedsięwzięciu kwotą 30 mln zł. Resort sportu dołożył kolejne 60 mln zł. By rozstrzygnąć przetarg i podpisać umowę z Mirbudem, miasto musiało zarezerwować zatem ponad 100 mln zł. Z trudem, ale udało się znaleźć taką kwotę, choć konieczne było „zdjęcie” środków w Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta Rzeszowa z innych planowanych inwestycji. Chodziło m.in. o budowę Biblioteki Nova, czyli nowej siedziby Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej, która ma stanąć na działce za Urzędem Marszałkowskim.
Władze Rzeszowa liczą jednak, że partnerzy zwiększą swój udział finansowy w tym przedsięwzięciu, co pozwoli uwolnić środki, które miały być przeznaczone na inne miejskie zadania. W przypadku ewentualnej dalszej pomocy z budżetu państwa, miasto będzie mogło starać się o pozyskanie dodatkowych środków tylko i wyłącznie w ramach ministerialnego Programu Inwestycji o Szczególnym Znaczeniu dla Sportu, z którego pochodzi wspomniane już 60 mln zł przyznane miastu w naborze wniosków w 2022 roku.
Miasto złożyło wniosek do tego programu w ramach tegorocznego naboru wniosków jeszcze wiosną. Rzeszów stara się o maksymalną kwotę dofinansowania, czyli pokrycie do 50 procent wydatków kwalifikowanych. Biorąc pod uwagę, że miasto już raz otrzymało wsparcie na tę inwestycję w wysokości 60 mln zł, teraz maksymalna kwota dofinansowania mogłaby wynieść około 30 mln zł.
Korzystając z obecności wiceministra sportu w Rzeszowie zapytaliśmy co z tegorocznym wnioskiem Rzeszowa. Okazuje się, że wciąż nie ma rozstrzygnięcia.
- Myślę, że mnie i panu ministrowi trudno odpowiedzieć za komisję - odparł prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek. To, że w sprawie dodatkowych pieniędzy na rzeszowską inwestycję jeszcze nie ma decyzji potwierdził także sam wiceminister Ireneusz Raś.
- Dalej podtrzymujemy umowę, jesteśmy w gotowości - zadeklarował wiceminister sportu w odniesieniu do już przyznanych wcześniej przez resort 60 mln zł.
Co dalej z rozbiórką stadionu?
Nieco więcej konkretów usłyszeliśmy natomiast jeśli chodzi o same przygotowania do budowy Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki. Przypomnijmy, że jesienią tego roku miała rozpocząć się rozbiórka starego obiektu Resovii. Prace jednak zostały zablokowane przez działania właściciela sąsiedniego terenu, czyli spółki deweloperskiej Resovia Residence. Deweloper w ostatnim możliwym momencie złożył odwołanie od decyzji dotyczącej pozwolenia na prace rozbiórkowe. Zostało ono złożone do wojewody podkarpackiego.
Ponieważ odwołanie było niekompletne, urzędnicy wojewody mogli rozpocząć procedurę jego rozpatrzenia dopiero po uzupełnieniu braków formalnych. Termin rozpatrzenia odwołania mija 10 grudnia. Jeśli decyzja o rozbiórce zostanie podtrzymana, to nawet jeżeli zostanie ona zaskarżona do sądu administracyjnego, prace rozbiórkowe przy stadionie będą mogły się zacząć.
Fot. Grzegorz Bukała/Urząd Miasta Rzeszowa
- Jesteśmy proprzedsiębiorczy, ale jeśli pojawia się taka inwestycja celu strategicznego dla polskiego sportu i bardzo istotna dla samorządu lokalnego, a Rzeszów dokłada do niej konkretne pieniądze, to apeluję do przedsiębiorców o porozumienie - nawiązał do sprawy blokady rozbiórki przez dewelopera wiceminister Ireneusz Raś. - Trzeba to zrobić z głową. Stadion będzie oddziaływał też na ewentualnych mieszkańców, jeżeli nie będzie porozumienia w sprawie miejsc, które obsłużą zarówno funkcje mieszkalne jak i sportowe. Jeśli ktoś chce konfliktu będzie go miał, ale nigdy nie zmaksymalizuje swojego zysku. Apeluję o zdrowy rozsądek. Nie można blokować tak ważnej inwestycji, bo bierze się wtedy odpowiedzialność za zepsucie takiego dobrego projektu.
O aktualnej sytuacji wokół stadionu Resovii i budowie PCLA mówił też prezydent Rzeszowa.
- Firma, która wygrała przetarg „zaprojektuj i wybuduj” skończyła przygotowywanie projektu, on jest przez nas w zasadzie zaakceptowany i trwa procedura uprawomocniania się pozwolenia na rozbiórkę. Rozmawiałem z panią wojewodą, wkrótce zostanie rozpatrzone (odwołanie - dop. red.) i będziemy rozbierać stadion - powiedział Konrad Fijołek.
Fot. Grzegorz Bukała/Urząd Miasta Rzeszowa
Jak dodał prezydent, równolegle jego zastępca Marcin Deręgowski prowadzi negocjacje ze wspomnianymi przedsiębiorcami. - One się posuwają do przodu, całkiem optymistycznie. Jesteśmy jak zwykle ostrożnymi, ale optymistami i myślę, że będziemy ruszać - powiedział prezydent Rzeszowa.
