Kibice Resovii przyszli pod Urząd Marszałkowski. Pytali o PCL Resovia
KATEGORIA: INWESTYCJE / 27 września 2021
Do gorącej i dosyć niespodziewanej dyskusji doszło w poniedziałek (27 września) przed Urzędem Marszałkowskim w Rzeszowie. Kibice CWKS Resovia przyszli pod gmach budynku domagać się dofinansowania ze strony samorządu województwa do Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego Resovia, o którym pisaliśmy już dzisiaj TUTAJ. Wyszedł do nich wicemarszałek Piotr Pilch i zapewniał, że środki na PCL Resovia się znajdą, a o tym jaka to będzie kwota, zdecydują radni sejmiku po zasięgnięciu większej wiedzy na temat szczegółów inwestycji.
Kibice u wicemarszałka
Tuż przed poniedziałkową sesją Sejmiku Województwa Podkarpackiego obok Urzędu Marszałkowskiego zebrało się kilkudziesięciu kibiców Resovii. Powodem takiego zgromadzenia miała być wiadomość o tym, że w planie obrad sejmiku miały pojawić się zapisy dotyczące finansowania PCL Resovia, a później zostały zdjęte z porządku obrad. Do kibiców wyszedł wicemarszałek Piotr Pilch, który zdementował tę informację. Zapewniał również, że samorząd województwa będzie wspierał inwestycję.
- My już w 2015 roku zadeklarowaliśmy 8 mln zł na tę inwestycję i z tego się nie wycofujemy. Możliwe, że zwiększymy tę kwotę, ale musimy poznać więcej szczegółów inwestycji - zaznaczył wicemarszałek województwa.
Przypomnijmy, że PCL na bazie stadionu Resovii przy ul. Wyspiańskiego ma być współfinansowane przez miasto Rzeszów, samorząd województwa, oraz Ministerstwo Kultury, Dziedzctwa Narodowego i Sportu. Pomysł na realizację tej inwestycji powstał w 2015 roku. Pierwotny projekt obiektu miał kosztować 32 mln zł. Połowę miało wyłożyć ministerstwo, a drugą po równo miasto i marszałek. Po latach okazało się, że szacunkowa kwota inwestycji wzrosła do 120 mln zł. Jak tłumaczył Piotr Pilch, 2 września zwrócono się do ratusza o przekazanie informacji na temat kosztorysu inwestycji, który wyjaśniałby tak mocny wzrost kosztów budowy obiektu.
- Obecnie czekamy na odpowiedź ratusza, będzie ona przedstawiona radnym i wtedy sejmik zdecyduje jaką kwotę wesprzemy tą inwestycję - powiedział kibicom Piotr Pilch.
„Taki stadion to wstyd”
Kibiców Resovii to jednak niezbyt przekonywało, atmosfera rozmowy była dosyć gęsta, pojawiły się żale o to, że obietnice ze strony Urzędu Marszałkowskiego, ale również miasta w kwestii PCL padają od lat, ale nic się w tym temacie nie dzieje.
- Od lat walczymy, aby powstał nowy stadion, warunki w jakich ćwiczą nasi zawodnicy są fatalne. Urząd Marszałkowski i miasto powinny się wstydzić za taką sytuację - mówił jeden z kibiców Resovii w kierunku wicemarszałka województwa podkarpackiego.
Kibice zaapelowali, aby miasto wraz z samorządem województwa podkarpackiego wspólnie zapewnili, że Podkarpackie Centrum Lekkoatletyczne powstanie. Później rozmowy z nimi toczył również radny Koalicji Obywatelskiej Piotr Tomański, który deklarował, że jako przedstawiciel opozycji będzie wywierał presję na zarząd województwa w kwestii środków na PCL Resovia.
Na sesji o PCL Resovia
Kolejne informacje na temat budowy centrum lekkoatletycznego padły podczas sesji sejmiku. Okazało się, że odpowiedź z rzeszowskiego ratusza w kwestii kosztorysu PCL Resovia już trafiła do Urzędu Marszałkowskiego. Przeczytał ją pod koniec sesji wicemarszałek Piotr Pilch. Wynika z niej, że wycena przedsięwzięcia została urealniona, a miasto jest zdeterminowane, by złożyć wniosek o dotację do ministerstwa do 30 września. Pismo zawiera też prośbę o podjęcie przez sejmik stosownej uchwały dotyczącej dofinansowania inwestycji – jak można zrozumieć z treści pisma w wysokości 25 proc. szacowanych kosztów, czyli 30 mln zł.
Po wysłuchaniu tej informacji trudno na razie jednak przewidywać jaką decyzję w kwestii dofinansowania środków dla inwestycji podejmą radni województwa. Głosy są różne, radny PiS Czesław Łączak apelował na przykład o przyznanie tylko deklarowanych dotąd 8 mln zł, bo pieniądze na inwestycje w bazę sportową powinny jego zdaniem trafiać także do innych części regionu. Możliwe, że temat wróci na kolejnej sesji.
Karol Woliński