Wiceprezydent Wrona idzie do rządu. PSL ma mieć „godnego następcę”
KATEGORIA: POLITYKA / 8 października 2025
Grzegorz WronaFot. Mateusz Ficek
Dotychczasowy zastępca prezydenta Rzeszowa Grzegorz Wrona został wiceministrem aktywów państwowych. We wtorek (7 października) decyzję w tej sprawie podpisał premier Donald Tusk. Będzie to pierwszy przedstawiciel Podkarpacia w obecnym rządzie. Na razie nie wiadomo kto zastąpi Wronę na stanowisku wiceprezydenta Rzeszowa. Kandydata ma rekomendować Polskie Stronnictwo Ludowe.
Z ratusza do rządu
O tym, że Grzegorz Wrona może trafić do rządu mówiło się już od kilku tygodni. Wszystko potwierdziło się w środę 8 października. O nominacji dla Grzegorza Wrony poinformował poseł i lider podkarpackich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego Adam Dziedzic.
- Wzmacniamy drużynę Podkarpacia. Grzesiek wielkie gratulacje dla Ciebie i ciężka praca przed nami. Miło mi poinformować, że Grzegorz Wrona, Zastępca Prezydenta Rzeszowa, został od dziś nowym wiceministrem aktywów państwowych - napisał Adam Dziedzic.
Grzegorz Wrona będzie zatem pierwszym przedstawicielem Podkarpacia w rządzie Donalda Tuska. Oficjalnie objął stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. To resort, który zajmuje się sprawami gospodarowania mieniem państwowym, w tym wykonywaniem praw majątkowych i osobistych Skarbu Państwa.
Czym zajmował się w ratuszu?
Grzegorz Wrona pełnił funkcję III zastępcy prezydenta Rzeszowa od czerwca 2024 roku. Stanowisko objął tuż po wygranych wyborach prezydenckich przez Konrada Fijołka z rekomendacji PSL. Był to skutek poparcia Fijołka przez ludowców w drugiej turze (w pierwszej jednym z rywali Fijołka był poseł Adam Dziedzic startujący z własnego komitetu Porozumienie Służy Ludziom).
Jako wiceprezydent, Grzegorz Wrona nadzorował pracę Wydziału Marki Miasta, Współpracy Gospodarczej i Turystyki, Wydziału Działalności Gospodarczej i Zezwoleń, Wydziału Geodezji, Architektury, Biura Rozwoju Miasta Rzeszowa, Zarządu Transportu Miejskiego oraz Biura Architekta i Relacji Inwestorskich. W ciągu kilkunastu miesięcy pełnienia stanowiska wiceprezydenta angażował się w rozmowy z Ministerstwem Obrony Narodowej na temat wyprowadzenia jednostki wojskowej z terenu przy ul. Krakowskiej, koordynował również kampanię dotyczącą walki o tytuł Europejskiego Miasta Sportu 2026, która zakończyła się sukcesem.
Swojego zastępcę w mediach społecznościowych pożegnał prezydent Konrad Fijołek.
- Przez ponad rok współtworzył rozwój naszego miasta. Z pasją i pełnym zaangażowaniem, bo tak działa miłośnik Rzeszowa, dla którego tak ważne jest dbanie o ład przestrzenny, budowanie bezpieczeństwa mieszkańców i duma ze swojego miasta. Tę dumę doskonale pokazała również wygrana walka o tytuł Europejskiego Miasta Sportu. Angażował się w najważniejsze sprawy miasta, z determinacją, spokojem i skutecznością, która przynosiła efekty - napisał Konrad Fijołek.
Kto za Wronę?
Po objęciu przez Grzegorza Wronę teki w ministerstwie, na stanowisku wiceprezydenta Rzeszowa zrobił się wakat. Rzeszowski ratusz na razie nie informuje, kiedy i przede wszystkim kto uzupełni miejsce po Grzegorzu Wronie.
- To świeża informacja, Grzegorz Wrona dzisiaj objął stanowisko w ministerstwie. Na ten moment nie ma żadnych decyzji o tym kto go zastąpi na stanowisku zastępcy prezydenta Rzeszowa - powiedziała nam rzeczniczka prasowa prezydenta Rzeszowa Marzena Kłeczek-Krawiec.
Biorąc pod uwagę, że Grzegorz Wrona został wiceprezydentem Rzeszowa z rekomendacji PSL-u, to naturalne wydaje się, że jego następcę również wskażą ludowcy. Pytamy o to posła Adama Dziedzica.
- Nominacja dla Grzegorza Wrony to sukces dla Rzeszowa i Podkarpacia. Nasza dotychczasowa współpraca miała kilka pozytywnych aspektów. Na razie jest za wcześnie by mówić o szczegółach w kwestii tego, kto go zastąpi na stanowisku wiceprezydenta Rzeszowa - mówi nam Adam Dziedzic.
A ma pan już swojego kandydata lub kandydatkę na funkcję wiceprezydenta Rzeszowa? Pytamy lidera podkarpackiego PSL.
- Tego panu nie powiem, nie chcę nikogo urazić. Będę o tym rozmawiał z prezydentem Fijołkiem. Dajmy sobie trochę czasu. Na pewno będziemy mieć godnego kandydata na tę funkcję - odpowiedział poseł PSL.
Karol Woliński