„Oczekujemy jasnej deklaracji”. Kolejny apel katolików ws. obostrzeń

KATEGORIA: MIESZKAŃCY / 22 listopada 2020

Wnętrze kościoła Św. Krzyża w Rzeszowie
Fot. Ks. T. Nowak/Diecezja Rzeszowska

Podkarpackie organizacje i stowarzyszenia katolickie wystosowały kolejne oświadczenie odnoszące się do restrykcji dotyczących życia religijnego w związku z epidemią koronawirusa. O poprzednim, do którego wydania skłoniła ich – jak twierdzą – wypowiedź prof. Andrzeja Horbana, głównego doradcy premiera do spraw COVID-19, pisaliśmy TUTAJ.

- Gdyby wypowiedź prof. Horbana była przypadkowa, niezgodna z intencjami rządu - po jej wygłoszeniu zostałby natychmiast odwołany. Przypomnijmy - główny doradca premiera do spraw epidemii powiedział, że kościoły powinny zostać całkiem zamknięte. Milczenie w tej sprawie oznaczać będzie przyzwolenie. Niezbędne jest zmuszenie premiera, polityków rządzącej większości do złożenia jasnej deklaracji: nie mamy planów zamykania kościołów, nigdy nie podejmiemy takich działań - przekonują teraz przedstawiciele katolickich organizacji z Podkarpacia.

„W całej Europie jesteśmy świadkami objawu najbardziej dosłownej laicyzacji polegającej na tym, iż częścią nadziei na pokonanie trudności doczesnych, jest zamykanie kościołów przez władze państwowe. Na taki krok może zdecydować się tylko państwo które wierzy w siebie bardziej, niż w Boga” - czytamy we wstępie do oświadczenia.

Jak twierdzą przedstawiciele katolickich stowarzyszeń, niestety, ten sposób myślenia dotarł również do Polski. Ich zdaniem wyrazem tego jest testowanie reakcji opinii publicznej na zapowiedź zamknięcia kościołów, za którą uważają wypowiedź prof. Horbana.

„Uważamy, iż obowiązkiem katolików uczestniczących w życiu publicznym jest wyjaśnienie tej sprawy. Władze powinny złożyć jasną deklarację. Przyjmują laicki sposób myślenia i kościoły mogą zostać zamknięte? Rozważają w ogóle taką możliwość, opowiadając się w ten sposób za laicką wizją świata, czy też wiedzą, iż nawet największa zapobiegliwość, ale tylko ludzka, nic nie da? To trwanie modlitwy (szczególnie Mszy św.) w kościołach jest warunkiem, choć z innego poziomu, obrony przed zagrożeniem” – piszą w oświadczeniu.

Jak zauważają, nasi politycy lubią, zwłaszcza w okresach przedwyborczych popisywać się swoją religijnością polegającą na tym, iż stoją w kościelnym pierwszym rzędzie, najlepiej w świetle kamer.

„Teraz mamy moment prawdziwej weryfikacji. Kto jest gotów zadeklarować i sprawić, że kościoły nie zostaną zamknięte? Władze porzucą pokusy laicyzacji, zaniechają dalszego łamania praw katolików w naszym kraju, a odpowiadający za dotychczasowe, zostaną rozliczeni” – nawołują w swym apelu.

„Modlitwa w kościołach powinna trwać. Nasze środowiska będą się modlić w określonych kościołach i terminach modlitwą różańcowa w intencji Francji, gdzie katolicy właśnie walczą o odzyskanie praw, oraz o nasz kraj, byśmy ich do końca nie stracili” – kończą swoje oświadczenie przedstawiciele katolickich stowarzyszeń i organizacji.

Pod oświadczeniem podpisali się: Ryszard Skotniczny, Stowarzyszenie Europa Tradycja; Krzysztof Czeluśniak, Stowarzyszenie Jaślanie; Maria Bienkiewicz, adw. Łukasz Jończyk, Fundacja Nowy Nazaret; Urszula Strynowicz, Wspólnoty Nieustającego Różańca Świętego im. Św. Jana Pawła II; Tadeusz Matuszkiewicz, Klub Inteligencji Katolickiej, Mielec; Marcin Dybowski, Krucjata Różańcowa za Ojczyznę; Jacek Kotula, Fundacja Życiu Tak.

Red.

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4