Plan dla bulwarów odsunie się w czasie? Powodem są rozmowy z deweloperami

KATEGORIA: INWESTYCJE / 24 września 2021

Proj. S.T. Architekci

W planie najbliższej sesji Rady Miasta Rzeszowa (wtorek 28 września) miał zostać rozpatrzony projekt planu zagospodarowania terenów pomiędzy prawym brzegiem Wisłoka a ul. Podwisłocze. To od wielu lat bardzo oczekiwany dokument, mający uporządkować przestrzeń w tym rejonie. Uchwała jednak może zostać zdjęta z porządku obrad. Powód? Trwające rozmowy z deweloperami na temat możliwości stworzenia tam miejskich bulwarów. Bez porozumienia, szanse na ich powstanie są niewielkie.

Założenia dla bulwarów

Projekt planu obejmuje przestrzeń 17,5 ha terenów, od mostu Zamkowego do mostu Karpackiego. Głównym zamierzeniem miejskich planistów było stworzenie na terenie objętym opracowaniem przestrzeni rekreacyjnej dla mieszkańców. Dlatego też zdecydowana jego część jest przeznaczona pod zieleń. Pojawił się także pomysł na wybudowanie potężnych estakad prowadzących z jednego brzegu Wisłoka na drugi. Jednak największy problem z realizacją tych założeń stwarza obecna sytuacja, w której duża część gruntów na terenie objętym planem należy do deweloperów planujących tam inwestycje mieszkaniowe.

Z projektowania planu wyłączono teren tuż przy moście Zamkowym, gdzie już w trakcie realizacji jest inwestycja mieszkaniowa, a kolejna jest w planie. W ostatnim czasie wydano pozwolenie na budowę, 17-kondygnacyjnego obiektu wielorodzinnego na terenach objętych planem zagospodarowania i niestety nawet uchwalenie w nim zieleni, w tym miejscu nie powstrzyma zabudowy. Oprócz tego w tym rejonie może powstać kolejne kilka zespołów wysokich budynków – pozwolenia są wydane, albo są w trakcie procedowania.

Propozycja zagospodarowania miejskich bulwarów wraz z zabudową wzdłuż ul. Podwisłocze. Proj. S.T. Architekci

Dlatego też, aby móc w ogóle myśleć o stworzeniu terenów rekreacyjnych, trzeba doprowadzić do porozumienia z inwestorami, tak aby odzyskać od nich część terenów nad Wisłokiem za w miarę rozsądną cenę. W przypadku braku takiego porozumienia i uchwalenia planu według obecnej propozycji, możliwy koszt wykupu tych gruntów (pod stworzenie bulwarów) według niektórych szacunków mógłby przekroczyć ponad 100 mln zł, co dla budżetu miasta byłoby ogromnym wyzwaniem.

Inną sprawą jest również uporządkowanie planowanej przez deweloperów zabudowy w tym miejscu, tak aby te budynki, które tam powstaną, miały spójną koncepcję architektoniczną. Swoją wizję przedstawiła niedawno grupa inwestorów posiadająca działki w tym terenie. Przedstawiona przez architekta Roberta Szulara koncepcja, ma pogodzić wymogi prywatnych właścicieli ze społeczną intencją wykonania zieleni parkowej nad Wisłokiem.

Plan do zdjęcia z najbliższej sesji?

Wydaje się , że obie te kwestie przemawiają do rzeszowskich radnych. W czwartek odbyła się Komisja Gospodarki Przestrzennej Rady Miasta, która miała zaopiniować projekt. Jak udało nam się dowiedzieć, wszyscy członkowie komisji mieli zagłosować za zdjęciem projektu uchwały z porządku sesji. To czy uchwała zostanie zdjęta z planu sesji ostatecznie okaże się w czasie wtorkowych obrad Rady Miasta.

Taka opinia komisji ma na celu pokazanie konieczności odłożenia uchwalenia planu w czasie. Powodem mają być prowadzone przez ratusz rozmowy z inwestorami na tym terenie i są pewne szanse na porozumienie co do wykupu terenów pod bulwary oraz wprowadzenie pewnych rozwiązań dotyczących uporządkowania ładu architektonicznego. Przedstawiona przez inwestorów wizja ma być punktem wyjścia do dogadania tematu.

Karol Woliński

Zasięg działek prywatnych i inwestycje o uzyskanych lub procedowanych pozwoleniach na budowę.
Proj. S.T. Architekci

Proj. S.T. Architekci

  

Redaktor naczelny: Barbara Kędzierska
Wydawca
"Siedem - Barbara Kędzierska"
PORTAL INFORMACJI I OPINII
redakcja@czytajrzeszow.pl
35-026 Rzeszów, ul. Reformacka 4