Rozmowy o rozwoju infrastruktury sportowej
Przed konferencją prasową, na której pojawił się także temat PCLA, prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek i przedstawiciele innych podkarpackich samorządów rozmawiali z Ireneuszem Rasiem, wiceministrem sportu i turystyki o programach, z których będzie można finansować takie zadania jak budowa krytych lodowisk, przyszkolnych basenów czy też sal gimnastycznych.
Spotkanie i dyskusja, którą współorganizował Adam Dziedzic, podkarpacki poseł PSL, odbyły się w rzeszowskim ratuszu. Dotyczyły przede wszystkim rozwoju infrastruktury sportowej w regionie. Samorządowcy byli zainteresowani m.in. tym, jakie zmiany zostaną wprowadzone w kwestii dofinansowania do budowy obiektów sportowych oraz remontu tych istniejących, np. zespołów boisk Orlik. Prezydenci, burmistrzowie, wójtowie pytali także ministra Ireneusza Rasia o programy służące rozbudowie obiektów sportowych, tworzeniu nowej infrastruktury dla rowerzystów.
- Wprowadzone przez nas zmiany w programach, z których będą korzystały samorządy, dotyczą m.in. zwiększenia dofinansowania z budżetu centralnego do inwestycji sportowych. Wprowadzone przez naszych poprzedników przepisy zakładały dofinansowanie na poziomie 30 procent. My zdecydowaliśmy się na jego podniesienie do 40 – 50 procent, a w Olimpii, czyli programie budowy przyszkolnych sal gimnastycznych, realnie do 70 proc. To najlepszy projekt inwestycyjny w historii, jeśli chodzi o sale gimnastyczne – podkreślał wiceminister sportu i turystyki.
- Program, który ruszy w przyszłym roku, a który będzie dotyczył inwestycji o wartości minimum 300 tys. zł, zakłada, że dofinansowanie będzie na poziomie 30 proc. z budżetu, centralnego, 30 proc. od marszałków województw a tylko 40 proc. wyłożą aplikujące gminy czy powiaty – dodał Ireneusz Raś. – Będzie także kontynuacja programu rozpoczętego w tym roku - budowy lodowisk. Będzie także współfinansowanie budowy pływalni przyszkolnych, pełnowymiarowych płyt boisk treningowych ze sztuczną nawierzchnią. Będzie także wsparcie dla tworzenia strzelnic, centrów tenisowych, pumptracków – wyliczał wiceminister.
Ireneusz Raś poinformował też o zmianach w sposobie finansowania inwestycji sportowych. - Część środków wraca do marszałków, do regionów - powiedział wiceminister. - Od 1 stycznia tak będzie i tu na Podkarpaciu.
Fot. Grzegorz Bukała/Urząd Miasta Rzeszowa
– My, w samorządach jesteśmy teraz w okresie prac nad budżetami. Bardzo ważne jest, abyśmy mogli dostosować nasze projekty, zamiary inwestycyjne do tego, co będzie się działo w ministerstwie. Dlatego dzisiejsze spotkanie jest bardzo wartościowe – rozmawiamy o tym, co będziemy mogli jeszcze wprowadzać do naszych przyszłorocznych budżetów, by być dobrze przygotowanym do sięgnięcia po środki na programy infrastrukturalne, za które pan minister odpowiada – mówił Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, który przedstawił ministrowi raport z zakończonych w ostatnim czasie zadań związanych z rozbudową infrastruktury sportowej i rekreacyjnej.
Na tej liście są m.in. nowe hali sportowe przy Zespole Szkół nr 1 przy ul. Towarnickiego i przy I Liceum Ogólnokształcącym, będąca już na ukończeniu rozbudowa szkoły przy ul. Skrajnej, gdzie także powstała nowa hala. Podobny obiekt powstanie m.in. także przy IX Liceum Ogólnokształcącym. W projekcie przyszłorocznego budżetu Rzeszowa są środki na wspomniane już Podkarpackie Centrum Lekkiej Atletyki, modernizację Stadionu Miejskiego Stal, rozbudowę stadionu Grunwaldu Budziwój i inne zadania o charakterze sportowo-rekreacyjnym. – Ale oczywiście jesteśmy zainteresowani kolejnymi przedsięwzięciami sportowymi, których powstanie będzie można współfinansować z funduszy zewnętrznych – dodał prezydent Konrad Fijołek.
- Cześć infrastruktury została wybudowana niedawno, część ma już swoje lata, w związku z czym wymaga nakładów finansowych. I dzisiaj mogliśmy się dowiedzieć, po jakie środki samorządy mogą sięgać, jakie będą terminy, jakie będą zasady ich przyznawania. Obecność ministra Rasia i przychylność prezydenta Fijołka świadczy o tym, że obaj są otwarci na współpracę z samorządami. Bo Rzeszów nie kończy się na swojej granicy administracyjnej. Więzi społeczne, kulturalne przenikają się pomiędzy samorządami – powiedział poseł Adam Dziedzic.
- Musimy maksymalnie wykorzystywać potencjał naszego miasta, ponieważ sport i turystyka to doskonałe narzędzia do promocji i budowania pozytywnego wizerunku, który znacząco wspiera rozwój lokalnej społeczności i gospodarki – dodał Grzegorz Wrona, wiceprezydent Rzeszowa.
Rafk
Fot. Grzegorz Bukała/Urząd Miasta Rzeszowa
Fot. Grzegorz Bukała/Urząd Miasta Rzeszowa
Fot. Grzegorz Bukała/Urząd Miasta Rzeszowa